Ocena kierowcy - Citroen Xsara Picasso

Bezawaryjne, fajne, tanie w utrzymaniu i bardzo pojemne auto. Może służyć jako mini kamper dla dwóch osób lub auto dostawcze. Bardzo ustawne i pojemne wnętrze. Świetny silnik i komfortowe zawieszenie. Szkoda, że następcy nie mają już tak dobrych silników benzynowych jak ten NFU (TU5JP4) bo mogli by być nominowani do tytułu samochodu idealnego :)

NFU (TU5JP4) Genialny w swej prostocie i osiągach. Silnik starej konstrukcji. Podatny na modyfikacje( stosowany w zawodach). Jako seria jest bezawaryjny i tani w bieżącym serwisowaniu. Trzeba dbać o olej. Jeżeli jeździmy w ciężkich warunkach (miasto, dużo zimnych startów i ciągłe niedogrzanie lub częste okresy pracy na wysokich obrotach i niskich biegach) polecam zejść do interwału max. 7tyś. km. Najlepiej 5W40 spełniający jednocześnie normy PSA 71 2296 i MB-Approval 229.5. W innych przypadkach max co 10 tyś. km. i jest pewność, że silnik o ile nie był wcześniej zajechany, bez problemu zrobi ponad 500 tyś. Oczywiście filtry najlepiej oryginalne lub producent na pierwszy montaż. Ten w jodełkę... żeby nie było reklamy:) Jeżeli należycie dbamy o świece zapłonowe to częste awarie cewki są tylko mitem. Jak ktoś prawi głupoty, że słabe osiągi to chyba nie zauważył, że kupuje rodzinnego miniwana z NFU, a nie 206 gdzie ten silnik to mała rakieta. Po modyfikacjach i dołożeniu turbo zaczyna się zabawa. Osobiście nie posiadam LPG ale wiem, że te silniki go uwielbiają.

Tutaj bardzo przeciętnie. Ja od pewnego czasu wymieniam olej w skrzyni co ok 25 tyś. km. dzięki czemu osiągnąłem jej w miarę poprawne i w miarę precyzyjne działanie. Oczywiście słychać łożysko. Już od 4 lat i nic się z tym nie dzieje więcej. Jeśli wymieniamy sprzęgło to tylko cały komplet. Łącznie z wysprzęglikiem, łapą i tuleją prowadzącą. Tylko oryginał lub markowe (to na Val). Innych nie polecam z doświadczenia. Należy też pilnować stanu linek wybieraka i będzie dobrze.

Mercedes E to nie jest. Miałem więc wiem o czym piszę. W miarę komfortowo i przewidywalnie jak na gabaryty kiosku. Jest w stanie zaskoczyć na zakręcie niejednego wsiowego mistrza prostej w BMW czy innej Hondzie. Podstawowa rzecz żeby tak było to dbanie o stan belki i amortyzatorów. Jeśli regenerujecie to zróbcie ile się da żeby była możliwość zostawienia waszego oryginalnego korpusu. Jeżeli nie to oddajcie do kogoś kto ma o tym naprawdę dobre pojęcie i zrobi Wam na poczekaniu całą procedurę i da gwarancję. Ja u siebie podniosłem o jeden ząbek i zauważyłem delikatną poprawę w zakrętach. Z tego co zasłyszałem to dwa ząbki powoduje wypadanie z zakrętów. Jeśli odnieść zawieszenie do przeznaczenia pojazdu, to jest bardzo dobrze i naprawdę bezpiecznie.

Było by 5 gwiazdek gdyby nie wada konstrukcyjna powodująca gnicie progów w przedniej części. Poza tym brak rdzy i nawet wytrzymały lakier. Piszę o lakierze metalizowanym. Ryski parkingowe nawet po kilku latach nie pokrywają się rdzą.

Jak w akwarium. Delikatny dyskomfort mogą powodować słupki A. Myślę, że da się przyzwyczaić. Lusterka boczne mogły by być minimalnie większe. Kwestia gustu. Ogólnie jest bardzo dobrze.

