Ocena kierowcy - Daewoo Tico

Świetna bryka dla 3 osobowej rodziny jeśli chodzi o mobilność. Dodałbym tani w eksploatacji, ale to nieprawda bo wszystko wymienia się znacznie częściej. Dużo miejsca w środku, dynamiczny silnik (napradę polecam zamontowanie magnetyzera - nie chodzi o spalanie, ale wzrost elastyczności + czyściejsze spaliny = większe bezpieczeństwo + późniejsza wymiana katalizatora:D. Oprócz tego nie chciałbym nim nigdy w nic uderzyć, bo szanse niewielkie. Polecam po gwarancji olać ASO i serwisować wg książki u dobrego mechanika. Znacznie taniej i lepiej (przynajmniej w moim przypadku). Za przegląd po 40 tys. chcieli 500 zł + VAT. U mechanika zapłaciłem 160, a w stos. do ASO nie wymieniał tylko na moją prośbę oleju w skrzyni biegów. Poza tym zrobił test drogowy!!!! W ASO nie znają tego pojęcia:DDDD

Byłoby niżej ale zamontowałem magnetyzer - naprawdę wzrost elastyczności i przyspieszenia (o ile można o nich mówić)

Standard

Małą stabilność (nie wymieniłem jeszcze oryginalnych opon), częsta wymiana łożysk w kołach (szczególnie tył - teraz mam polskie - dużo lepsze od koreańskich), nieźle jeździ się po koleinach (cieniutkie oponki:D)

Bajka w każdym kierunku, pozwala na wielką precyzję manewrów

OK, zostaje sprawa tylnej wycieraczki: umiejscowienie i tryb działania (mogłaby działać jak tylna ze spryskiwaczem - na jedno wciśnięcie)

Nie narzekam, zimą się dość szybko nagrzewa, a latem świetnie chłodzi (wiatr z dmuchawy w oczy:D)

w zasadzie jak na tą wielkość mogłoby być 5, ale jest trochę wąsko. Jak wsiadłem z ojcem (Ja 185 i 90 kg, on 182 i 100 kg) to poczułem się jak w autobusie w szczycie:D

Mówiąc krótko przy 110km/h jest głośny na mój gust jak maluch przy 70km/h

Zużycie między 4,3 (trasa 100-110) a 7 (miasto, zima, 3km do pracy i wieczorem do domu)

Chcąc kupić samochów nowy, to jest to bardzo dobry wybór. Praktycznie w tej klasie cenowej jest tylko Polonez, ale jest znacznie droższy w utrzymaniu.

No cóż, pedały skrzypią, z tyłu coś lata, w podwoziu coś trzeszczy. Muszę ustawiać zbieżnośc co około 10 tys. i stosunkowo szybko sypią się łożyska kół (nasze wspaniałe miejskie drogi:DDD) - naprawa dwóch tylnych nie w ASO - 120 zł ,

Na razie nie ma kłopotów, ale to przecież dopiero 50 tys. km od nowego...