Ocena kierowcy - Daewoo Matiz

Incoguto., 17 lat temu

Silnik 0.8 i 51KM 38kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 117 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

Daewoo Matiz 0.8 i 51KM 38kW 1997-2004 - Oceń swoje auto

3,69

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Fajny seks na rozłożonych fotelach-cały w pluszakach... Jazda na całego.Sie wie...

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Sypie się jak Polonez Caro.

Układ hamulcowy : Fatalne hamulce bardzo nietrwałe.

Inne : Układ chłodzenia nooo z tym trzeba uważać. Kolektor kosztuje...

4,0

Całokształt

Ogólnie rzecz ujmując samochód do jazdy po mieście i do przedszkola, na trasę nie za bardzo. Ogólna niezawodność na dobrym poziomie. W trasie nie padnie. Dosyć ładny wygląd ni to kosmita ni to dziwoląg. Dla kobiety pełna pociecha.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik cichy, dosyć zrywny ale na wyższych obrotach, bezawaryjny jeśli się w nim nie grzebie, trzeba pilnować poziomu płynu chłodzenia bo lubi się zapodziewać. Bardzo słaby na trasie i w górach zwłaszcza na niskich obrotach. To stara 20 letnia konstrukcja od Suzuki Alto. Sprawdzona-nie do zajechania.

2,0

Skrzynia biegów

Rozstrzelać całą ferajnę, która popełniła to badziewiarstwo. TRUP. bez dwóch zadń.

3,0

Układ jezdny

Wygody nie ma żadnej-to poziom MF126p, tył bardzo niestbilny-łatwo można dachować przy nieuwadze kierowcy. Trzeba go trzymać żelazną ręką bo ucieka na boki. Bardzo dobrze radzi sobie zimą, na dobrych oponach zimowych wyjedzie wszędzie. Do Kamiannej na narty wyjechałem od razu innych droższych trzeba było wpychać. Sic!Tyle wad są też i pozytywy - to konstrukcja cepa-nic się nie psuje po za wymianą amortyzatorów i malowaniem unicorem całej tylnej belki - nic nie walnęło przez cały ten czas. Fatalne hamulce - to spowalniacze, ciągle zacierają się tłoki z tyłu. Makabra.

Komfort

4,0

Widoczność

Bardzo dobra, bardzo duże lusterka. Gorzej jest do tyłu i do przodu po skosie. Rewelacją jest "napylony" niebieski filtr p.słoneczny na przedniej szybie-nie trzeba używać daszka.

4,0

Ergonomia

Kiczowate przełączanie skrzyni biegów, samozamykające się drzwi, mieszające się wajszki od wlewu paliwa i bagażnika. Brak kontrolki świateł mijania i jakichkolwiek do jazdy-trzeba pchać dziada bo rozładowuje się momentalnie akumulator. To już mój drugi. Teraz mam Boscha i już 4 razy w tym roku pozostawiłem go na światłach, ciekawe czy da radę na mrozie.Po za tym extra.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Tylnej szyby w deszczu i w zimie nie idzie odpawowac za CHRL(Chiny Ludowe), zeszta OK, w miarę szybko się nagrzewa.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na takie auto rewelacja z przodu i z tyłu, jeździliśmu w 6 rosłych osób po 30km. Spoko. Foteliki wygodne-nietrwałe i bardzo malutkie takie dla przedszkolaka koreańczyka. Kot dachowiec czułby się znośnie....

4,0

Wyciszenie

Skrzypi tylna półka i zawartość badziewnie zamykanego schowka z przodu, reszta OK.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Mój po mieście pali pomiędzy 5,5 a 6,2. Trudno na trasie zjechać poniżej 5l bo jest bardzo słaby na prostej i trzeba mu cisnąć. Części takie sobie, przeglądy w warsztacie na przyzwoitym poziomie. Trzeba tylko uważać żeby nie zrobili cię na fryko; lubią naciągać na drobne "usterki i niezbędne wymiany". Trochę trzeba się znać i nie daj Boże puścić tam babinkę. Ostrzyżony portfel...

3,0

Stosunek jakość/cena

Na rynku takie auto można kupić do jazdy za 5-10 tys. Da się jeździć nie trzeba wydawać drugie tyle na naprawę i wymiany eksploatacyjne jak to jest w chamowozach vw. Mały tani oszczędny niezawodny maluszek. Hough.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Nic się nie psuje z maluczkich rzeczy.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Ciągłe problemy z hamulcami tylnej osi, fatalne zabezpieczenie albo jego zupełny brak odnośnie frontalnej walki z rdzą. Wszystko co tylko możliwe pełne jest bąbli i pęcherzy, przegniły już progi.