Ocena kierowcy - Daewoo Tico

Samochód za psie pieniądze kupiony zaniedbany ale staram sie doprowadzić go do normalnego stanu. zawory lekko klekoczą przy pewnych obrotach, stary olej prawie minimum, płyn chłodniczy nieznanego pochodzenia też go mało, rozrząd nie wiem czy był od nowości wymieniany, filtry paliwa powietrza na wykończeniu uszczelka pod pokrywą zaworów pamięta lepsze czasy. Kupiłem go jako pierwsze autko w cenie szmelcowatego roweru z Reala. Troche czasu pieniędzy i będzie śmigał aż miło. Kierując się tikiem mojej mamy którego nie posiada ale samochód nadal jest w rodzinie (wujek) gdy sie tylko pilnuje podstawowych spraw samochód jest naprawdę w stanie odwdzięczyć brakiem awarii itp.

Silniczek całkiem całkiem żwawy. Mimo małej pojemności 800 oraz mocy 41 koni i trzech cylindrach daje radę. Buda to całe 640 kg wiec jakoś nie jest szczególnie przeciążony można przy odrobinie wprawy niejednego zadziwić. Jednak kowadełko po przekroczeniu 110 traci wigor juz coraz ciężej wkręca się wyżej, ale licznik był zamknięty 3 razy z czego raz z 3 osobami na pokładzie. Ma bardzo ciekawy dźwięk na ssaniu;p. Gdzieś czytałem ze to konstrukcja Suzuki

Moja skrzynia nie jest w doskonałym stanie nadgryzł ją ząb czasu, mimo tego juz sie przyzwyczaiłem i daje radę. Jedyna wada to długi skok lewarka i proszenie pasażera aby odchylił nogę przy wbijaniu 5;p ale to taki+

Nie mam jakiegoś dużego doświadczenia ale wydaje mi się mało pewny. Brak wspomagania lekko utrudnia manewry w mieście. Wąskie małe opony dają o sobie znać na mokrym można się przliczyć. Nie jest źle

Widoczność bajeczna tico jest prawie jak akwarium widzi się wszystko co sie chce zobaczyć

Wszystko pod ręką lekko w starym typie (suwaki), irytuje mnie tylko włącznik tylniej szyby. Rzadko mi się na niego trafić za pierwszym razem bez patrzenia na tą śmieszną klawiaturę

Raz na jakiś czas ma kaprys i sie długo grzeje, jednak jak juz załapie temperaturę to w samochodzie robi sie fajnie ciepło i przytulnie. Jeśli ktoś nie ma samochodu flinstonów to na słabe grzanie nie narzeka.

Dobrze dużo miejsca i jako tako komfortowo. Tył dla 2 osób jest ok wystarczająco szeroko miejsca na nogi ok jak na ta klasę aut jeśli można mówić tu o jakiejś klasie. Pasażerowie z tyłu nie jada jacyś pokuleni sam kilka razy robiłem strzały z rodzinka tikiem po 250 km ja siedziałem z tyłu i przy wzorości 183 nie grymasiłem. Przód dla pasażera ok lecz kierowca ma uboga regulacje fotela + mały zakres suwności fotela

R E W E L K A Trasa rekord 4,2l norma 4,5l do 90-100km/h wariactwo 5,3l ale to często butowanie, wyprzedzanie i wysokie obroty Tiko średnio to lubi mieszany koło 5 miasto od 5,5 do 7,5 przy szybkich strzałach tz kiosk-dom ,dom- 3 ale to w kategorii całokształt ;p

Polecam i polecać bedę za ta cenę nic lepszego nie dostaniemy może jakieś zajechane CC z 3 drzwiami i silnikiem rodem z malucha

Jak na razie nic odpukać. Same rzeczy eksploatacyjne np hamulce

Rozleciało sie łożysko przedniego koła, ale czy to aż tak poważne?