Ocena kierowcy - Citroen ZX Hatchback

Wspaniały i niedoceniany kompakt! Świetne zawieszenie i wielka gama silników (benzynowe 1.1, 1.4, 1.6, 1.8, 1.9, 2.0. Diesle: 1,9 i 1,9 TD). Kto teraz daje taki wybór silników? Bardzo dobra blacha - ocynk. Często bogate i komfortowe dodatki. Kupiłem rok temu i przejechałem równo 20 kkm. Nie zachwalam go nadmiernie, na prawde przez ten okres przejechał bezawaryjnie. Kupiłem za 12 500, wpakowałem w niego ok 2000 na częsci - musiałem usunać zaniedbania poprzedniego właściciela - buraka. I teraz jeździ jak złoto :) Musze tylko zmienić poduszki tylnej belki (360 zł + robocizna) i naprawić zacisk hamulcowy z tyłu. Zapraszam na: www.citroen.prv.pl a w razie pytań na maila.

Kultura pracy jak na starszego Diesla bardzo dobra. Zawory cykaja jak zegarek. Na zimno jest głośniejszy, ale i tak w miare cichy. Elastyczność napędu jest jego główną zaletą i sprawia, że można jeżdzić nim bez wysiłku i kręcenia silnka. Wolę więc słabego Diesla niż słabą benzynę. Silnik ma max moment 118 Nm przy 2000 obr/min. Po zlikwidowaniu katalizatora (zatkany) stracił nieco dynamikę w dolnym zakresie obrotów, ale za to wyrażnie mniej pali.

Dobrze zestopniowana. Bardzo precyzyjnie i miekko zmienia się biegi. Nie chrupie jedynka ani wsteczny. Na V biegu auto osiaga max prędkość przy max obrotach (~165 4600 obr/min) stąd wniosek, że mógłby być jeszcze nadbieg.

Idealny kompromis między komfortem i pewnym prowadzeniem. Tylna belka skrętna. Cięzki do wyprowadzenia z równowagi, a jednocześnie bardzo dobrze resorujący. Hamulce wydajne (mam ABS, tarcze wszędzie, dodtakowo z przodu wentylowane).

Do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić. Hatchback ma to do siebie, że kufer ma zadarty :)

Wystarczająca ilość schowków i kieszeni, dobry dostęp do radia (+ klapka), pokretła nawiewu dobrze umieszczone i logiczne. Bardzo wygodne fotele, miękke, sprężyste ale z niezłym trzymaniem bocznym. Przesiadając się z innego auta wpadasz jak w kanapę ;-)

Ogrzewanie to ma rewelacyjne. Wentylacja jak to wentylacja, przydalaby się klima. Ale to już nie wina auta, tylko wyposażenia.

Ma 407 cm długości. Trzeba przyznać, że konstruktorzy postarali się. Z przodu jest masa miejsca, w porównaniu np do większej nubiry, gdzie można poczuć co to klaustrofobia (po przesiadce z Zx´a oczywiście). Z tyłu jest troszkę gorzej, ale i tak całkiem całkiem (coś jak w polonezie). Bagażnik ma 320 - 340 l, w zależności od ustwienia tylnej, przesuwnej kanapy.

Czuć charakterystyczne wibracje Diesla, ale w zakresie 2200 - 2800 jest cicho. Pod obciążniem troszke głośniejszy. Przy 2500 rpm jest cichszy niż benzynowy 1,4. Części dobrze dostępne, bardzo dużo zamienników.

Pali malutko. W mieście od 5,2 (lato i mało zatłoczone drogi) do 6 (zima i większy ruch). Noge mam raczej lekką. Trasa: jadąc 70 - 80 w lecie da się zejść nawet ciut poniżej 4l/100km (!). Przy stałym 90 km/h pali katalogowe 4,4 litra, przy stałym 100 km/h 4,8.

To kolejna wielka zaleta wszystkich Citroenów. Za cenę niższą a czasem śmiesznie niską masz komfortowe auto w wielu wersjach silnikowych i wyposażenia. Słowem: driver´s car :-)

Jest naprawde OK, a tak bałem się Citroena... Raz poluzował się rozrusznik i wirnik musiał ocierać - wydawał swist prz rozruchu. Po zmianie mocowania wszystko jest jak należy.

Od 20 kkm nic. Odpukać!