Inne
: Cały samochód nas zaskoczył, kupując pierwszego XM nastawialiśmy się na awaryjność, a tu nie ma zbytnio problemów, więc chyba mogę stwierdzić że jestem fanką tych autek.
5,0
Całokształt
Tak szczerze to xm ma wadę - wygląd zewntrzny , w latach jak zaczęto go produkować był ok, teraz wśród tych wszystkich krągłości to znacznie odbiega od normy i dlatego jest trochę obciachowy, za to jest to plusem na durzych parkingach - wigać go z daleka, ale przestrzeń w środku nadrabia wszystko.I szczerze nie wiem co mam myśleć jak ktoś wypisuje że non stop ma samochód w naprawie i męczy się już rok lub dłurzej - przykre( dla mnie to jakieś si-fi)albo ten ktoś ma kiepskiego mechanika- naciągacza, albo sam portoli sprawę, owszem elektronika to słaby punkt, który u niekturych mechaników bywa świetnym zarobkiem, często tylko czyszczą styki lub zmienią parę kostek a klientom wciskają kit ile to oni musieli naprawiać, opadająca klapka w schowku detal , w jednym z naszych aut się przytrafiło wystarczyło wymianić siłownik i po sprawie. Reasumując te wszystkie negatywne wypowiedzi mają taki skutek, pozytywny ocziwiście , mianowicie strasznie obnirzają cenę tych pojazdów co osobiście bardzo mnie cieszy.
Wrażenia
5,0
Silnik
Nie narzekam jak do tąd bez awarii
5,0
Skrzynia biegów
Bez zgrzytów, bez problemów, wszystko działa
5,0
Układ jezdny
Idealny na nasze drogi,niesamowicie skretny mam kombiaka i wszędzie nim wjadę i wyjadę bez problemów, np : tam gdzie mój teść Audicą nawraca na dwa ja robię to odrazu!!
Komfort
4,0
Widoczność
Ja z tym problemów nie mam, mąż ma też xm 3l v6 i ma ciemne szybki to troszkę ma trudniej ale jak umie się cofać na lusterka to nie rozumiem w czym co niektórzy widzą problem.
5,0
Ergonomia
To naprawdę cudowne autko, co prawda w mieście nie są wykorzystywane w pełni wszystkie jego atuty, ale poza miastem jazda jest niezwykle przyjemna.Tymbardziej cieszy mnie fakt że mieszkam za miastem.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Mieliśmy kilka innych samochodów zanim trafiliśmy na cytrynkę i naprawdę wszystko działa perfekt, ja w narmalnej wersji mam nawet nawiew na tylne siedzenie w poprzednim modelu o dwa lata starszym tego nie miałam.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak mialam swój pierwszy samochód \"Maluszek\" to sam fakt pasarzera obok znacznie utrudniał jazdę, Golf- ciut lepiej, audi- dało się jechać, ale dopiero w XM jadąc nad morze 460km zatrzymaliśmy się tylko raz by skorzystać z toalety, miesamowita przestrzeń, i wygada jazdy.
4,0
Wyciszenie
Jeśli tłumik jest ok. to całkiem zadowalająco, zresztą ja zawsze słucham radia( dodatkowy plus że mam sterowanie radia w kierownicy, niech ktoś mi powie czy w tamtych latach w standardowych wersjach robiono je w innych markach bo jeszczę się z tym nie spotkałam)A jak radia nie słucham to i owszem słyszę jak pracuje mi pompa od lhm co deczko mnie drażni więc na ogół słucham radia!!
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
szczerze to ja się tym nigdy nie interesowałam ile dokładnie mi spala ale jest ok. bo Mąż to sprawdzał, wiem że w porównaniu z audicą teścia a mamy ten sam rocznik i poj. ilośc koni jest zbliżona ja mam ciut więcej, waga bardzo zblirzona mimo że ja mam kombi a on nie, to muj mniej pali jest cichszy i idealny na nasze polskie drogi oczywiście to porównanie jest z czasów zanim zainstalowałam gaz a teraz to naprawdę się śmieję , obecnie z tego co mi Mąż policzył to wychodzi 13,7 l na 100 gazu oczywiście.Fakt że przegląd z gazem jest drorzszy, a z tego co czytam że xm są tak awaryjne to ja chyba mam jakiś cudowny model chociarz męża xm też musi być cudowny bo też się nie psuje, no dobra raz musiał zostawić u machanika bo wyrwał silnik z ramy jak to zrobił? Mechanik bardzo się zdziwił że to wogule możliwe ale przestał się dziwić jak go mój mąż przewiuzł.No i ten xm co miałam wcześniej też się nie psuł, nie powiem bo jak go kupiliśmy to mieliśmy istnę choinkę no tablicy rozdzielczej sami szybko usuneliśmy awarię tzn przeczyściliśmy wszystkie styki i wszystkie awarie jakie tyko mogły w nim być o kturych zaotała poinformowana pewna niemka w niemieckim warsztacie ( dlatego sprzedała nam go za 130euro) znikły i się już więcej nie pojawiły, no i raz mialam chistorię pod tytułem \"wiart we włosach\" slończyło się równierz na przeczyszczeniu kostek łącznikowych w dzwiach.
