Ocena kierowcy - Dacia Logan II Sedan Facelifting

Samochód używałem od nowości jako służbowy. Przed odbiorem miałem "już wyrobioną opinie", na podstawie wszystkich dacio krytyków którzy samochodu nie widzieli ale na podstawie ceny skazują auto na porażkę. Jednak co się okazało? Samochód jak na swoją cenę jest super, jest po prostu dobrze wyceniony. Po przejechaniu ponad 50 tys km tylko utwierdziłem się w przekonaniu. Obecnie samochodu już nie mam, ale wnioski pozostały w głowie i rozważam kupno swojego pierwszego nowego samochodu - właśnie Daci, może Dustera, ale dalej Daci. A nie 5 letnie, po gwarancji z niewiadomą historią. Tym bardziej że o auta dbam, więc wolę czas na naprawianie i próbę przywrócenia dobrego stanu samochodu od kogoś, poświecić na inne rozrywki. Do rzeczy, konkrety które pamiętam najbardziej: - silnik do miasta wystarczający - na początku odczuwalna straszna turbodziura. Prowadząca wręcz do niebezpiecznych sytuacji. Po czasie albo się ułożyło albo ja się ułożyłem - względny komfort przy dużych prędkościach kończy się na 120 km/h. Można i 160 km/h pojechać ale nie jest to miłe przeżycie - przeogromny bagażnik, duża wnęka - skrzynia chodząca średnio. - bardzo słabe hamulce, zbyt czuły abs. - żenujący poziom obsługi serwisowej - być może to wina tego że auto było w leasingu - w środku czuć taniochę, prostotę (to akurat plus). Boczki przy drzwiach bardzo podatne na rysy. - samochód kompletnie bezobsługowy, żadnych awarii. Tylko przednie klocki wymienione przy około 50 tys km. Auto jest głośne przy dużych prędkościach, tanie w odczuciu, nie budzi podziwu u sąsiadów (choć moim zdaniem bryła jest bardzo ładna - tu chyba bardziej chodzi i logo), ale tanie w zakupie i bezawaryjne. Do tego tanie w eksploatacji, bardzo pojemne. Czy w tej cenie można dostać coś podobnego?