Ocena kierowcy - Daewoo Matiz

miluś, 18 lat temu

Silnik 0.8 i 51KM 38kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 85 tys. km

Daewoo Matiz 0.8 i 51KM 38kW 1997-2004 - Oceń swoje auto

4,31

14% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Kiedy kupowałem ten samochód miełem do dyspozycji 3 drzwiowe seicento co przy 4 osobowej rodzinie było nie do pomyślenia. Teraz też bym nie zamienił tego maluszka na innego z grupy maluszków w tym Pandy, głównego konkurenta mati.

Wrażenia

5,0

Silnik

Swietny do jazdy miejskiej, ale też dobry do jazdy poza miastem. Jednak ostrzegam użytkowników LPG, żeby często jeździli na benzynie (do częściowego rozgrzania silnika) bo inaczej okaże się, że na benzynie jeździ gorzej niż na gazie. Jak na tę moc i pojemność po prostu nic dodać nic ująć.

5,0

Skrzynia biegów

Choć czytam, że jest z nią sporo problemów ja nie zauważam takich.

4,0

Układ jezdny

Chyba żaden producent nie skonstruuje dobrego układu jezdnego w małych samochodach na polskie dziury. Niestety odpłaciłem to wymianą przednich amortyzatorów już przy 68 000 km, tylna sprężyna przy 78 000, nie mówiąc o zimowym prostowaniu ponoć miekkich felg. Ale powyższe usterki przypisuję mojej ostrej jeździe. Jedyną usterką fabryczną usuniętą jeszcze na gwarancji, przzy ok. 5 000 km była wymiana tylnych łorzysk.

Komfort

4,0

Widoczność

Przy skręcaniu w lewo często słupek łączący przednią szybę z drzwiami bywa przeszkodą.

5,0

Ergonomia

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu OK (mam 180 cm). Z tyłu trzymam koło przed fotelikiem dziecka. Jemu to jeszcze nie przeszkadza.

5,0

Wyciszenie

Po założeniu relingów do rowerów pojawił się gwizd, którego nie udało mi się wyeliminować.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Tylko raz na długiej trasie 600km udało mi się spalić 30l benzyny. To dało fantastyczny wynik 5.0l/100km w spokojnej jeździe. Gazu niezależnie od pory roku i cyklu miasto/trasa trzeba liczyć 9-10l. Ale nie mam sekwencji i lubię mocno przycisnąć na pedał gazu.

4,0

Stosunek jakość/cena

Ponieważ mój mati jest już nieżle sfatygowany (np. ma kilka poważnych, wieloletnich zarysowań lakieru, których rdza nie rusza , w innych autach pewnie byłby w tychmiejscach już ser szwajcarski) nie ssprzedaję go, Kupię większy rodzinny a ten będzie jako drugi miejski samochodzik aż do swojej naturalnej śmierci technicznej za następne 20-25 lat :-)

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Nigdy mnie nie zawiódł. Fabryczny akumulator miałem przez blisko 5 lat. w -30 stopniowym mrozie odpala za pierwszym kopnięciem. Są drobne usterki, po tylu latach jazdy po naszych dziurach trochę się rozdygotał i coś się tam "telepie" to tu to tam. Szybko odpadło czarne malowanie lustererek, rdzewieją prowadnice przednich foteli, klekotanie schowka, przepalanie żarówek.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Pompa paliwa - co przy jeżdzie na gazie często tak się dzieje jeśli nie masz zatankowanej w 1/2 benzyny i jeździsz tak jak ja na rezerwie. Wspomniane wcześniej amortyzatory, spręzyna tylna, często zmieniałem linkę sprzęgła. I najważniejsze !!!!!!!!!!!!!!!!pękła mi przednia szyba!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wpływ zapewne miały warunki jazdy pamiętnej zimy 2005/2006. Ubytki w jezdni, muldy i zaspy śnieżne z którymi mi przyszło się zmagać napewno wpłynęły na konstrukcję pojazdu i podkładki pod szybami, których ponoć nie powinno by bo tylko przeszkadzają spowodowały pęknięcie szyby.