Silnik
: Silnik ma duży zapas mocy, ale okupuje to strasznym spalaniem , no i wnętrze (bardzo duże). Poza tym wyposażenie( ale co z tego ,jak zaczeło się sypać- klima, szyby, nawiew, parowanie)
2,0
Całokształt
Złom !!! Kupa szmelcu, którego nigdy nie byłem pewien. Bałem się jeżdzić tym padalcem 20 km od domu.Cieszę się ,że sprzedałem.Jak czytam ,te pochlebne opinie, to sam nie wiem, czy ja miałem pecha??Kupiłem tego gruchota z myślą ,że porobię trochę przy nim, odpicuje i będę jeżdził.Pierwsza część się zgodziła - robiłem na okrągło,a jeżdziłem BMW E 30 z 90 roku. Nie oddał bym tej BM-ki za dziesięć takich trupów.Mam też matiza, w miarę autko(przynajmniej nie zawiodło)i części równie tanie jak w nubirze.
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik zaskakuje mocą, co do kultury pracy, to robiłem cuda,żeby spróbował jako tako pracować.Wymiana silnika krokowego, naprawa ,potem wymiana przepustnicy, naprawa wtrysków i regulatorów zaworów,sondy lambda, świec, przewodów i jeszcze czasami pływał na wolnych obrotach, zarówno na gazie ,jak i benzynie - aha założyłem gaz.Palił gazu i benzyny, jak Smok Wawelski,to nie jest moje pierwsze auto,miałem różne, ale ze spalaniem bije wszystkie samochody na głowę nawet z mocniejszymi silnikami- już nie wspominam matiza lpg, czy BMW 1,6lpg.Bo nubira paliła drugie tyle.
4,0
Skrzynia biegów
Nie miałem zastrzeżeń
3,0
Układ jezdny
Sam nie wiem jak go ocenić- niby miękki powinien być komfortowy, ale zawieszenie tłukło się .Wymieniłem końcówki drążków,stabilizatory,amory i dalej nie był cichy ( matiz taki sam,tylko twardszy, BM-ka -rewelacja)
Komfort
2,0
Widoczność
Tu tylko do przodu- dobra.Szyba tylna mała, i opada pod dużym skosem (cofanie na wyczucie), z boku nie lepiej, bo siedzi się jak w fotelu nisko,szyby są wysoko, lusterka malutkie.
4,0
Ergonomia
Tu nie ma się do czego przyczepić,trzeba się przyzwyczaić do elektrycznej regulacji lusterek.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
W moim przypadku porażka.Padła rurka klimy-gaz uciekł- zrobiłem ,padła sprężarka- już miałem dośc tego auta- nie miałem klimy.szyby parowały- mało powiedziane (lało się z nich), a w zimie jeszcze to marzło - koszmar. Grzała się długo, jak większość aut na gaz ( tylko znowu BMW - szybciej się grzeje).Żadne z pozostałych aut nie ma zaparowanych szyb -chociaż bez klimy
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Tutaj Nubira bije na głowę nawet te 2 auta do kupy wzięte.W tyle wersalka, z przodu 2 fotele -jak pufy.Nie wiem jak po przejechaniu długiej trasy , bo bałem się nią daleko jeżdzić.Bagażnik troszkę za mały
3,0
Wyciszenie
Silnik głośny na wysokich obrotach,zawieszenie stuka - tutaj matiz wypada gorzej,ale po mieście matiz wystarczający - BMW znowu bije na głowę
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
To jest makabra - w mieście na krótkich odcinkach ok 3 km do 20l gazu.Matiz i BMW około 11 litrów, więcej tymi dwoma autami nie dało się spalić ( ostra jazda - piec i piec ).Nubira z racji mocniejszego motora , dużo mniejsze obroty, ale i tak paliła za tamte 2.Benzyny też spaliła 15 po mieście
3,0
Stosunek jakość/cena
Ja tego auta nie chcę za żadną cenę, może miałem po prostu pechowy egzemplarz.Mimo wszystko nie chę tego złoma więcej widzieć.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Oprócz tego co robiłem wcześniej, spaliły mi się żarówki,zepsuł zamek drzwi przednich lewych ( nie otworzył się od środka, elektryczna szyba od kierowcy, z racji częstego podnoszenia i opuszczania,żeby wyjść z auta,też zaczeła powoli chodzić.Wymieniłem w końcu zamek,wymieniłem szczę ki klocki hamulcowe linkę ręcznego i tak zaczęła po jakimś czasie linka skrzypieć i klocki ocierać.Wymieniłem akumulator,sprzęgło, rozrząd, paski oleje itd, uszczelniłem miskę,i simeringi, uszczelkę pod klawiturą,bo lał, jak kaczka ( BMW ma przejechane 240 tyś - silnik suchusieńki, a pracuje - poezja - kulturą pracy bije wszystkie samochody 10 letnie jakie do tej pory miałem, czy mam - vw, ople itd).Całe szczęście że robię to wszystko sam( ale teraz ,jak patrze na nubire ,to mnie na wymioty ciągnie).jedyny plus ,to nie gniła , matiz zresztą też miał kilka poprawek, bo rudy chwytał, ale ogólnie ok.BMW musiałem robić progi podłoge nadkola drzwi do połowy- pomalowałem czarnym barankiem do listew i śmiało 10 lat wytrzyma. Kupiłem Nubire tanio 3000 zł, zrobiłem nią 1000km po miescie,wdupiłem gaz, utopiłem kupe kasy - nawet nie liczę i nie dałbym sobie palca uciąć za to że ktoś nie wtopi drugie tyle. Dla porównania za BMW dałem 2 tyś i zapłaciłem za konserwacje ,baranka, oleje i swoją prace przy blacharce 5 dni i przejechałem 30 tyś, Matiz czesto wymieniam przy zawieszeniu , ale części tanie i swoje odrobił.
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Gdzie próbowałem w dłuższą trasę wyjechać , to zaraz padła. Mieszkam w górach, wybrałem się nad morze po 4 kilometrach zaświeciła się kontrolka alternatora ( spaliło się uzwojenie) .Wróciłem przepakowałem się na szybkiego do matiza. Musiałem pożyczyć bagażnik dachowy na koło zapasowe ścisk, jak cholera i objechałem w 5 osób 6,5 gazu na 100 km.Miałem jechać do rodziny (Warszawa) rozrusznik zastrajkował. Wtedy była już staruszka BM-ka(którą przejechałem 30 tyś i palcem nie tykałem niczego- nawet oleju, ale teraz powymieniałem oleje itd), nie uwłaczam Matizowi, przejechałem nim 100 tyś na liczniku ma 140tyś - nigdy mnie w trasie nie zawiódł.Nubira w czasie jazdy pękła nagle przednia szyba - nie wiem od czego i znowu wymiana
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 16V 133KM 98kW
[l/100km]