Szukaj

Ocena kierowcy - Citroen C5 III Tourer

Michał, 6 lat temu
Silnik 2.0i 16V 140KM 103kW
Rok produkcji 2008
Przebieg: 192 tys. km
Okres użytkowania: 4 lata
Citroen C5 III Tourer 2.0i 16V 140KM 103kW 2008-2012 - Oceń swoje auto
4,36
4% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : Ogólna trwałość i bezproblemowość.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : Zimą zdarzało się przymarznięcie przednich szyb - upierdliwe przy płaceniu za autostradę. Nie wiem czy to usterka, czy po prostu francuska elektronika żyje własnym życiem, ale czasami potrafi się nie włączyć radio po odpaleniu silnika, trzeba zresetować (przytrzymać kilka sekund 1 z przycisków).
5,0
Całokształt
Auto bardzo wygodne, w wersji z hydrauliką płynie po drodze, świetne na długie trasy, za to ze względu na gabaryty może być trochę nieporęczne w mieście (ale to chyba oczywiste przy tych rozmiarach). Wyciszenie szumu wiatru mogło by być trochę lepsze - nie jest źle, ale po przesiadce z BMW czuję różnicę na minus , jeśli ktoś przesiada się z kompakta to będzie zadowolony. Bezawaryjność na dobrym poziomie, przez ponad 100 000km, było kilka awarii ale nic, co unieruchomiło by auto na drodze. Ceny części raczej typowe dla segmentu D - nie jest najtaniej, ale dramatu też nie ma. Chociaż jest kilka rzeczy, których ceny potrafią zwalić z nóg. To mój pierwszy francuz, obawiałem się przed zakupem bo się nasłuchałem mitów o delikatnych, awaryjnych i drogich w eksploatacji Francuzach, ale z auta jestem na tyle zadowolony, że po 4 latach nadal nie myślę o wymianie na coś nowszego, bo po prostu świetnie się sprawuje, jest bardzo wygodny i pojemny.
Wrażenia
5,0
Silnik
140 KM przy tej masie i w połączeniu z automatem nie czyni z tego auta rakiety, ale charakter tego auta jest taki, że nie prowokuje do ciśnięcia, a raczej do spokojnego przemieszczania się, człowiek po prostu nie ma potrzeby go cisnąć - jedzie sobie spokojnie, miękko, cicho i wygodnie. Do normalnej, codziennej jazdy wystarcza, chociaż jak ktoś musi być zawsze pierwszy z pod świateł, niech lepiej wybierze coś innego. Za to silnik jest pancerny, totalnie bezawaryjny i świetnie znosi zagazowanie. Przez 4 lata i ponad 100 000km, praktycznie od początku na gazie, żadnej usterki związanej z silnikiem ani jego osprzętem. Spalanie (ciężkie kombi + automat) to ok 10,5 - 11l LPG w cyklu mieszanym (do umiarkowanie zakorkowanego miasta mam kilkanaście km, codzienne dojazdy do pracy + kręcenie się po mieście i okolicy).
4,0
Skrzynia biegów
Przed zakupem obawiałem się 4-ro biegowego automatu, ale da się z nim żyć. Przełożenia dobrane dość dobrze, jeżdżąc do ok 110-120 km/h hałas nie dokucza, za to przy wyprzedzaniu potrafi zawyć (kickdown potrafi zrzucić 2 biegi w dół), biegi zmienia płynnie. Zimna (temperatury w okolicach 0 stopni) przez pierwszych kilka minut nie załącza lock-upa, więc jest trochę głośniej, po paru kilometrach rozgrzewa się na tyle, że lock-up się załącza i obroty spadają.
5,0
Układ jezdny
Mam wersję z hydrauliką, świetnie wybiera nierówności i jest bardzo komfortowe, chociaż wbrew pozorom nie jest to latający dywan, jak niektórzy sobie wyobrażają, stary CX był dużo bardziej miękki. Mimo to przesiadka np z Passata może być porażająca ;) Auto zamiast podskakiwać na dziurach po prostu się delikatnie kołysze. Jednak brew pozorom mimo tej miękkości nie mamy wrażenia jakby miało się przewrócić na pierwszym zakręcie, jest "pontonowate", ale bardzo stabilne, nie trzeba się stresować na zakrętach. Poza tym jest też tryb sport, który zmienia reakcję siłowników w zakrętach (na prostej praktycznie nie czuć różnicy w zachowaniu samochodu). Opcja podnoszenia czasami się przydaje, kiedy trzeba pokonać jakiś bardzo dziurawy odcinek, albo nieopatrznie podjedzie się przodem pod wysoki krawężnik - po podniesieniu można wyjechać bez stresu. Trwałość zawieszenia bez zarzutu - ponad 100 000km po polskich drogach i raz regenerowane kolumny + wymiana paru sworzni.
