Silnik
: Jeżdżę nim niecały rok, zrobiłem 10tyś, musiałem wymienić akumulator,ale od nowości był w tym aucie więc po 7 latach nie powinno to dziwić.
Jechałem Matizem trasę Wrocław-Karpacz w listopadzie, na autostradzie 165km/h, ludzie nie wiedzielei co jest grane jak wyprzedzałem passaty,golfy i inne tego typu. I to nie tylko na autostradzie, ale także na zwykłej drodze. Podstawa to dobre wyczucie na jakich obrotach auto ma największe przyspieszenie. Spróbujecie np.na biegu 2 rozpedzic go do oporu, zobaczycie, że od 30km do 60 ma niezłego kopa naprawde. Narazie autko sprawuje sie super, jezdze nim aktualnie po śniegu bez zimówek, jest lekkie więc nie ma problemu z zakopywaniem się. Służy mi na dojazdy na uczelnie i w tym jest świetny. Nie rozumiem ludzi, którzy chcą mieć auto luksuwowe, małe żeby łatwo parkować z mieście, z mały silnikiem, żeby mało palił i był tani. A potem narzekają, że nie jest to auto luksusowe:) Chyba nie ba takiego mądergo co by zrobił auto miejskie które byłoby ciężarówką. Naprawde fajne autko.