Ocena kierowcy - Daewoo Lublin II

Adam, 17 lat temu

Silnik 2.5 TD 100KM 74kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 290 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Daewoo Lublin II 2.5 TD 100KM 74kW 1999-2004 - Oceń swoje auto

2,77

28% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : wspomaganie kierownicy jak działa to jest super i widoczność tez spoko.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie : zwrotnice siadaja i ścina opony jak się w pore tego nie zrobi

Układ elektryczny : non stop problemy z zapalaniem bo coś gdzieś nie łączy

Karoseria : rdzewieje jak holera

3,0

Całokształt

mimo tego wszystkiego i tak jakoś hula po tych tragicznych drogach w malopolsce a zwłaszcza w powiecie gorlickim

Wrażenia

2,0

Silnik

o wyprzedzaniu trzeba zapomniec chyba ze traktory....

3,0

Skrzynia biegów

wmienilem pokrywe skrzyni i narazie chodzi nawet dobrze

3,0

Układ jezdny

skret jak przynajmniej jelcz,szybko siadaja zwrotnice

Komfort

4,0

Widoczność

jestem wysoki ale dobrze widac

3,0

Ergonomia

wysiadajac uderzam kolanem o kolumne kierownicy bo siedzenia nie da sie do tylu przesunac a kabine mam krotka bo to jest izoterma

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

grzeje dobrze ale psuja sie te pokrętła.u mnie nie dziala juz prawie nic a ogrzewanie musze recznie linką pod maską załączać

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

nawet,nawet ok

2,0

Wyciszenie

tragedia własnych myśli nie słyszę ani za dobrze radia o CB nie mówiąc

Ekonomiczność

2,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

pali koszmarnie duzo.mój bierze okolo 9 litrów ileju na 1000 km.makabra.części wcale nie takie tanie jak np.licznik tj.zegary kosztuja 800 złotych a pompa wtryskowa która mi leje kolo 5 tysięcy.

2,0

Stosunek jakość/cena

nowy lublin kolo 60 tysiecy a nowy transit albo vw kolo 100 ale za to jakie przebiegi się robi tymi droższymi i o wiele mniej się psują i mniej palą.wię oceńcie sami.ja bym kupil VW bo jeżdzi się nim super i jest cichy i oszczędny

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

takie jak odpadająca tapicerka i takie tam pierdoły które męczą i ti bardzo a jeszcze bardziej niszczą moje nerwy

2,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

wyleciała mi cala półośka prawa,dobrze że żyje,zakleszczyla się mi skrzynia biegów,podlo wspomaganie kierownicy,urwał sie dyfer,przewód hamulcowy, chyba nie musze pisać dalej bo by miejsca brakło....