Miło wspominam, bo komfortowo się jeździło, ekonomicznie i potężny bagażnik. Miałem ją w latach 1996-2000.
Wrażenia
4,0
Silnik
Elastyczny i równo pracujący. Nie protestował na wilgoć, czy mróz.
3,0
Skrzynia biegów
Tu troche smutno, zwłaszcza przy próbie włączenia wstecznego...
4,0
Układ jezdny
Niektórzy twierdzili, że się wygina i nie trzyma kursu. To nieprawda, jeśli wszystko było w porządku, a nauczyło się panować nad miękkim zawieszeniem, to auto jeździło wspaniale. Poza tym, to nie był samochód do jazdy 130 w zakrętach! I ten komfort pokonywania nierówności...
Komfort
4,0
Widoczność
Trochę mylący był tył, bowiem klapa bagażnika schodziła łagodnie w dół i trudno było się przyzwyczaić. Poza tym doskonale we wszystkich kierunkach.
3,0
Ergonomia
Zacinające się pokrętło ogrzewania (nagar w zaworze :) ) Poza tym ciut mało schowków. Właściwie tylko jeden z przodu. A i te niewdzięczne otwieranie drzwi od środka...
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Jeśli już ruszyło się ten zawór od ogrzewania to cieplutko i milutko. Wentylacja. Pierwszorzędna, czasem nawet nie chciało się okien otwierać, bo już sam nawiew, nawet bez włączonej dmuchawy był całkiem przyzwoity.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z tyłu mogłobybyć więcej miejsca, ale to juz byłaby powierzchnia pola golfowego (trochę wybrzydzam).
Bagażnik- studnia, 420l, tyle Polonez mógł jedynie pomażyć by mieć.
4,0
Wyciszenie
Wszystko dobrze o ile nie prekraczało się 90-100 kmh. Zwłaszcza przy skrzyni 4-ro biegowej. Później dokuczliwy robił się... Szum!
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jak na silnik o konstrukcji z lat 70-tych 5,9 na trasie (90kmh utrzymywane trasa Bydgoszcz-Gdańsk) to dobry wynik. Zimą po mieście do 10l, przy mrozach rzędu -15 st. C.
4,0
Stosunek jakość/cena
Na tamte czasy Polonez był droższy w utzrymaniu...
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Żarówki, zapychajaca się dysza wolnych obrotów, rozrusznik (zmieniłem trzy, ale można było odpalać na korbę, i tak też robiłem, paliła przy drugi obrocie!) I zapiekające sie tłoczki hamulcowe.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nie było takich, które unieruchomiły auto, ale pękła tuleja cylindra i przez to paliła 0,4l oleju na 100km! Remoncik silnika i juz cacy. Później perforacja blach... To było straszne, miałem samochód jak Flinstonowie, zwłaszcza, gdy podniosłem dywaniki :)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.3 54KM 40kW
[l/100km]