Szukaj

Ocena kierowcy - Citroen C5 III Sedan

miq21, 9 lat temu
Silnik 2.0 HDi FAP 163KM 120kW
Rok produkcji 2013
Przebieg: 18 tys. km
Okres użytkowania: 1 rok
Citroen C5 III Sedan 2.0 HDi FAP 163KM 120kW 2009-2015 - Oceń swoje auto
3,38
20% gorzej od średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : silnik bo jego kultura pracy jest wysoka i nic w nim się jeszcze nie popsuło! ;) oraz wygląd auta - C5 prezentuje się naprawdę zacnie. wygodne fotele
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : niedoróbki wnętrza, trzaski, brzęczenie i skrzypienie
Inne
3,0
Całokształt
Na początku pragnę zaznaczyć, że oceniam ten jeden konkretny egzemplarz (może inni lepiej trafili) z salonu z stosunkowo małym przebiegiem (18 tys km) stąd moje surowsze podejście do jakości jaką sobą reprezentuje i nikt nie może mi zarzucić, że trafiło mi się auto ?trup? z kręconym licznikiem i dlatego dotknęły mnie te problemy o których napisze w dalszej części opinii. Nie spotkała mnie żadna poważna awaria ( przy tym przebiegu gdyby się tak stało to była by to już gwóźdź do trumny dla PSA w moim oczywiście subiektywnym rankingu marek) ale liczba usterek i niedoróbek (z których część nie zostało wciąż usunięta prze ASO) popsuła całą radość z zakupu i posiadania nowego auta z którym spodziewałem się mieć mniej problemów niż gdybym kupił auto używane. Dlatego też z resztą zdecydowałem się na auto z salonu płacąc świadomie znacznie więcej pieniędzy i licząc się z faktem sporej utraty jego wartości już po roku. Szczegóły oceny w dalszej części. Oczywiście napisze też o pozytywnych odczuciach - bo takowe mimo, że Citroen mnie rozczarował - też są a ja staram się oceniać wszystko i wszystkich zawsze uczciwie i w miarę obiektywnie. Podsumowując ten wstęp napiszę tak: Jeśli jesteś osobą która liczy się z każdym wydanym tysiącem zł, która nie zwraca uwagi za bardzo na jakość wykończenia, komfort jazdy (tutaj mam na myśli hałas) itd. i która ma czas żeby co chwilę jeździć do serwisu to Citroen Cię zadowoli, ale jeśli stać Cię żeby dołożyć parę tys zł więcej i cenisz sobie jakość wykonania/materiałów i nie lubisz jak auto Ci niemiłosiernie trzeszczy to omijaj tę markę z daleka . I żeby nie było, że jestem z zasady nastawiony negatywnie do francuskim aut ? sam fakt, że kupiłem nowe francuskie auto (to mój pierwszy ?francuz? na liście posiadanych przeze mnie marek) i to za niemalże 100k PLN świadczy, że obdarzyłem Citroena dużym zaufaniem i nie kierowałem się stereotypami. Niestety rozczarowałem się.
Wrażenia
4,0
Silnik
Nie mam zastrzeżeń. Niski przebieg więc nic się nie popsuło jeszcze. FAP nie sprawia problemów ale jak pisałem na razie jest mały przebieg no i ja też jestem ?wzorowym? użytkownikiem silników diesla gdyż jeżdżę głownie poza miastem. Kultura pracy w porządku. Moc 163 KM wygląda dużo ?na papierze? ale w rzeczywistości powiedziałbym że to takie minimum ponieważ pamiętajcie że mówimy tutaj o aucie ważącym ponad 1,7 tony! Gdyby to był kompakt o 300-400 kg lżejszy wtedy mocy byłoby nadmiar a ?fan boye? szybkiej jazdy byliby w niebo wzięci ;) a tutaj w C5 ta moc jest ok ale bez szaleństw.
3,0
Skrzynia biegów
Nie jest idealnie ale też nie ma tragedii. Trochę długie skoki i biegi wchodzą troszkę topornie (takie mam odczucie po przesiadce w auta koncernu VAG). Trzeba też się trochę przyzwyczaić do sprzęgła. Wchodzi ?głęboko? z wyczuwalnym oporem. Przy częstej zmianie biegów jeżdżąc w mieście noga może się zmęczyć ale ja jak pisałem jeżdżę głownie poza miastem więc mi to nie przeszkadza jakoś bardzo.
