Ocena kierowcy - Citroen C5 III Tourer

Dla mnie auto na 5 * , kupiłem 4 letnie w pełnej opcji exclusive , skóra , za 40 % ceny nowego z przebiegiem ok 80000 - przejechałem około 85000 , Zachar ma test tego auta - i w moim odczuciu wiarygodny - z autem większych problemów nie miałem , naprawy to głownie exploatacja , olej, klocki , tarcze , raz się ukruszył bagnet - ale to niestety taka niedoróbka - lepiej co 50000 wymienić i po problemie , Auto wygodne, dość ciche , dobrze się , prowadzi , fantastycze fotele - Toyota do tej pory takich nie ma - nawet w ostatniej Camry , Spalanie między 6 a 7 , sama autostrada powyżej 8 , jak się ktoś uprze to w trasie po płaskim można i 4,5 wykręcić ale poco się męczyć

Moc na codzień wystarczająca , pod górę nie brakuje - nominalnie 8 z groszami do setki wystarcza, Olej zmieniam co 15 k mniej więcej po 12k każe sobie dolać wlewam 500 ml

manual - bez problemowy

Wahałem się czy 4 czy 5 gwiazdek - bo to zależy kto co lubi , Do hydro trzeba się ciut przyzwyczaić , pierwsza jazda może dawać lekkie uczucie nieważkości , ale po paru dniach w i włączonym sport - jazda po górach duża radocha , a na zwykłych drogach płynie , dzieci nie jeden raz to mówiły z tylnych siedzeń że ten nasz samochód to płynie nie jedzie

Bez większych problemów , czasem muszę docisnąć chrom w tylnych drzwiach

dobra - w niektórych modelach są kamery w tyle - mnie wystarczają lusterka i czujniki

poprawna - wszystko na miejscu - niektórzy demonizują nieruchomy środek kierownicy - realnie bez żadnego znaczenia

poprawne - nie do końca idealny nawiew na przednią szybę po stronie pasażera - ale to może mój egzemplarz - na tyle nieistotne że nie próbowałem tego naprawiać

Mogło by być ciut więcej na tylnej kanapie

Auto dość ciche - do 140-160 km/h , potem głośniejsze ale do 180 rozpędza się tak naturalnie że się tego zupełnie nie czuje 4 gwiazdki bo wcześniej miałem 607-mkę - tam wyciszenie rewelka

generalnie cechy normalne na wszystko - nawet na płyn do DPF - raz dolewałem

W moim przypadku super rewelacja - jak ktoś upoluje dobry egzemplarz z ostatniego rocznika to za 50k dostanie auto za 150k - ale bez fajerwerków gadżetowych. Auto ma wszystko co jest potrzebne kierowcy który zaczynał od dużego fiata na pewno wystarczy ( ci zwykle umieją jeździć ) . Dzisiejszym kierowcom może nie wystarczyć bo nie jedzie sam w korku ( chociaż ma tempomat) , nie parkuje sam (ale ma czujniki) , nie odtwarza filmów ( ale ma bluetooth i czyta flac i mp3 )

W zasadzie ten bagnet i jak to francuz czasem coś zagada że błąd jedziesz na serwis , coś zczytają , skasują i w zasadzie nie wiadomo co naprawiać bo auto jeździ - a najczęściej błąd sam się kasuje

nie miałem