5,0
Stosunek jakość/cena
To co zapłaciłam za somochód plus koszty narmalnej ekslpoatacji dawno mi się zwrucił i samochód zarobił na siebia już dwa razy, podobnia jak u mojego brata posiadacza xsanti i szwagra który ma bx,I nawet znajomi widząc sprawowanie się naszych autek, kupili sobie cytrynkę i są zadowoleni.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Cztery lata temu na słowo Citroen odpowiadaliśmy stanowczo Nie! W rodzinie większość miała samochody niemieckie uwarzając że są to samochody niezawodne i b.solidne, sami mieliśmy wtedy golfika 2 i byliśmy zadowolini, do momętu jak przyszła pora że trzeba było zmienić na coś znacznie większego bo spodziewałam się drugiego dziecka( wuzki i te sprawy golf ledwo wyrabial przy jednem dziecku) zdecydowaliśmy że szukamy Pasata kombi oczywiście, ale to co widzieliśmy przerarzało nas, stan eksploatacji w granicach naszego budrzetu był masakryczny do tego stopnia że z rozpaczą poszliśmy oglądać ople omegi jak zobaczyliśmy tę rdzę i szpachlę na szpachli to ręce nan opadły , kategorycznie strach byłby tym jeżdzić, znajomy doradził by zobaczyś XM , kategorycznie powiedzieliśmy mu że nie chcemy citroenów bo są strasznie awaryjne, ale po miesiącu załamani że nie morzemy znaleść auta w dobrym stanie w granicach naszego burdzetu pojechaliśmy zodaczyć tego XM jak już wspomnialam świeciła się w nim cała tablica, ale o dziwo odpalił mąż się nim przejechał i wszystko było super, w środku niesamowicie zadbany , blachy rewelacja jedynie ta choinka odstraszała, na szczęscie trafiliśmy na świetnego mechanika od cytrynek który wyjasnił o co chodzi z tą choinką i co w takiej sytuacji robią mechanicy w niemchech, mianowicie przeprowadzają pseudo naprawy kasując klijęta ile się da dlatego ta niemka od kturej go kupiliśmy była święcie przekonana że robi interes życia pozbywając się samochodu, a my znając prawdę nie staraliśmy się jej wyprowadzać z błędu, w końcu wzieliśmy na siebie widmo perspektywy ciągłych napraw, a tu miła niespodzianka, oprucz tego co sami nie popsuliśmy np: zapomniało mi się go podnieść po tym jak woładowaliśmy piasek do piaskownicy i zaliczełam niezłe tarcie od spodu zrywając parę przewodów co zresztą mechanikowi zajeło raptem 45min a mnie kosztowało to 70 zł, to naprawdę nie mogę narzekać.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
I tak nam się spodobały cytrynki a zwłaszcza XM że po dwuch latach mąż kupił sobie swoją zabaweczkę jak go pieszczotliwie nazywa 3l bęzynkaV6 klima skóra jednym słowem \"wypas\" masa gadzetów orginalnie przyciemniane szybki, masa drewna , i o dziwo też się nie psuje a mamy go już ponad dwa lata, fakt jak go kupowaliśmy to miał parę wycieków i trzeba było wymienić 2 gruszki, ale po naprawie a kosztowało nas to 250 zł to wszystko działa jak nalerzy. I chyba co dla nas jest najwarzniejsze to bezpieczeństwo , zdrowe blachy nie są tu bez znaczenia, przekonałam się na własnej skórze, fakt bo to była moja wina bo za szybko jechałam wpadłam w poślizg i uderzyłam w drzewo z powodu ślizkiej nawierzchni odbiło mnie i uderzyłam w drugie na którym się już zatrzymałam. oczywiście samachud nadawał się już tylko na złomowanie, ale to co usłyszałam od policji na miejscu wypawdu i oględzinach mojego samochodu :z przodu samachodu był zmiażdzony ale kabina nie tknięta dzięki temu oprucz stłuczenia kolana nic mi się nie stało, a policja poinformowała mnie że w tym miejscu już bylo sporo wypawków 80% śmiertelnych reszta z powarznymi urazami i ja jestem pierwszą osobą której w zasadzie niewiele się stało po zaliczeniu dwuch drzew, i pierwszy raz widzieli by tylko tyle był zniszczony samochód. Więc mając tak przykre doświadczenia kupując następny samochud szkałam wręcz takiego samego co miałam, bo po tym wszystkim w żadnym innym nie będę czuła się bardziej bezpieczna.
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 i 122KM 90kW
[l/100km]