Ocena kierowcy - Citroen Xsara Picasso

Tomi, 12 lat temu

Silnik 1.6 i 16V 109KM 80kW

Rok produkcji 2008

Przebieg: 60 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Citroen Xsara Picasso 1.6 i 16V 109KM 80kW 2005-2010 - Oceń swoje auto

2,92

29% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : Praktyczność na plus, cała reszta na minus.

2,0

Całokształt

Ogolnie traktuję xsare picasso jako pomyłkę. Była tania jako nowa więc się połasiłem. Auto jest nędznie wykonane, ma sporo niedoróbek, źle się prowadzi i jest głośne oraz podatne na mniejsze ale upierdliwe usterki. Jedyny pozytyw to praktyczność i przestrzeń. Jak pisałem starszy o 4 lata Cmax którego posiadam jest nieznacznie mniejszy z tyłu a daje 100% radochy z jazdy, xsara szczerze mówiąc nie nawet porównania. Więc jeśli chcesz mieć choć trochę radości z jazdy to kup bo ja wiem C maxa, Scenica, Tourana czy coś innego ale nie Xsare. To atu jest już z zupełnie innej epoki i to się czuje....

Wrażenia

3,0

Silnik

Silnik jest głośny i ma przeciętną kulturę pracy. Nie jest też wybitnie ekonomiczny, ot zwykła szesnastozaworówka 1.6 bez większych wad i zalet.

2,0

Skrzynia biegów

Nędza, nędza, nędza. Od nowości lewarek chodził gumowato, nieprecyzyjnie - ma długi skok. Zestopniowanie bez rewelacji. Od nowości słyszalna praca kół zębatych np. podczas hamowania silnikiem. ASO stwierdziło, że ten typ tak ma, byłoby to akceptowalne w aucie o przebiegu 150-200 tys ale nie w nowym. W nowych c4 picasso jest o zgrozo niewiele lepiej. Daleko do wzorców Ford, Hondy czy Skody.

2,0

Układ jezdny

Auto teoretycznie komfortowe. Przód typowy w miarę bezawaryjny mc pherson - po 60 tys. zaczęły odzywać się tuleje wahaczy co i tak jest niezłym wynikiem jak na polskie \"autostrady\". Tył to tragedia, na pusto rzuca autem i hałasuje jak w Żuku (od nowości tak było), jest nieco lepiej przy obciążonym aucie. Na szybkich łukach samochód cały czas ucieka i trzeba kontrować, prowadzenie bardzo nerwowe i wręcz momentami niebezpieczne - mam jeszcze Cmaxa z 2004 r, dość już wysłużonego i to auto bije na głowę xsarę picasso po praktycznie każdym względem a już na pewno jeśli chodzi o trakcję.

Komfort

4,0

Widoczność

Widoczność w sumie bardzo dobra, trochę przeszkadzają mityczne przednie słupki ale można się przyzwyczaić. Konieczna klima bo latem auto zamienia się w szklarnię. Radzę zakupić jakieś zasłonki z siatki na tylne szyby - takie na przyssawki, pomagają nieco.

2,0

Ergonomia

O dziwo umieszczony na środku wyświetlacz jest ok, czytelny, na prawdę nie przeszkadzał. Brak uchwytów na kubki, brak wygodnego schowka w górnej części deski rozdzielczej (starsze wersje je miały), fotele nie trzymają i powodują ból pleców nawet na średni długich trasach. Podłokietniki są ok. Duuuży promień skrętu!

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Jest ok, jak na tak przeszklony pojazd klimatyzacja dawała radę podczas upałów, zimą odparowuje, jest ok.Dość szybko się nagrzewa.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Tu kryje się największa zaleta tego pojazdu. Jest na prawdę bardzo praktyczne. Mam trójkę dzieci, w góry zawsze biorę rower, boxa na dach, bagażnik ( 540 l) wypchany pod półkę i do tego trzy foteliki z tyłu. Auto dawało radę. Ostatnio się przeprowadzałem i masę rzeczy także przewiozłem tym samochodem. Po wymontowaniu tylnych foteli auto zamienia się w małego dostawczaka. Tylne fotele wąskie i właściwie raczej dla dzieci lub karłów, trzy foteliki wchodzą bez problemu.

2,0

Wyciszenie

Auto niestety głośne, jazda powyżej 90 jest już uciążliwa. Słychać silnik, szum opon i łomotanie zawieszenia. Słabe uszczelki w drzwiach, z boku strasznie daje się słyszeć wszelkie hałasy. Nędzne radio fabryczne, głośniki pochodzą chyba z jakiegoś Kasprzaka z lat 80.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

W sumie przeciętnie. W mieście 9,5-10 w trasie przy ekonomicznej jeździe z maks. obciążonym autem komputer pokazywał nawet 6,5 l, ale częściej było to 7l.

3,0

Stosunek jakość/cena

przeciętnie.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

W sumie nic się nie zepsuło poważnego od nowości ale kilka drobiazgów było: - od nowości był problem z poduszką mc phersona - skrzypiała. - raz padł komputer poziomu komfortu, auto działało normalnie ale nie dało się wyłączyć radia i nie było wskazań komputera na wyświetlaczu, pomogło zdjęcie klemy. - padało podświetlenie wyświetlacza centralnego, pomagało lekkie pstryknięcie paznokciem i się zapalało. Ogólnie samochód o niskiej jakości wykonania niestety.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)