Ocena kierowcy - Daewoo Tacuma

Minusy: Słabej jakości plastiki; głośne fabryczne amortyzatory tylne; miękkie więc niestabilne zawieszenie z przodu, słaby układ kierowniczy. Przekładnie niedopracowane, częste denerwujące haczenie się układu na powrocie do jazdy na wprost. Kierownicę trzeba było odpychać. Miałem brak poczucia bezpieczeństwa na zakrętach, auto pływało, luzy maglownicy (mimo wymiany) przenosiły drgania na koło kierownicze. plusy: duża przestrzeń, duża wygoda, niezłe stereo fabryczne, niskie koszty ubezpieczenia, ekonomiczny na gazie.

Moc 98 KM i moment 148 Nm to za mało przy wadze 1800 kg. Przy wyprzedzaniu nie jest źle. Lekko szarpał przy przyspieszaniu a obroty na jałowym falowały. Przyczyną było grzanie się przewodów akumulatorowych. Po ich "zregenerowaniu" falowanie znikło. Cichy.

Jest okej. Nie mam uwag co do precyzji. Pracuje doskonale.

Słaby. Tylne amortyzatory Sachsa do wyrzucenia były. Tłukły. Przód, brak zamiennych amortyzatorów gazowych. Słaba jakość gum wahaczy. Efekt, to miękkie zawieszenie z przodu i uciekanie auta na boki na nierównościach. Brak pewności prowadzenia.

Słupek jest dość szeroki i momentami przeszkadza. Ale poza tym widoczność jest dobra.

To duży i wygodny samochód. Do radia czy schowka trzeba się trochę wychylić. Dużo schowków, również w podłodze z tyłu i pod siedzeniami przednimi (szuflady). Stoliki z tyłu oparć foteli przednich. Dzieci nie mogą narzekać na brak wygody. Świetne, szerokie i podgrzewane lusterka boczne.

Wentylacja działa dobrze. Szyby przy wykorzystaniu zwykłego nadmuchu odparowują dobrze, choć podczas chłodów i deszczy trzeba non stop dmuchać na szybę przednią, bo inaczej momentalnie paruje. Pomaga klimatyzacja.

Pełna wygoda, dużo przestrzeni.

Dobrze.

9-10 l benzyny w mieście. W trasie spala 8,4 l. Mam instalację LPG Vento z wtryskiem sekwencyjnym. Spalanie 13 l w mieście, w trasie 9 l. Niestety w koło wchodzi jedynie zbiornik 45 l. Silnik o takiej mocy (98 KM), to trochę mało do takiej masy. Ale w trasie z wyprzedzaniem nie mam żadnych problemów, nawet z włączoną klimą. Przegląd wraz z częściami (klocki, świece, filtry klimatyzacji) kosztował 550 zł. Świece ok. 5 zł sztuka. Filtry klimatyzacji 148 zł, komplet klocków 130 zł. Wahacze 290 zł sztuka (po rabacie zapłaciłem 190 zł za sztukę). Nie słyszałem o kłopotach z dostępnością części. Niektóre pasują od Nubiry i Leganzy (klocki, łączniki). Tuleja tylna przedniego wahacza 52 zł. Wahacze 190 zł/szt. Końcówki drążków kierowniczych 120 zł sztuka. W tych dwóch ostatnich wypadkach brak jest zamienników.

Nowy był drogi, teraz (po 6ciu latach) można kupować.

Wymieniłem na gwarancji czujnik położenia wałka rozrządu. Czujnik ABS za 89 zł.

Skraplacz klimatyzacji padł, pechowo od uderzenia kamienia. Raz byłem holowany. Auto nie chciało zapalić. Po dwóch dniach wysiłków mechaników okazało się, że przewód paliwowy załamał się w dwóch miejscach i nie podawał paliwa. Po wymianie przewodu wszystko jest w porządku. Przyczyna okazała się banalna. Cena - 50 zł. Przy 87 000 km wymiana przekładni kierowniczej.