Ocena kierowcy - Daewoo Leganza

Po przejechaniu blisko 0,5 miliona km mogę subiektywnie ocenić auto i oceniam bardzo pozytywnie. Silnik dobrze znosi instalację LPG. Pomimo upływu lat wnętrze się dobrze trzyma. Niedrogie części i tanie naprawy rekompensują niemałe spalanie. Osobom chcącym kupić Leganzę polecam szukać dobrze utrzymany egzemplarz. Przy w miarę regularnym serwisowaniu auto odwdzięcza się niezawodnością i potrafi jeszcze sprawić dużo frajdy z jazdy. Niżej podam trochę więcej szczegółów które wpłyneły na moją ocenę. W silniku po przebiegu blisko 0,5 miliona km trochę kucy zdechło, ale nadal trzyma się raźno mimo jazdy na gazie od przebiegu 127 000. Słabo się zbiera do przyspieszania i mało ekonomiczny. Na autostradzie i przy spokojnej jeździe na drogach "normalnych" OK. Zawieszenie to chyba najsłabsza strona auta, mimo wytrzymałego zawieszenia i mało kosztownego w naprawach. Auto zbyt miękkie zwłaszcza w szybszych zakrętach, słabo tłumi nierówności nawet po wymianie amortyzatorów na firmowe. Dość dobrze sprawuje się na śliskich nawierzchniach. Komfort jazdy z punktu kierowcy i pasażera jest więcej niż zadowalający. Wygodne fotele, sprawnie działająca klimatyzacja, niezłe wyciszenie przy małych i średnich prędkościach, przełączniki na właściwym miejscu nie sprawiające problemu w obsłudze, przyzwoite audio i komfortowe zwieszenie sprawiają że jazda Leganzą może sprawiać przyjemność. Pojazd nie jest pozbawiony wad. Niedogodności typu parujące szyby przy opadach i jednocześnie wyłączonej klimatyzacji, duże zużycie paliwa, czasami psujące się drobiazgi, moim zdaniem niewiele wpływają na całościową pozytywną opinię opisywanego pojazdu. Podsumowując, auto nie jest demonem szybkości lecz pojazdem do spokojnego i bezpiecznego przemieszczania się z punktu A do punktu B w bardzo przyzwoitych warunkach.

Po przebiegu blisko 0,5 miliona km trochę kucy zdechło, ale nadal trzyma się raźno mimo jazdy na gazie od przebiegu 127 000. Słabo się zbiera do przyspieszania i mało ekonomiczny. Na autostradzie i przy spokojnej jeździe na drogach "normalnych" OK.

Troczę długie przełożenia. Bezawaryjna. Sprzęgło wymieniane po 350 000.

Chyba najsłabsza strona auta, mimo wytrzymałego zawieszenia i mało kosztownego w naprawach. Auto zbyt miękkie zwłaszcza w szybszych zakrętach, słabo tłumi nierówności nawet po wymianie amortyzatorów na firmowe. Dość dobrze sprawuje się na śliskich nawierzchniach.

Bez rewelacji, lecz nie jest źle. Słabo widać w lusterkach bocznych i utrudniają widoczność często parujące szyby przy wyłączonej klimatyzacji. Szybkie wyczucie gabarytów pojazdu.

Wszystko na swoim miejscu, nie wiele rzeczy utrudnia prowadzenie. Ponoć fabryczne radio ze zmieniarką sprawiało trochę problemów, lecz się nie wypowiem bo takiego nie posiadałem.

Jest i działało ok, do pory kiedy założyłem instalację gazową. Po tym czasie ogrzewanie przy dużych mrozach działa bardzo słabo. Największym mankamentem - parujące szyby przy wyłączonej klimatyzacji, mało pomaga wymiana filtra kabinowego co pół roku na węglowy wkład.

Tutaj wzór. Długie przebiegi nie męczą, dobrze wyciszenie do 150 km/h. Bardzo wygodne fotele, nie za miękkie, nie za twarde.

Fajnie się spisuje do prędkości ok 150 km/h, po tej granicy zaczyna być głośno. W autach podobnej klasy takich jak ford mondeo i audi jest porównywalnie.

Zacznę o zużycia paliwa, zużycie jest duże zwłaszcza w mieście i przy szybkiej jeździe pozamiejskiej. Przy spokojnym operowaniu pedału gazem jest tylko średnio. Rekompensuje ocenę koszt części zamiennych i aktualnie robocizny. Serwisu fabrycznego praktycznie nie ma a mechanicy dobrze sobie radzą z naprawami, może poza elektroniką sterowania silnikiem.

Za małe pieniądze dostaje się dużo przestrzeni i komfortu. Mało spotykane zjawisko w pojazdach innych marek.

W moim przypadku problemy są głównie ze sterowaniem szybami. W przyciskach sterowników często wypalają się styki i działają tylko np. w jedną stronę i trzeba zamykać od strony kierowcy lub na odwrót.

Jedyny przypadek usterki w trasie to uszkodzenie wysprzęglika sprzęgła. Po ok 220 000 regenerowana była maglownica, wytrzymała 80 000. Kupiłem używaną i poddałem regeneracji w polecanej firmie. Do tej pory hula.