Wygodą i osiągami ten samochód nie ustępuje Golfowi III z dieslem wolnossącym, natomiast Golf II w ogóle nie jest konkurencją, podobnie jak Tipo, Escort, Kadett i chyba nawet Astra I (ze starym silnikiem 1.7D). Do tego trzeba dodać jego zupełny brak popularności i co za tym idzie zainteresowania ze strony złodziei, niebanalny wygląd (moim zdaniem wersja 3- drzwiowa wygląda o niebo lepiej niż 5- drzwiowa), no i... to że gdy wychodzę na parking, nie muszę się zastanawiać "a który to mój", bo po prostu innego takiego nie ma :) Dlatego jeśli nie zacznie się jakoś specjalnie psuć (wszystko co przy nim robię lub mam zamiar zrobić wynika z normalnego zużycia), to myślę, że z przyjemnościa pojeżdzę nim jeszcze kilka lat.
Wrażenia
5,0
Silnik
To chyba najlepszy silnik w swej klasie i roczniku. Mimo 240 tys. km chodzi jak zegarek.
5,0
Skrzynia biegów
Już nie działa jak nowa ale wszystkie biegi wchodzą bez oporów i nie wypadają.
4,0
Układ jezdny
Bardzo wygodny, w mieście nie do przecenienia. Trochę przechyla się na zakrętach.
Komfort
5,0
Widoczność
Musi być dobra w tak kanciastym nadwoziu (mam 3- drzwiowego hatchbacka). Kiepskim pomysłem jest pojedyncza przednia wycieraczka.
4,0
Ergonomia
Przydałoby się wspomaganie kierownicy. Dużym plusem jest krótki skok pedału sprzęgła (posiadacze Lanosów pewnie wiedzą o co chodzi ;) ), przycisk klaksonu we włączniku kierunkowskazów jest wbrew pozorom bardzo wygodny, tylko potem trudno się przestawić znów na tradycyjny gdy się wsiada do innego samochodu. Fotele sa bardzo wygodne, mimo że to najuboższa wersja.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Po pierwsze to Citroen, po drugie to diesel :)
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Ma 4m długości, ale nie sądzę oferował dużo mniej niż np. Polonez. Z tyłu 2 osoby jada wygodnie, 3 mogłyby już trochę narzekać na dłuższej trasie.
4,0
Wyciszenie
Na pewno jako nowy dostałby 5, ale teraz też nie jest źle. Mam porównanie z Lanosem 1.5 16V i wcale nie ma dużej różnicy. Na wolnych obrotach daje trochę znać o sobie nie tyle silnik, co tapicerka.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Poprzedni właściciel zostawił parę "min", więc na razie trochę wkładam. Po 4 tys. km. koszty łącznie z naprawami wychodzą mi 36 gr/km. Zużycie paliwa waha mi się na razie od 5.02 (80% trasa) do 6.51 (80% miasto (Łódź), na trasie z przyczepą 600 kg), przy czym między tankowaniami robię około 750 - 800 km, a w trasie jeżdżę zazwyczaj 100 - 120 km/h. Średnie zużycie paliwa 5.79, średnie zużycie oleju silnikowego 0.82 l / 1000 km (instrukcja pozwala na 1 l / 1000 km). Zimą zużycie paliwa pewnie wzrośnie o jakiś 0.5.
5,0
Stosunek jakość/cena
Nie jest tani, ale to nigdy nie było i nie będzie atutem Citroena. Tanio kupuje się Fiata, ale jakość bedzie nie do porównania (zaznaczam że mówię o latach 90- ych!)
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nic sie nie dzieje, nie licząc zbiornika spryskiwacza który jest zamocowany w taki sposób, że bez spawania go nie naprawię.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Tu Citroen odsłania swoje drugie oblicze, mam do zrobienia łożyska tylnych wahaczy, które jak wiadomo w ZX są dość drogie.