Ocena kierowcy - Citroen Xsara Picasso

Jeżdżę tym autkiem już 4 lata, muszę napisać że autko jest rewelacyjne. W ciągu okresu użytkowania wymieniłem chłodnicę (rozciekła się) - koszt nowego zamiennika 160zł, co jeszcze się popsuło? HMMM nawet nie pamiętam, same pierdoły. Co mnie trochę denerwuje to praktycznie co roku na wiosnę wymieniam łączniki stabilizatora i sworznie (opanowałem już do perfekcji wymianę :D). Mogę szczerze polecić ten samochodzik dla rodziny, wyjazd na wakacje - nie ma problemu! Bagażnik spory, do tego kufer na dach i 4 rowery na haku, a spalanie na trasie ok 7 literków :). AAAA zapomniałem dodać, padła mi jeszcze sprężarka z klimy (w sumie z mojej winy bo klimę używałem raz w roku jak na wakacje jechałem, heh).

Silnik ok. Trochę mało koników, ale w końcu nie jest to bolid F1.

Skrzynia pracuje elegancko, zimą przy niskich temperaturach trochę ciężko wchodzą biegi dopóki się nie zagrzeje

Układ jezdny w porządeczku, nie ma się czego doczepić ani chwalić.

Może dla osoby powyżej 180cm jest ok, ja jestem małym karakanem i nie widzę maski :)

Spoko, zimą przy bardzo niskich temperaturach dość szybciutko w środku staje się ciepło, czasem nawet za ciepło.

Cóż tu wielce pisać, w aucie można się ganiać :)

Z wyciszeniem trochę gorzej, przy prędkości powyżej 120km/h zaczyna wszystko szumieć, ale jak już wcześniej pisałem - nie jest to bolid F1 którym się zapierdziela.

Koszty utrzymania nie są zbyt wysokie, spalanie w jeździe tylko miejskiej nie przekracza 9 litrów, części nie drogie, np sworzeń ok 60 zł, łącznik stabilizatora 40-90zł, za kompletny rozrząd zapłaciłem 350zł, a za tarcze i klocki hamulcowe 420. Myślę że nie jest źle.

Cena zależy od stanu auta, mi się trafił bardzo dobry egzemplarz w rozsądnej cenie, bo odkupiłem od kolegi.

Łączniki stabilizatora i sworznie.

Przez 4 lata użytkowania nie miałem żadnej poważnej usterki.