Ocena kierowcy - Dacia Duster II SUV Facelifting

Wersja extreme + grzane fotele w kolorze szary urban. Cena samochodu w momencie składania zamówienia 75 tys. Za tą cenę w tamtym momencie nie było nic lepszego o podobnych gabarytach. W tej chwili podobna choć gorsza konfiguracja (nie ma już wersji extreme w ofercie) to koszt 88 tys i moim zdaniem te auto nie jest tyle warte i gdybym dziś miał zamawiać, to brałbym coś innego lub jakąś używkę ale dwie klasy wyżej. Ogólnie czuć taniość w tym samochodzie i częściowo tandetę ale nie ma tragedii. W mojej wersji siedziska są na prawdę wygodne (półskórzane) i samochód wizualnie prezentuje się dobrze. Nadaje się głównie do miasta i tak też go użytkuje, na trasę z prędkościami 70-110km/h też jest spoko ale jak śmigacie większość po autostradzie 140+ km/h to zapomnijcie o tym aucie, a już na pewno nie z tym silnikiem! Czy auto kupiłbym jeszcze raz? W aktualnej cenie raczej nie.

Niewątpliwie największym i w sumie jedynym powodem dlaczego wybrałem ten silnik jest oczywiście instalacja LPG. Niestety Dacką sporo pali, zwłaszcza w mieście - Na prawdę sporo więcej niż się spodziewałem. Jeżdżę spokojnie - 3 tys obrotów przekraczam bardzo rzadko, raczej tylko przy wyprzedzaniu na trasie. A mimo to Daćka w cyklu mieszanym pali mi srednio 10l lpg a w samym mieście 12/13l. Przyznam, że są to gorsze wyniki od mojej Hondy crv 2.0 150km a różnica w mocy jak i w wadze samego pojazdu wydają się przeczyć tym wynikom. Silnik nie jest oszczędny to na pewno! A w mieście jest tylko gorzej, zwłaszcza latem z klimatyzacją, która na pewno podbija mocno spalanie tego małego silnika. Co do mocy, jak na 100km i 3 cylindry to jest akceptowalnie. Czuć turbodziurę i do 2 tys obrotów przyśpiesza jakby od niechcenia - Potem obroty chętniej rosną. Uczucie z jazdy podobne do słabego diesla. Ogólnie oszczędności z jazdy na gazie są trochę marnowane tym nieekonomicznym silnikiem - Dla porównania dodam, że mój służbowy VW T-roc którym jakiś czas jeździłem prywatnie spalał w identycznych warunkach co Duster 6-7l benzyny a jeździł lepiej (więcej momentu i nieco więcej mocy) w dodatku był w automacie.

Nie jest zbyt precyzyjna a do tego lewarek strasznie się trzęsie podczas przyspieszania - Coś podobnego miał mój brat w megane z 99 roku. Według mnie taka wada nie przystoi w nowym samochodzie. Wsteczny nie zawsze wchodzi. Sama gałka jakby chropowatą powierzchnie po bokach, która nie jest zbyt przyjemna w dotyku.

Jest nieźle - Zawieszenie jest dosyć komfortowe a samochód jak na gabaryty prowadzi się lekko, nie ma też problemów z manewrowaniem. Na zakrętach radzi sobie po prostu średnio ale tego się spodziewałem. Bardzo dobre hamulce, to trzeba też pochwalić.

Bryła auta ładna, duży prześwit to na pewno na plus. Jednak na minus bardzo, ale to bardzo słaby lakier. Honda też rysowała się bardzo łatwo, ale lakier w dacii wyciera i rysuje się w oczach. Pies przy wchodzeniu do samochodu rysuje lakier na wnęce drzwi - W innych autach takie rzeczy nie miały miejsca, zwłaszcza że to maleńki piesek i prawie nie ma pazurów! Dodam tylko, że kierownica też już jest porysowana, nawet nie wiem od czego!

Wysoka pozycja za kierownicą ale tak na prawdę widoczność wcale nie jest lepsza niż w standardowym kompakcie. Ogólnie siedząc jesteśmy dosyć zabudowani a sam fotel jest dosyć nisko przez co mamy wrażenie jakbyśmy wpadali do tego samochodu. Dosyć mała, niska szyba czołowa. Z tyłu widoczność ograniczają zagłówki od pasażerów. Całość w moim przypadku ratują kamery 360 stopni i czujniki parkowania.

Jak to w Renault, trochę to działa inaczej niż u reszty za sprawą dodatkowej manetki po prawej strony, za kierownicą. Przyciski przez to są inaczej rozmieszczone i ktoś nieprzyzwyczajony może mieć problem z obsługą radia, multimediów itd- Trochę to mało praktyczne. Na plus dużo przycisków fizycznych, wygodne fotele.

Chłodzi, grzeje. Niestety klima mocno obciąża samochód i podwyższa znacząco spalanie, zwłaszcza w upalne dni. Z parowaniem szyb raczej nie ma problemów. Zobaczymy jak będzie zimą.

Miejsca z przodu jest wystarczająco dużo, ale w drugim rzędzie jest go trochę mało, zwłaszcza na nogi. Mam 177cm wzrostu i sam za sobą już ledwo usiądę. Poprzednia Honda CRV miała znacznie więcej miejsca w środku. Bagażnik głęboki ale płytki. Małe schowki, a ten w podłokietniku to raczej symboliczny. Ogólnie wymiary kompaktowe, dla większości wystarczające mimo wszystko.

Jak na budżetowy samochód nie ma źle. Do 100km/h jest całkiem cicho. Potem jest gorzej ale tak jak pisałem, to nie jest samochód na trasy autostradowe. Silnik nie pracuje zbyt kulturalnie, zwłaszcza na gazie ale na szczęście słychać to głównie od zewnątrz a nie od środka.

Nowe auto i na razie nic prócz paliwa mnie nie kosztuje. OC.AC raczej tanie bo to Dacia. LPG tańsze od benzyny i to na plus, mogłoby tylko być spalane w mniejszych ilościach.

Główna zaleta Dustera, po to się ten samochód kupuje - Oferuje sporo za rozsądne pieniądze. Czy na chwile obecną nadal tak jest? Nie wiem bo sytuacja zmienia się z miesiąca na miesiąc

Na razie nic się nie zepsuło. Ale jest kilka irytujących drobiazgów, ale to nie awarie.

Na razie odpukać ok.