Ocena kierowcy - Daewoo Nubira I Kombi

andrzej kumkała, 15 lat temu

Silnik 2.0 16V 133KM 98kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 329 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Daewoo Nubira I Kombi 2.0 16V 133KM 98kW 1997-1999 - Oceń swoje auto

4,23

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : zaskoczylo mnie ze karoseria jest tak gientka ze przy 30km/h przy wjezdzaniu do szopy sie otarlo bo jakby bylo sztywne to rozwalilo by futryne i cala szope by szlag trafil dlatego uwazam ze inzynierowie z daweoo zrobili kawal dobrej roboty robiac takie zabezpieczenie bo przeciez lepiej rozwalic auto niz cala szope.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : latwo sie wgniata przy uderzeniu i ocieraniu o futryny

Silnik : silnik jest fajny wszystko okej

Przeniesienie napędu : bardzo dobrze sie prowadzi i na zakretach i na polu tylko

5,0

Całokształt

autko ma bardzo ladny ksztalt kaaroserii tylko ze mam wgnecenie na prawym boku jak patrzec z przodu to lewym a od tylu normalnie.

Wrażenia

4,0

Silnik

silnik jezdxi bardzo fajnie calkiem niezle. jak mocniej gazuje totroche burczy ale to chyba dla tego ze z przyzwyczajenia wszesniej jezdilem malym fiatem 126p ktory mial 650 silnik i tam ten silnik byl slabszy ale ogolnie ok

5,0

Skrzynia biegów

skrzynia ma az 5 biegow a w maluchu tylko 4 a w nysie znajomego to tylko 3 i jeszcze zle sie zmienia a tu fajnie

4,0

Układ jezdny

calkiem dobrze sie skreca na zakretach i w ogolnie autko jedzie tak jak kieruje

Komfort

4,0

Widoczność

za daleko jest tylna szyba i przez to jakby chyba mniej widac bo jest dalej

5,0

Ergonomia

autko jest bardzo ergonomiczne i pali ok. 12litr./100KM ale z tym ze ja mieszkam na wsi i jezdze praktycznie na polnych drogach a czasami synowi daje ale on po polu jezdzi i chyba dlatego a w ogole to nie lubie zmieniac biegow wiec czasami se jade na maxymalnych obrotach ogolnie ok bo chcialem z automatem ale ciezko dostac to chyba zalezy kto jezdzi bo jak zona do miasta pojechala to spalila w mniescie miej niz ja jak jezdze na trasie tyle ze polnych drogach

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

calkiem niezle przy otwartym szybierdachu i oknach bo niemam klimatyzacji bo te nubiry niemaja

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

miejsca jest bardzo duzo jak na takie auto jest bardzo duzo miejsca i w srodku i w bagazniku i tylko zle jest zderzakz tylu bo jak zaladowywuje np. worki z pasza to zawsze se otre o ten prog i juz jest przerysowany w te i wewte, ten deweoo nubira jest taki duzy ze raz przy wjezdzaniu do szopy zachaczylem i przetarlem calym bokiem o futryne i ale szkoda mi bylo kasy na naprawe i tak jazdee do dzisiaj a uszkodzilem prawy bok od przedniego blotnika z urwaniem lusterka az po bok tylniego zderzaka ale ok, na dlugiej trasie pali z 8 litrow gazu raz jechalem bez przerwy az ze 120km dlatego wiem ile pali mi na sto

5,0

Wyciszenie

calkiem cicho a zwlaszcza jak zgasic sie silnik

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

wszystko ok byla bardzo tania ta nubira odkupilem odz szwagra za 7 i pol tysiaca zloty z zainstalowanem gazem lpg

5,0

Stosunek jakość/cena

jak na auto od szwagra dosyc tanio bo jest dilerem handlarzem aut uzywanych i calkiem tanio go kupilem tyle ze juz byla ta cholerna zapalniczka rozdupcona a chcialem do niej ladowarke do noki podlaczyc i niemoge ale to szwager mi podlaczyl bo dal dwa kable od akumulatora przewiercil sie przez karoserie i deske rozdzielcza i mam podlaczane dodatkowe gniazdo przez szwagra tylko go nieumocowalem a kabel jest dlugi i wala sie po calym samochodzie.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

spierniczone gniazdo zapalniczki, urwane pokretlo regulacji nawiewow, urwane logo deaowo z przodu i tyly, pekniety przedni zderzak ale to lekko, wyrwana antena, zgubione koupaki i takie tam pierdoly kosmetyczne jak sie wlozy pare dych to bedzie jak nowe

1,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

bardzo zle bo mam wgniecenia na prawym boku i urwane lusterko wsteczne i naprawa tego kosztuje ze 2 tysiac. i ma zawieszenie za niskie bo po jednej jezdzie syna po klepisku caly tlumik razem z rurom az od silnika do wymiany bo sie wyrwal razem z zaczepami