4,0
Układ jezdny
Nie mam duszy sportowca więc dla mnie ok. Mam zawieszenie hydropneumatyczne. Nie dam jednak oceny maksymalnej ponieważ takie zawieszenie przy krótkich nierównościach wcale nie jest aż tak komfortowe jakby się mogło wydawać. Auto wtedy przez moment wydaje się twarde, i jakby wpada w wibracje. Przejeżdżając przez krótki próg (mówię o takich niskich progach plastikowych) słychać mocny stuk i z zębów może wylecieć plomba ;) Ale już jak jedziemy po w miarę równej drodze to wtedy auto przyjemnie jak to niektórzy piszą ?płynie?. Dodam jeszcze dla formalności że jeżdżę na 17-tkach.
Komfort
4,0
Widoczność
OK. Tam gdzie nie dotrze wzrok to wspomogą czujniki parkowania z przodu i z tyłu.
3,0
Ergonomia
Tutaj trochę ponarzekam. Może poprzednie auto (a była to tylko Skoda) za bardzo mnie rozpieściło? Kwestia schowków ? jest ich parę ale są małe! W drzwi butelki nie wsadzicie. Po lewej stronie kierownicy jest schowek z dużo klapką ale jak go otworzycie to się okaże że inżynierowie z PSA sobie zrobili żarcik gdyż do schowka wejdą tylko tik taki oraz paczka chusteczek które trzeba zgnieść ;). Po środku mamy jakieś malutkie zamykane schowki również ale wejdą tam tylko monety lub coś podobnego wymiaru. Jest jedna półeczka pod radiem i tam można by było wsadzić telefon ale półka jest idealnie pozioma a nie pod kątem i przy przyspieszaniu wszystko z niej zlatuje. Schowek na przeciwko pasażera oraz pod łokietnikiem w porządku chociaż do podłokietnika za dużo zapakować też się nie da. Uchwyt na kubek? Zapomnij. O tym w podłokietniku nawet nie piszę, ponieważ to też żart i to jeszcze dali ten pseudouchwyt na przeciwko wejścia usb więc jak podłączysz usb to już kubka nie wsadzisz. Mam też problem ze znalezieniem miejsca na swój lewy łokieć. Mam wrażenie że ten lewy podłokietnik jest za krótki jak odpowiednio odsunę do mojego wzrostu fotele (180 cm czyli raczej standardowo). Łokieć nie ma wtedy oparcia . Żeby było lepiej to muszę przysunąć fotel do przodu ale wtedy siedzę już ?na kierownicy? i jestem zbyt blisko pedałów (oj, jak to zabrzmiało ;-) ). Prawy podłokietnik (w wersji Exclusive) jest za to bardzo wygodny ? można go unieść i wtedy też automatycznie podsuwa się trochę do przodu. Fajna sprawa. Środkowy nieruchomy panel mi nie przeszkadza. Nadmiar przycisków też nie. Jak się przeczyta instrukcje obsługi to wszystko jest jasne. Nie podoba mi się tylko klakson w postaci przycisku a nie standardowo pod coverem Airbagu. W nagłej sytuacji kiedy musiałem zatrąbić pierwszy odruch to naciskam na panel środkowy i?. nic nie trąbi a zanim się znajdzie ten przycisk klaksonu może być już za późno. Ciężko jest tez idealnie ustawić lewe lusterko. Mimo, że mam je maksymalnie ?odgięte? w lewo wciąż widzę sporą część auta. Chciało by się to lusterko skręcić jeszcze trochę bardziej ale się już nie da. Uwaga tez na te aluminiowe wstawki na kierownicy. Ok. wygląda to ładnie i to rzeczywiście jest aluminium i ktoś mógłby powiedzieć ze to plus, ale? w lecie bardzo sie nagrzewa! Można się naprawdę poparzyć. W zimie z kolei bardzo zimne jest. Citroen generalnie bardziej chyba stawia na wygląd niż na ergonomię i to moim zdaniem nie jest dobre. Zwracam uwagę na bardzo komfortowe i regulowalne w różnych płaszczyznach fotele w wersji Exclusive. No i ta namiastka masażu w fotelu kierowcy ;)) Przyjemne doznanie dla lędźwi. Tutaj duży ukłon dla Citroena.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
OK z małymi zastrzeżeniami. Plusy: W lecie w miarę szybko chłodzi (mam ciemne auto więc ono w środku nagrzać się może od słońca naprawdę mocno), w zimie SZYBKO grzeje. Auto ma chyba jakąś dodatkowa nagrzewnice bo szybko zaczyna lecieć ciepłe powietrze. W poprzednim aucie mi tego brakowało. Brakuje przycisku ?Mono? do sterowania Klimą dwustrefową (Lewą i prawą stronę trzeba zawsze regulować osobno). Szkoda że nie ma też różnych poziomów pracy wentylatorów w trybie Auto. Czasami ma się wrażenie że w kabinie jest za mało powietrza ponieważ tryb Auto uznał że temp w kabinie jest już ok ale wtedy robi się zaduch. W nowej C4 są takie trzy tryby sterowania ? przydatne to jest. Oczywiście można regulować siłę nawiewu ręcznie ale wtedy już tryb ?Auto? się wyłącza i obroty wentylatora nie będą się zmieniać.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jeżdżę głównie sam więc nie narzekam. Auto spore i z przodu sporo miejsca. Z tyłu wbrew pozorom aż tak dużo miejsca nie ma ale ja tam nie siedzę ;). Generalnie przestrzeń w aucie oceniam na PLUS.
