Ocena kierowcy - Citroen C5 III Tourer

5 lat u mnie, przed nim ... również C5 poprzedniej generacji z 2.0 HDI 136 KM. Obecnym nawinąłem ok 100 tys. w 90% po trasach - nigdy nie dolewałem eloysa! Lawety nigdy nie zaliczyłem choć parę "drobiazgów". Silnik nie do zabicia (poprzedni sprzedałem znajomkowi i teraz dobija do 400 tys na oryginalnej turbinie i bez wąchania oleju). Skrzynia to samo. Najpoważniejsza naprawa do wymiana wtrysków (2 tys całość) z powodu.. korozji (wyszło pod mikroskopem). Ponoć moja wina bo auto czasem stoi po 2 tyg nie odpalane. Obie linki w szybach po 80 zł (standard ale załatwia sprawę do złomowania) i tyle w temacie legendarnej francuskiej awaryjności. Użytkowo? Każde auto wydaje mi się teraz jakby miało zamarznięte amory:) Fenomenalna cisza i im szybciej jedziesz tym bardziej doceniasz. Spokojnie porównywalne z Audi A6 znajomka. Od pewnego czasu chodzę za nowym autem i nic nie mogę wybrać więc zdemolowałem kupić jeszcze raz ten model ale maksymalnie wypasiony i jak najmłodszy. Jeśli są chętni na zamianę to pisać tomczyk.info@gmail.com

Nie jest to sprinter ale moment robi swoje - na 6 przez Alby można przejechać, a wyprzedzanie to frajda.

Bez zarzutu.

Hydrauliki z samo poziomowaniem trzeba spróbować. Mechanicznie bezproblemowa, poleciały raz zwykłe tuleje wahaczy

Dostał 4 gwiazdki bo zanim przestałem walić łbem w krawędź dachu to tydzień minął... Trzeba się wślizgnąć na fotel ale potem jest OK. Daliśmy radę w 5 osób na Litwę 1070 km na raz (z Krakowa) - spora szerokość.

Szerokie słupki A parę razy mnie zaskoczyły.

Moim zdaniem najsłabszy punkt. Żeby trafić w guzik na kierownicy po 5 latach wciąż muszę kuknąć... Uchwyt na kubek w schowku to ponury żart - już raz zalałem kawą sterowanie zawieszeniem. Kieszenie małe, schowek chłodzony ratuje sytuację. W bagażniku kapitalna wyściełana wnęka w której ..., do grudnia wożę materace z z wakacji:)

OK, ale grzany fotel kierowcy rok temu przestał działać :(

Świetne auto NA TRASĘ. Komfort, wyciszenie ilość miejsca na 4 osoby (od biedy 5 bo szeroko jest) sprawiają że chce się jechać. Auto na autostradzie samo "przysiada" na zawieszeniu (chyba 1,5 cm) i prowadzi się jakby miało żyroskop (prowadziłem Tuarega i przy 160 się zdziwiłem że z autem trzeba zacząć walczyć!).

Jaki pisałem - poziom klasy premium a mam zwykłe szyby. Obojętnie jak szybo jedziesz można swobodnie rozmawiać (z przodu bo z tyłu nie jechałem). Jedna wkurzająca rzecz- lekki furkot z prawego lusterka na autostradzie (jak się złoży to znika) którego ... pasażer już nie słyszy.

Ostatnio mocno potaniały graty do nich. Dojeżdżam dwumas i wiem że kosztuje 1200 zł (!). Reszta wyżej, a poza tym nie bardzo chce się psuć

Tu mam zdziwko , bo strasznie podrożały ! Za mojego po 5 latach widzę po ogłoszeniach że mogę wziąć ledwie 10-15% mniej niż zapłaciłem!

linki przednich szyb, tuleje wahaczy p. czujnik wysokości zawieszenia tył.

Wtryskiwacze (wżer) ale to kwestia długich postojów. Siłowniki przedniego zawieszenia, ale okazało się że niepotrzebnie wymieniałem bo zapocenie nie kwalifikuje do wymiany przez lata. Ale że jechałem do Gruzji ...