Ocena kierowcy - Daewoo Lanos Hatchback

Lanos to mój pierwszy samochód. Posiadam wersję 1,6 SX, ale dość ubogą: bez klimy, ABS-u, i airbagu pasażera.Z całą pewnością mogę polecić ten samochód młodym osobom (jestem studentem) ze względu na niskie koszty utrzymania (niezawodny, ewentualne naprawy bardzo tanie, szeroka dostępność zamienników, prosta budowa). Najbardziej zaskoczył mnie silnik. 106 KM to już całkiem sporo. Nie jest to Ferrari, ale potrafi zaskoczyć niejedno lepsze auto. Zjadłem nim już Almerę 1.8 kumpla, Calibrę 2.0 8V, BMW E36 318 i całą rzeszę buraków w starych Golfach, Astrach, Escortach. Maksymalnie wycisnąłem nim na razie ok. 182 km/h, ale trzeba było zwalniać. Pewnie poszedłby pod licznikowe 200, bo do maksymalnych obrotów było jeszcze dość daleko (odcinka przy ok. 6300). Wyprzedzanie na trójce szybkie, możliwe tzw. skokami, na tym biegu da radę pojechać do 130 km/h. Nie chcę zamulić silnika, dlatego kupiłem Lanosa bez LPG (naprawdę cieżko takiego znaleźć!) i nigdy nie założę gazu. Mimo 11 lat auto naprawdę jest w super kondycji, ma mały przebieg (udokumentowany, 1 właściciel, sprawdzałem nawet fabryczne plomby - nienaruszone) i mam zamiar pojeździć nim do 2012 roku. Polecam ten samochód - nie należy się sugerować obiegową opinią o marce, że Daewoo to gówno, awarie i trudno o części - to nieprawda. Nie jest to prestiżowe auto, ale czy 15-20 letnie VW i BMW takie są? Nie sądzę. Za pare tysięcy zł masz całkiem przyzwoity samochodzik. Pozdrawiam Lanosiarzy

Jedyne zastrzeżenie to czasami zbyt wysokie obroty na biegu jałowym. Przyspieszenie i reszta w porządku. Można zostawić w tyle niejedno teoretycznie szybsze auto.

Biegi wchodzą dobrze, bez szarpnięć, poza wstecznym, który czasem lubi sobie zgrzytnąć, ale nie jest źle. Duży plus za krótki drążek zmiany biegów.

To chyba najsłabsza strona Laniego. Jazda w koleinach to istna męka. Z powodu miękkiego zawieszenia na zakrętach prowadzi się bardzo niestabilnie i niepewnie, koniecznie należy mocno zredukować prędkość. Za słabe hamulce jak na tę moc, przydałby się ABS.

Widoczność przeciętna, ale trzeba uważać na mocno skracające dystans boczne lusterka. Poza tym jak w każdym hatchbacku podobnej wielkości.

Rozmieszczenie przycisków w porządku, przydałoby się natomiast więcej schowków oraz pojemniejsze kieszenie w drzwiach przednich i jakiekolwiek w tylnich.

Bardzo mocna strona. Zimą nagrzewa się błyskawicznie, natomiast latem można tak ustawić nawiew, że w samochodzie jest niezła wichura :-) Namiastka klimy dla ubogich, ale podczas jazdy autostradowej przy temperaturze ok. 30 stopni, dało dzięki temu radę jechać bez otwartego okna.

Mam 188cm i jestem szczupłej budowy, więc nie jest źle, ale fotele mogłyby być większe i przy maksymalnym odsunięciu zapewniać wiecej miejsca na nogi. Natomiast na tylnej kanapie jest super: miękko i przestronnie. Bagażnik pojemny, szkoda, że nie da sie podzielić siedziska, tylko oparcie.

Bardzo głośno w środku powyżej 120 km/h. Słychać świst wiatru mimo zamkniętych szyb. Poza tym dużo elementów trzeszczy podczas jazdy. Natomiast silnik na obrotach > 3,5 tys. wydaje całkiem niezły pomruk.

Mój Lanos nigdy nie miał i nie będzie miał LPG. Pali dużo w mieście, ok 10 latem i 10,5 zimą. Podczas dynamicznej jazdy drogami krajowymi i A1 nad morze na dystansie 530km (średnia predkość koło 120 poza miastem i 160-180 autostradą) z 2 osobami na pokładzie i ok. 60 kg bagażu spalił średnio 7,96 litra, więc nie tak dużo. Minimalne spalanie na trasie to 6,2 litra nie przekraczając 100 km/h i zmieniając biegi przy 3 tys. obrotów.

Ciężko jest kupić coś równie młodego i niezawodnego w podobnej cenie.

Przejechałem Lanosem dopiero 6 tys. km, ale na razie nie zepsuło się nic. Wymieniłem tylko bateryjki od pilota centralnego zamka.

Na razie nic się nie stało!