spartanskie wyposazenie (w mojej wersji), francuski komfort jazdy, auto nie do zdarcia. Kupuje drugie, a to bede trzymal.
Wrażenia
3,0
Silnik
- : glosny, zarloczny (do 9 w miescie), troche za slaby przy pelnym aucie - choc z drugiej strony wtedy jezdze spokojniej :-) Japonski silniczek przy tym silniku robilby sobie zdjecia. Aha - cos dziwnego - odkad go mam, ma taki nawyk, ze po kopnieciu gazu na luzie wchodzi na 1500 obr, i potrafi przez minute schodzic do 1000
+ : zrywny, elastyczny, niezawodny
4,0
Skrzynia biegów
- : kijowo wchodza biegi
+ : ladnie zestrojona. W dodatku w miescie wygodnie jest przeskakiwac o 2 albo nawet 3, zeby sie zgrabnie wlaczyc/ruszyc (1-3-5, albo 1-2-5)
4,0
Układ jezdny
+: od nowosci nie robione amory - wychodzi na testach sprawnosc 65-70% po 10 latach. komfort zawiechy - bardzo OK. Na zakretach - cudo, jezdze po gorach stowka z wielka przyjemnoscia.
- : na lacznik stabilizatora mam juz abonament - co najmniej raz do roku, bo stuka. Ale 50zl, wiec co mi tam.
Komfort
5,0
Widoczność
-: jaki minus?? Same +, lacznie z widokiem kata martwego w hatchbacku 3 d.
5,0
Ergonomia
-: mojej zonie nie podoba sie, ze nie widac kontrolek wylacznikow umieszczonych wokol deski (zaslania je kierownica)
+: a mi sie to akurat podoba. Poza tym fotele (wersja Prestige) bardzo wygodne, i wszystko pod reka. Lampka do czytania mapy w suficie tez wygodna.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
-: moze mam jakis model letni, ale ogrzewanie ma slabiutkie... A wentylator glosny - zauwazalny juz od 2-ki, na 3-ce przeszkadza, a od 4-ki uszy wiedna
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
ciasno - kolanami z przodu kopiemy oboje o pudlo, z tylu w fotel kopie corka z fotelika, w bagaznik musze kopac sam, zeby domknac przed dowolna dluzsza podroza.
2,0
Wyciszenie
- : wiatr szumi o karoserie, silnik wyje, jeszcze mam jakis feler z rezonansem dzwigni skrzyni biegow przy ok. 4300obr.
+: plusow nie stwierdzono.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
+: czesci i prostota konstrukcji (chociaz czasem potrafia francuzy wkurzyc swoimi patentami). Nawet autoryzowany serwis jest do przelkniecia - za wyjatkiem umiejetnosci, ktore sa niestrawne. zderzaki sluza do zderzania - czy przod, czy tyl, efekty stukniec sa minimalne (w odroznieniu od np. Tico czy Volvo V40, ktore w nie stuknely)
-: paliwo... poza tym psujace sie drobiazgi sie dodaja i zaczynaja kosztowac (zuzycie ponizej podaje bardzo orientacyjnie)
5,0
Stosunek jakość/cena
kupilem w 1997 za 9100 DM - poza kilkoma wiekszymi przegladami nie wlozylem w nie wiekszych pieniedzy.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
zeschniety gumowy kolnierz polosi po 6 miesiacach stania u dealera.. wskaznik paliwa dziala w kratke, podswietlenie deski tez, drzwi zamykaja sie gladko tylko kiedy jest otwarte okno.. sruba kola zapasowego przyrdzewiala na amen (po 7 latach nie ruszania miala prawo czy nie?).. rama fotela kierowcy sie nadlamala - spawanie.. rozjechaly sie prowadnice - fotel wyskakiwal do tylu przy ruszaniu.. Przy mrozie -30 padla linka predkosciomierza.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
jezdzi jak burza. pali od kopa, mrozy mu nie straszne. Z tym autem moglbym mieszkac na zabitej dechami wsi - wiesz, ze wsiadziesz i pojedziesz.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.4 i 75KM 55kW
[l/100km]