Ocena kierowcy - Dacia Duster I SUV Facelifting

Teoretycznie dużo uwag do większości pozycji - od słabego silnika, przez brzydkie wnętrze, skrzynię biegów działającą jak pogrzebacz w piecu, słabe prowadzenie na autostradzie... ale to auto ma sens i im więcej się jeździ, tym przyjemniej. Jest to wszechstronne auto budżetowe o bardzo ładnym wyglądzie a nie Range Rover. Benzynowy silnik 1.6 SCE jest przyjemny i wystarczający do miasta i na krótsze trasy, wnętrze łatwo się sprząta, jest dobra widoczność na boki i do przodu, auto jest komfortowe do 120km/h i na poklejonych dziurawych drogach i asfaltach. Duży prześwit, koła i wykrzyże pozwalają przejechać przez koleiny, małe rowy, duże kamienie na których ugrzęźnie osobówka czy crossover. O ile nie jest grząsko, napęd 2WD daje radę ale brakuje możliwości wyłączenia ESP. Idealne do jazdy po dziurawych okolicach, terenach wiejskich, podmiejskich. Da radę jechać autostradą, ale 160km/h nie będzie komfortowe - to nie Golf czy nawet Megane. Lepiej jechać 130. Siedzenia przednie mają krótkie siedziska ale okazują się całkiem wygodne - przede wszystkim - fajnie się go prowadzi!

Wystarczający do miasta i spokojnej jazdy pozamiejskiej. Wersja 2WD w porywach dochodzi do 170km/h na autostradzie, ale jeździ fajnie tak do 130. Silnik SCE ma taką dziwną przypadłość - na autostradzie ma się wrażenie, że co chwila przyhamowuje. Za słaby w terenie okazuje się w momentach stromych podjazdów - wydaje się, że dCi lepiej radziłby sobie na niskich obrotach.

Samo zestopniowanie skrzyni biegów jest dobre. Przy braku reduktora za długi jest 1 bieg - na stromym podjeździe czy przeszkodzie można przypalić sprzęgło. Bardzo kiepsko zmienia się biegi - jak pogrzebaczem w piecu.

Jak na SUV współczesny - bardzo dobre właściwości terenowe. Trochę poniżej przeciętnej właściwości jezdne, układ kierowniczy gąbkowaty, ale ogólnie wystarczająco do niezbyt szybkiej jazdy.

Sama karoseria jest bardzo fajna - pojemny wóz, ustawny bagażnik. Natomiast sztywność nadwozia jest słaba - przy 50 tys. km, już na nierównym asfalcie trzeszczy dach.

Tylko do tyłu widoczność słaba.

Przyciski są tak porozmieszczane, że trzeba się do nich schylać, nawet te od podnoszenia szyb nie są w zasięgu palców. Najgorzej umieszczone są przełączniki od temperatury i nawiewów. Podoba mi się natomiast duża kierownica a wskaźniki są czytelne.

Wystarczająca.

Całkiem dobrze - miejsca nie brakuje.

do 130km/h jest całkiem wystarczająco, później robi się głośno.

Auto budżetowe to i serwis niezbyt drogi. Niestety niektórych dolegliwości trudno się pozbyć i dokładnie zdiagnozować.

Drobne niedoróbki.