3,0
Wyciszenie
Tutaj nie rozumiem zachwytów. Mam wersje Exclusive czyli teoretycznie jeszcze lepiej wyciszoną niż niższe wersje ale ja uważam, że jest przeciętnie. OK, silnik jest wyciszony bardzo przyzwoicie jednak szumy z zewnątrz są znaczniej słabiej tłumione. WYRAŹNIE słychać każdy przejeżdżający samochód (mijając ciężarówkę można się czasem przestraszyć od jej hałasu! I nawet radio nie pomoże) a od już 80-100 km/h wzrasta znacząco hałas wiatru. W deszczowy dzień ma się wrażenie jakby ktoś nie zamknął drzwi albo szyb. W poprzednim aucie takiego wrażenia nie miałem więc musi tutaj być jakaś różnica na niekorzyść C5 nawet jeśli moje odczucia są subiektywne. Jestem świadomy że auto nie jest i nie będzie dźwiękoszczelną kapsułą ale uwierzcie mi że w inni producenci potrafią wyciszyć auto od zewnętrznych hałasów lepiej i wcale to nie musi być auto Premium. W c5 mam niby szyby akustyczne (przednia i boczne przednie) ale nie uczuwam wcale większego komfortu. Serwis twierdzi że wszystko jest ok a więc nie możemy mówić ze może mam wadliwy egzemplarz. Polecam obejrzeć sobie testy Zachara na YT. C5 wypadła przeciętnie i takie małe VW POLO jest cichsze! I jestem w stanie w to uwierzyć bo faktycznie VW są cichsze (cały czas pisze o hałasach z zewnątrz tj szum wiatru oraz toczących się opon itd).
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jeśli chodzi o koszty związane z usterkami to 0 bo auto na gwarancji więc jedyną stratą jest mój czas ale z drugiej strony mój czas też kosztuje. Koszty przeglądów ? przeciętnie. Za pierwszy przegląd płaci się we Wrocławiu ponad 1000 zl. Czy to dużo? I tak i nie. Nie, ponieważ przeglądy aut segmentu D tyle chyba mnie więcej kosztują, dużo ? ponieważ przegląd trzeba robić zawsze co roku (albo 30 tys km). Przy moim przebiegu 15tys km rocznie w ciągu 2 lat wydam na przeglądy 1000 zl + kolejny ~1500 czyli w sumie 2500 PLN. U konkurencji często przegląd jest jeden raz na 2 lata (lub tez co 30 tys km) a kosztuje również kolo 1000 - 1500. No ale kupując C5 wiedziałem na co się piszę więc nie mogę mieć pretensji teraz. Paliwo: średnio 6,5 l więc tragedii nie ma ale o spalaniu na poziome 4-5 litrów przy takiej masie auta można zapomnieć. A jeżdżę naprawdę w miarę spokojnie tj. nie jak dziadek ale też nie jak jakiś narwaniec.
