Ocena kierowcy - Dacia Duster I SUV Facelifting

Jeszcze rok temu dałbym przeciętnie. Ale jako, że to trzeci rok użytkowania bez poważniejszych awarii, a przy tym z moją mega ciężką nogą czy to w mieście czy na wsi - daje dobrze ze wskazaniem na doskonale. Auto takie jak być powinno, mało pali dobrze jeździ i jest pakowne. Przez pierwszy rok trudno się było przyzwyczaić do dramatycznie obniżonego standardu po Range Rover, którym śmigałem. Ale doceniam teraz bezawaryjność auta i niskie koszty eksploatacji. I całkiem sporą dzielność w terenie. Największy mankament? To, że to Dacia. "Jak można kochać Dacię?". Kupiłem auto nowe w maksymalnym wyposażeniu - jedynie bez skór. Teraz darowałbym sobie boczne listwy bo brudzą przy wysiadaniu.

Nie wiem co to awaria czy jakieś inne kłopoty. Niezwykła dynamika jak na tak mały litraż.

Daje przeciętnie bo potwornie krótkie skoki biegów co powoduje, że po non stop trzeba brandzlować tę wajchę! Po mieście jeździsz na 5 biegu - to też przecież aberracja! Ale za to bezawaryjna.

Jak na tak duży prześwit świetnie trzyma się drogi. Z drugiej strony nie pogonisz prędzej niż 170, także co ja mogę pisać o tym jak się drogi trzyma. Świetne zawieszenie, przy dołach czy zwalniaczach nie zwalniasz.

Co tu dużo mówić. W RR miałem lepszą widoczność.

Bez zarzutu. Nie są to zajebiste bujane fotele ale spoko. Tak samo z tylną kanapą.

Słaba klima. Z tyłu kompletnie do ****. Ogrzewanie może być

chciałoby się te kilka centymetrów więcej dla pasażerów

Przy 170/h huczy jak w kotle u jakiegoś belzebuba. Muszę dać tylko dwie gwiazdki

Słyszałem jakieś strachy że niby serwis kosztowny, naprawy drogie. Nic z tego! No, ale moim poprzednim autem był Range Rover.

W 2013 roku dałem 74 tysie (ale jak rzekłem na wypasie). BYŁEM PIERWSZYM WŁAŚCICIELEM AUTA PO FACElifitingu w Gdańsku! Nie narzekam by było to dużo.

Zero usterek

Zero usterek, a auto jak Boga kocham, katuję.