Ocena kierowcy - Citroen C5 III Tourer

Wszechstronność, wygoda, ergonomia, niezawodność, doskonałe osiągi silnika to cechy tego modelu. Wiem co mówię, bo równocześnie używam kilku samochodów , mam porównanie Nie mogę dopasować pod siebie lepszego auta niż to. Od dwóch lat myślę nad zmianą bo skończył się czas amortyzacji w firmie, ale nie mogę znaleźć samochodu, który odpowiadałby moim potrzebom w takim stopniu jak C5 Tourer. Choć odwiedziłem wiele salonów wiodących marek to wszystkie odpadają po wstępnej przejażdżce w porównaniu z C5. Merce i beemki wypadają kiepsko. Chyba go już nie sprzedam w ogóle :-) Auto mega wygodne, pakowne, idealne na dłuższe trasy, np. wyjazdy z rodzinką na wakacje po Europie, na narty box na dach i więcej miejsca nie potrzeba. Zawieszenie pneumatyczne to bajka, nie tylko w mieście ale i na trasach. Garby na ulicach miękko bierze przy 25 km/h i głowa w aucie nie skacze. Na trasie włącza się opcję sport i trzyma się autostrady jak przyklejony. Przejechałem nim Karpaty i Alpy wzdłuż i wszerz - świetny w góry. Jak chcesz zjechać w lekki teren z kamieniami, trawą czy koleinami wystarczy go podnieść o poziom wyżej i nie ryje podwoziem. Jeśli jest potrzeba pokonania wyższego krawężnika, np. przy parkowaniu to idzie jeszcze wyżej. W trasie spokojnie przejeżdża 1100 km na jednym baku. Światła biksenony z doświetlaniem zakrętów są super na leśnych szosach. Nie mogę pojąć dlaczego koncern zdecydował się zaprzestać produkcji tego modelu, bo wziąłbym następny. DS-y przy C5 to jakaś pomyłka. Moim zdaniem nie dorastają mu do pięt!

Auto 8 lat, awarie: zero. Spalanie w trasie 6 - 6,5 l, miasto 7,5-7,8 l/100 km. Zbiornik ponad 70 litrów, jak lecę autostradami np. do Włoch to na jednym baku spokojnie robi 1100 km. Można sobie zaplanować tankowanie w tańszym kraju po drodze i nie zatrzymywać się do chwila na stacjach paliwowych, czego akurat nie cierpię. Filtr FAP - nigdy nie musiałem przy nim grzebać, wymieniać płynu itp. Dwa razy zapaliła się kontrolka po tym jak przez dłuższy okres był eksploatowany wyłącznie w mieście - wystarczyło przejechać trasę 60-100 km na nieco większych obrotach niż zazwyczaj i problem znikał. Ma wskaźnik temperatury oleju, nie tylko płynu chłodzącego, wiec zawsze wiem, kiedy silnik jest już rzeczywiście rozgrzany i można z czystym sumieniem ostrzej pojeździć. Przy 163 KM mocy da się pociągnąć gdy jest taka potrzeba. Czuć tą moc.

Manual, chodzi jak trzeba.

Zawieszenie pneumatyczne to bajka, nie tylko w mieście ale i na trasach. Garby na ulicach miękko bierze przy 25 km/h i głowa w aucie nie skacze. Na trasie włącza się opcję sport i trzyma się autostrady jak przyklejony. Przejechałem nim Karpaty i Alpy wzdłuż i wszerz - świetny w góry. Jak chcesz zjechać w lekki teren z kamieniami, trawą czy koleinami wystarczy go podnieść o poziom wyżej i nie ryje podwoziem. Jeśli jest potrzeba pokonania wyższego krawężnika, np. przy parkowaniu to idzie jeszcze wyżej. Minusem jest spory promień skrętu, no i brak opcji 4x4 :-)

Trochę mi się porysował, poobijali go na parkingach, raz wgniotłem błotnik - ale nic do tej pory nie zardzewiało, więc ok.

Trzeba uważać jednak na przedni słupek na rondach, czasem zasłania rowerzystów, którzy biorą rondo zbyt blisko środka. Poza tym bardzo dobra widoczność z przodu i tyłu.

Duży bagażnik . Cztery osoby + bagaż to luz. Nawigacja działa ok, więcej dodatkowych opcji załącza na terenie Niemiec - tu rzeczywiście pokazuje korki na bieżąco i pozwala je objeżdżać. Przyciski na kierownicy zawsze w tym samym miejscu, tempomat działa jak należy i jest prosty w obsłudze, panel pokazuje wszelkie potrzebne informacje, interfejs intuicyjny, telefon się sprzęga jak należy, choć mógłby to robić szybciej. pomyłką jest stojak na kubki w podłokietniku - nie do użycia. Ponadto ma mnóstwo praktycznych schowków. Siedzenia najwygodniejsze, jakie miałem okazje do tej pory używać, fotel z masażem odc. lędźwiowego bardzo przydatny w trasach. Zagłówki nie przyginają uporczywie głowy do przodu.

Działa jak należy, choć znacznie łatwiej szyby parują w środku podczas postoju z wyłączonym silnikiem, niż np. w volvo.

Miejsca jest wystarczająco dla 4 dorosłych osób.

Powyżej 130 km/h jednak zaczyna być wyraźnie słychać szum od lusterek. Przy niższych prędkościach i w mieście jest ok.

Części są tanie.

Nie widzę sensu w przepłacaniu za auto topowej marki. Ten ma wszystko w cenie poniżej gołej wersji topowego.

Hm... no nic. Przez 8 lat zwykłe mat. eksploatacyjne.

Przy 120 tys. musiałem zmienić łożyska w tylnych kołach.