2,0
Stosunek jakość/cena
Za auto w tym segmencie, z silnikiem diesla i z takim wyposażenie u konkurencji zapłaciłbym więcej ? fakt, ale teraz wiem skąd ta różnica w cenie. Jednak następnym razie lepiej dołożyć parę tys. i mieć auto lepiej wykonane w którym nic nie stuka, nie puka i nie trzeszczy jak to ma miejsce w przypadku Citroena. Jak będziecie w salonie poodtykajcie sobie kolanem środkowy tunel albo palcem ten czarny błyszczący plastik co jest wokół dźwigni zmiany biegów ;) Tak wiem, że inne marki też mają wpadki. OK. ale tutaj oceniam C5 i C5 jest pierwszym autem które na mnie zrobiło tak słabe wrażenie. Niemiecka i japońska konkurencja do tej pory mnie nie zawodziła. Jak będzie w przyszłości to zobaczymy ale na pewno napisze na Autocentrum jeśli mi też podpadną ;)
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
No to lecimy: wymieniona uszczelka drzwi (była jakaś nieszczelność), uszkodzona (pękł element mocujący) maskownica fotela ? wymieniona na nową ale po miesiącu ten element mocujący wylazł i znowu trzeba było jechać do ASO ? po drugiej wizycie do tej pory problem nie powrócił, po zeszłorocznych upałach (tak przynajmniej ja myślę że to było związane z temperaturą) zaczęła odklejać tapicerka tylnych drzwi po obu stronach ? poszła do wymiany (zobaczymy jak będzie po następnym lecie ale z taka jakością Citroena już się boję). Z przodu na drzwiach po upałach z kolei pojawiły się bąble ale tutaj już serwis stwierdził że to nie podlega gwarancji. Pewnie ja to swoja ?osobowością? uszkodziłem. Skrzypiący pedał sprzęgła. To jest wstyd dla marki ze przy aucie z takim przebiegiem występują takie pierdoły których ASO nie jest w stanie usunąć. Byłem z tym chyba już 4-5 razu, na początku jakieś smarowanie, po 1-2 tygodniach problem wracał, w końcu ostatnio wymienili pompę sprzęgła bo niby była pęknięta (w aucie przy przebiegu 15k km) i wiecie co? Pomogło na?.1-2 tygodnie! Czyli to nie pompa musi być winna. Nie mam już niestety siły z tym walczyć. W drzwiach (niestety po stronie kierowcy czyli bliżej mojego ucha) cały czas cos trzeszczy kiedy auto wpadnie w studzienkę albo innych krótkich nierównościach. Serwis nic nie słyszy ale jak pojechałem do niezależnego serwisu to po zdjęciu boczku okazało się że wyrobiony jest mechanizm podnoszenia szyby i to on tak w jednych i tylko jednych drzwiach trzeszczy. Ja się pytam czy takie rzeczy się wyrabiają już przy 15k km to w jakim stanie będzie to auto przy przebiegu 50-100k? A to wciąż nie są jakieś przebiegi ponad przeciętność. Po ściągnięciu tapicerki drzwi wyciszyłem sobie drzwi od razu ale niestety nie pomogło w tym sensie ze dźwięk tego trzeszczenia dalej jest słyszalny. Oczywiście nie wymieniam na razie tego mechanizmu podnoszenia szyby gdyż auto na gwarancji więc nie chcę sam naprawiać bo jak cos pójdzie np. z elektryką to w ASO na 100% zwalą winę na użytkownika. Cały czas też coś brzęczy z okolic radia. Zarówno na nierównej drodze jak i przy przyspieszaniu około 2200 obr. O ile z nierówna droga można powiedzieć ze to wina drogi o tyle z obrotami ciężko mi powiedzieć żebym nie jeździł szybciej niżej np. 110 km/h na 6 biegu bo jak się jedzie szybciej to obroty osiągają ten przeklęty pułap i zaczyna brzęczeć. Irytuje strasznie. Może ktoś z Was miał podobny przypadek i wie co było przyczyna? Nie chcę już jeździć do ASO i być znowu spławionym! OK. Ktoś powie że to wszystko pierdółki. Może i tak ale zapewniam Was że jeśli wydajecie kupę kasy na auto bo dla mnie 100k to sporo to jednak jakiegoś poziomu jakości się wymaga, a ponieważ moje poprzednie auta (nie Premium) które miały znacznie większe przebiegi nie miały takich pierdółek do naprawy to przy nowym aucie jestem bardzo zawiedziony.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Jeszcze nic. No ale auto ma 18 tys km dopiero więc na razie psują się pierdółki, ale znając swoje ?szczęście? pewnie wkrótce mnie coś dopadnie. Z resztą mam znajomego który ma C5 od nowości również i już wiem jakie on awarie przechodził. Cała nadzieja tylko w tym że on miał auto przed liftem a ja mam po więc może część z problemów które spotkały mojego kolegę PSA wyeliminowało. Za jakiś czas na pewno napisze update ;)

On - zużycie paliwa dla silnika 2.0 HDi FAP 163KM 120kW [l/100km]

Średnie zużycie
6,4
Minimalne średnie zużycie paliwa
6,4
Maksymalne średnie zużycie paliwa
6,8
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
6,1
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Citroen C5 III Sedan 2.0 HDi FAP 163KM 120kW
Średni koszt przejechania 100 km
38,00 zł
6,8
l/100km
Zobacz dzienniki
Citroen C5 III Sedan