3,0
Karoseria
Lakier rysuje się od samego patrzenia, na szczęście blacha dobrze zabezpieczona przed korozją, nie widać nic niepokojącego nawet w miejscach, gdzie są uszkodzenia lakieru - po uderzeniu krawędzią klapy przy zamykaniu w przewożone metalowe elementy mam od dołu odprysk długości ok 3 cm, nie zabezpieczałem tego specjalnie a po 3 zimie nic się z tym nie dzieje. Przy tej szerokości nadwozia bardzo przydają się składane lusterka, można parkować z trochę mniejszym stresem w wąskich uliczkach. Ciasne spasowanie tylnej krawędzi dachu i spoilera na klapie powoduje, że zimą otwieranie bagażnika może czasem być stresujące - przy oblodzonym dachu spoiler czasem zahacza się o lód i wydaje głośne trzaski. Na szczęście tworzywo jest elastyczne i nigdy nic nie uszkodziłem, ale za pierwszym razem zastanawiałem się, czy na pewno otwierać bagażnik.
Komfort
3,0
Widoczność
Szerokie słupki A ograniczają widoczność, na skrzyżowaniach trzeba się czasem lekko wychylić, bo można się zdziwić, czasami nadjeżdżające auto może się całkowicie schować za słupkiem. Chociaż to zależy od wzrostu kierowcy - ja przy wzroście 184 cm siedzę w takiej pozycji, że nie zawsze dobrze widzę wyjazd, żona ma 156 cm i siedzi na tyle dalej do przodu ode mnie, że całkiem na to nie narzeka i twierdzi, że nie widzi żadnego problemu. Widoczność w lusterkach i na boki zupełnie wystarczająca. Przednia maska długa i schodząca łukiem w dół, ciężko wyczuć gdzie auto się kończy - to jedno z tych aut, gdzie przednie czujniki parkowania rzeczywiście się przydają, bez nich zdarzyło mi się kilka razy dotknąć zderzakiem do ściany. Za to bez tylnych spokojnie można żyć - nie wiem jak w sedanie, ale kombi kończy się kawałek za tylną szybą.
3,0
Ergonomia
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony najważniejsze rzeczy są na miejscu i nie trzeba ich szukać, ale z drugiej niektóre są umieszczone po prostu kretyńsko, np regulacja pochylenia oparć przednich foteli (w dolnej części fotela, między oparciem a osłoną słupka, jeśli ktoś nie ma szczupłych damskich rączek, to jest po prostu niewygodnie). Obsługa najważniejszych i najczęściej wykorzystywanych rzeczy (radio, tempomat, nawigacja, światła, wycieraczki itp) bez zastrzeżeń. Fajny patent z trybem dark - w nocy można wyłączać stopniowo podświetlenie przyrządów i wyświetlacza nawigacji (aż do prawie całkowitego zaciemnienia, świeci się wtedy tylko prędkościomierz). To czego najbardziej się obawiałem, czyli kierownica z nieruchomym środkiem, okazuje się całkiem wygodna, od pierwszych kilometrów nie miałem z tym absolutnie żadnych problemów. Automatyczny ręczny zwalnia się od razu po dotknięciu pedału gazu na biegu, nie trzeba o nim w ogóle pamiętać i zwalniać go ręcznie. Nie najszczęśliwsze umiejscowienie uchwytu na napoje (w podłokietniku). Włącznik awaryjnych w dziwnym miejscu (na desce rozdzielczej od strony pasażera. Z dostępem nie ma problemu, ale miejsce jest na tyle nieintuicyjne, że kiedy trzeba szybko włączyć awaryjne np dojeżdżając do korka, człowiek się zastanawia gdzie jest włącznik (długo nie mogłem się przyzwyczaić). Fatalny czujnik deszczu, niby ma regulację czułości, ale w praktyce często jest tak, że wycieraczki albo machają jak szalone przy lekkiej mżawce, albo reagują za późno i go po prostu wyłączam. W kombi bardzo przydała by się uchylana szyba w tylnej klapie, zwłaszcza że klapa jest duża i ciężka. Z drobiazgów na minus jeszcze podparcie maski "na kijek" - w aucie które jako nowe kosztowało sporo ponad 100 000 trochę to razi.