Ocena kierowcy - Daewoo Lanos Hatchback

pxv, 13 lat temu

Silnik 1.6 i 16V 106KM 78kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 202 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Daewoo Lanos Hatchback 1.6 i 16V 106KM 78kW 1997-2004 - Oceń swoje auto

3,38

17% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Auto tanie w zakupie, zgrabne, w miarę nowoczesne, z tym silnikiem dość szybkie i niezawodne, chociaż minusem są słabe hamulce - naprawdę, czuć różnicę i nie za bardzo można coś z tym zrobić. Duży plus za ocynkowane blachy, 13-letnie auto praktycznie nie ma rdzy, a nie było garażowane co najmniej od kilku lat. Ceny oryginalnych części porównywalne z większością zamienników. Ceny serwisu też do przyjęcia, zwłaszcza, że sporo można zrobić samemu.

Wrażenia

4,0

Silnik

Jak do tak małego auta silnik w sam raz. Oczywiście nie zadowoli amatorów sportowej jazdy, ale potrafi zaskoczyć niejednego właściciela auta klasy średniej. Silnik jest naprawdę elastyczny, choć dopiero powyżej 3-3,5 tys. zaczyna wyłazić z niego mały diabełek :-) Na trasie też ok - redukcja do 4, gaz w podłogę i nawet przy 130 km/h można jeszcze wyprzedzać. Od początku lubił sobie pociągnąć oleju (0,3-0,5 L/1000 km). No cóż, podobno oplowskie 16-zaworowce tak mają. Dla ścisłości moc i kompresja w porządku, więc nie był zajechany.

2,0

Skrzynia biegów

Byćmoże trafiłem słaby egzemplarz, bo jeździłem innymi i nie było tak źle. U mnie od początku przycinała się jedynka i czasem zgrzytał wsteczny. Gdy mechanizm pośredni złapał luzy to już był koszmar - każda zmiana biegu wymagała 2-3 podejść. Ogólnie fatalna konstrukcja mechanizmu pośredniego - łapie luzy. Po kilku regulacjach i w końcu wymianie pozostał tylko problem przycinającej się jedynki.

4,0

Układ jezdny

Co do zawieszenia nie mam zastrzeżeń. Fabryczne jest nieco za miękkie - ja zmieniłem sprężyny z tyłu na twardzsze i wyższe oraz amortyzatory na olejowe Kayaby (poprzednie wogóle już nie trzymały, więc trudno je oceniać) - z tym zestawem auto nabrało sportowego charakteru a przy tym jest całkiem komfortowe (na pewno nie twarde, doskonale tłumi). Podobnie jak Nubira, Lanos jest nieco nadsterowny - ja tak lubię, a wręcz nienawidzę podsterownych aut, tyle że trzeba być czujnym przy dużych prędkościach.

Komfort

4,0

Widoczność

Trudno mi komentować widoczność w tak małym aucie - mi więcej nie potrzeba.

4,0

Ergonomia

W sumie nic specjalnego, ale od samego początku miałem wrażenie, że wszystko jest dokładnie tam, gdzie powinno. Może odrobinę za małe fotele (mam 175 cm - dla dużej osoby może być ciasno).

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Wentylacja chyba w normie, natomiast ogrzewanie... hmm... Generalnie chyba problemem jest silnik, który po prostu mało się grzeje. Po nagrzaniu jest ok, ale straaasznie długo to trwa - latem 2-3 km, zimą nawet kilkanaście. Jadąc do pracy ok. 5 km powietrze nie jest nawet letnie. Oczywiście moment przełączania na gaz jest odpowiednio opóźniony, co odbija się na kosztach paliwa. Przy silnych mrozach bywa że nawet przy wielogodzinnej trasie silnik jest cały czas niedogrzany.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na rozmiary auta to nie jest źle. Z przodu całkiem wygodnie, po złożeniu tylnych siedzeń do bagażnika wchodzą dwa rowery górskie i jeszcze trochę bagaży (trzeba oczywiście poupychać wszystko \"na Tetris-a\" :-))

2,0

Wyciszenie

To akurat nie jest mocna strona auta. Powyżej 130 km/h trzeba podgłośnić radio, a rozmowy przez telefon raczej tylko z zestawem słuchawkowym. Głośny silnik (ale za to ładnie mruczy :-)) i szum powietrza.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Silnik oprócz oleju lubi sobie też pociągnąć paliwa. Bez instalacji gazowej w życiu bym tego auta nie kupił. Trasa 11 L (120-140 km.h), miasto 12-14 L, z tym że jazda raczej dynamiczna, momentami prawie sportowa.

4,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Auto ma to do siebie, że trzeba co jakiś czas przy nim podłubać. A to woda cieknie do kabiny, a to zapali się kontrolka \"Check Engine\", urwie się jakiś kabelek, falują wolne obroty, padną łożyska kół, cewka zapłonowa, pęknie nagrzewnica, oraz różne inne rzeczy, z czego co najmniej połowę można jednak zakwalifikować do wymian eksploatacyjnych i tego nie przeskoczymy w żadnym aucie (elementy zawieszenia, tarcze, klocki, świece, kable, itp.). Dokładam do auta m/w 1000-1200 zł rocznie, z tym że co mogę i umiem to robię samemu, więc odpada robocizna przy co drugiej naprawie.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Ogólnie auto dość niezawodne, ale wymaga trochę uwagi i niestety też pieniędzy. Na pocieszenie dodatm, że do auta z przebiegiem ok. 200 tys. km wsiadam i bez żadnego stresu jadę w trasę po kilkaset, a nawet po 2-2,5 tys. km (Czechy, Niemcy, Dania). Nigdy nie wracałem na lawecie.