Nie mam się do czego przyczepić. Wszystko na miejscu. Zegary na środku deski są według mnie świetnym rozwiązaniem. Do tego stopnia mi się spodobało, że teraz źle mi się jeździ ze standardowo umieszczonymi. Schowki są wszędzie. Szuflada pod siedzeniem pasażera, schowki pod nogami pasażerów z tyłu. Kieszenie w drzwiach mieszczą swobodnie 1,5 L butelki i jeszcze zostaje miejsce. Umiejscowienie przedniego panelu sterowania szyb tylnych może delikatnie irytować ale nie ma tragedii. Ogólnie jest bardzo fajnie.

Klimatyzacja automatyczna wydajna ale w duże upały daje się we znaki brak nawiewu na tył. W przeciętnej temperaturze jest bardzo dobrze. Ogrzewanie działa nawet nie źle. Można w mrozy jechać w krótkim rękawku na tylnych siedzeniach. Oczywiście sprawny termostat i nagrzewnica to podstawa.

Niecałe 4,3 m długości i niespełna 1,7 m wysokości, a przestrzeń jak w TARDIS. Kto oglądał kiedyś Dr. Who ten wie o czym piszę :) Szacunek dla projektantów. Maksymalna pojemność to ponad 2000 m3. Wątpię żeby ktoś przy tych gabarytach potrafił więcej. Czasami używamy go z żoną jako małego kampera. Sprawdza się też jako auto dostawcze dla małego handlu okazjonalnego. Można też bez najmniejszego problemu zapakować trzy osoby i wózek dziecięcy do bagażnika na 3 tygodnie wakacyjnej podróży. Tylko do bagażnika. Spokojnie można przewozić przedmioty o długości 2,8 m. Wymaga to pewnej aranżacji wnętrza ale jeszcze 4 osoby mogą się zmieścić:) T owszystko w samochodzie długości kompakta. Gdyby się dało to dałbym 6 gwiazdek.

Mercedes to nie jest. Nie jest źle, ale powyżej 140 km/h szum powietrza staje się mocno słyszalny. Jest na pewno lepiej niż w niejednym nowoczesnym samochodzie. Wygłuszenie kabiny jest na dobrym poziomie. Oczywiście jeśli nie dbasz o szczelny wydech to będzie głośniej. Wyeksploatowane łożyska też zwiększają hałas. Ogólnie solidne 4 gwiazdki.

Części dostępne wszędzie. Polecam ORG. ale są też fajne jakościowo zamienniki. Ceny części naprawdę przystępne. Większość napraw można wykonać we własnym zakresie. Najdroższa może okazać się regeneracja belki jeśli doprowadzimy do poważnego jej zaniedbania. Spalanie zależy od stanu silnika i stylu jazdy. Jestem w stanie zejść na trasie do 5,6 l. Miasto najmniej to 8 litrów ale to już nie przypomina jazdy. Co dziwne nie ma wielkiej różnicy między spalaniem na włączonym i wyłączonym tempomacie. Moim zdaniem jest świetnie. Chciałem zmienić auto ale ze względu na niskie koszty utrzymania jeszcze trochę nim pojeżdżę. Tylko progi muszę naprawić:)

Jeśli jest jeszcze jakiś samochód o tak świetnym stosunku jakości do ceny to proszę o informację. Szukałem, ale albo ja nie umiem szukać, albo obecnie (2023 rok) nie ma.

Nigdy nie było problemu. Zawsze odpala i zawsze dojeżdża tam gdzie ma dojechać. Wydaje mi się, że zbyt często muszę wymieniać żarówki H4. Może to być spowodowane moją niedbałością o odczekanie na pełne wzbudzenie instalacji po uruchomieniu silnika i włączanie świateł zanim zgaśnie kontrolka silnika. Kto się orientuje ten rozumie o co chodzi.

Brak. Nigdy nie było sytuacji żeby odmówiło coś posłuszeństwa. Dbanie o wszystkie płyny i olej (interwał 7 tyś.). Pilnowanie eksploatacji i wszelakich koniecznych wymian. Nie oszczędzanie na jakości części zamiennych. Jak dbasz tak masz. Tylko te progi...