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewanie bardzo sprawne, zimą auto szybko się nagrzewa. Klima dwustrefowa również działa bez zastrzeżeń, chłodzi mocno i szybko, chociaż przy dużych upałach dość głośno szumi. Przy tej wielkości nadwozia przydały by się wyloty wentylacji z tyłu, bo kiedy z przodu jest już przyjemnie chłodno, to na tylnej kanapie niekoniecznie.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Bardzo dobrze, miejsca jest dużo, auto jest szerokie, więc 2 postawnych, dorosłych mężczyzn siedząc obok siebie z przodu nie trąca się łokciami. Miejsca nad głową również dość. Duży, centralny podłokietnik, wygodne uchwyty z podłokietnikami w boczkach drzwi. Z tyłu też bardzo dobrze, zarówno jeśli chodzi o miejsce na nogi, głowę, jak i szerokość,. Jedyne zaskoczenie, to mimo dużej szerokości tylnej kanapy, jeśli ktoś wozi dzieci w fotelikach z mocowaniem Isofix, to zamocuje jedynie 2 foteliki, a w środek (między fotelikami) zmieści się najwyżej drobna kobietka). Foteliki bez Isofixa można rozsunąć trochę szerzej i nie ma problemu.
4,0
Wyciszenie
Przesiadłem się z klasy premium, więc nie jestem zachwycony, w porównaniu z moim poprzednim autem głośniej słychać szum wiatru. Ale uczciwie trzeba przyznać że nie jest źle, da się podróżować z prędkościami autostradowymi bez bólu głowy, standard jak na tą klasę. Jeśli ktoś się przesiada z niższego segmentu - będzie zachwycony, jeśli z wyższego - niekoniecznie. Silnik wyciszony dość dobrze, jego dźwięk nie męczy. Odgłosy pracy zawieszenia i kół wyciszone dość dobrze.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Ceny części typowe jak na segment D, kompakt oczywiście będzie tańszy, ale nie ma dramatu. Jeśli to dla kogoś pierwszy francuz, to nie trzeba się obawiać. Są rzeczy nieprzyzwoicie drogie (np silniczek elektrycznego hamulca ręcznego, na szczęście można dostać używkę lub naprawić), ale większość cen, zwłaszcza części eksploatacyjnych, takich jak klocki, filtry, paski itp nie różni się specjalnie od konkurencji z tego segmentu
5,0
Stosunek jakość/cena
Bardzo dobrze - kawał solidnego i wygodnego auta za stosunkowo nieduże pieniądze. Ludzie uważają to auto (jak zresztą większość francuzów) za jakiś wynalazek, do tego delikatny, skomplikowany i drogi w eksploatacji. Na szczęście to mit, ale w jego wyniku auta są dość tanie na rynku wtórnym, dzięki czemu można za stosunkowo niewielkie pieniądze kupić bardzo wygodne i niezbyt stare auto.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
bilans 4 lat i trochę ponad 100 000km: -chłodnica klimy (500zł) -2 x czujnik parkowania (50zł) -czujnik wysokości nadwozia (40 zł, samodzielna wymiana w kilka minut) Oprócz tego normalne rzeczy eksploatacyjne, tzn klocki, paski, filtry itp + sworznie zawieszenia.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Tak jak pisałem poprzednio, 4 lata i ponad 100 000km: -regeneracja przednich kolumn zawieszenia (1000 zł/szt) -napęd elektrycznego hamulca ręcznego (naprawa 700zł) Ostatnio pojawił się problem opóźnionego załączania się klimatyzacji - jeszcze nie zdiagnozowany Nie są to rzeczy które unieruchomiły by auto, ale trochę za drogie jak na drobiazgi, dlatego umieściłem je w kategorii poważne.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0i 16V 140KM 103kW [l/100km]

Średnie zużycie
10,5
Minimalne średnie zużycie paliwa
10,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
12,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
9,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...

Usterki Citroen C5 III

Liczba wpisów: 24

Citroen C5 III – wystepowanie usterek w zależności od przebiegu

Citroen C5 III Tourer