Ocena kierowcy - Citroen C5 II Kombi

Z perspektywy 3 lat patrze realistycznie i oceniam jak najbardziej wiarygodnie mając nadzieję,że pomogę osobom, które "czają" się na cytrynkę. Moje podejście nie jest ukierunkowane tokiem myślenia " moje jest najlepsze". Auto jest przestronne i to bardzo, ma dużo fajnych schowków pod siedzeniami w fotelach itp. Idealne dla rodziny 2+3. Wózek , bagaże itp nie stanowią problemu żeby je zapakować na jakiś wypad w góry czy tym podobne wycieczki. Idealnie wyciszone ( szyby 2-wu warstwowe) , zawieszenie pneumatyczne robi znakomitą robotę na naszych drogach i jest praktycznie bezobsługowe i nie ma czego się bać o ile jest w dobrym stanie( przy zakupie warto wziąć dobrego mechanika od cytryn,który zna się na tym) Cytryna łyka kilometry i wcale nie czuję tego jadąc sam czy z rodzin ą nierzadko ponad 1200 km w jedną stronę paląc przy tym około 6,5 litra ON do prędkości 130 km/h autostrada, na krajówkach do 90 km/h potrafi zejsc do 5,5, a jak pociśnie się około 160-170 km/h to i 9 litrów weźmie, zależy jaki kto ma styl. Silnik bajka, dynamiczny i mało awaryjny. U mnie nic sie nie dziąło tylko filtry olej itp. Autko ma parę wkur...cych mankamentów,które opisze poniżej.

Silnik o ile jest w dobrej kondycji i nie był zarzynany przez jakiegoś kata jest na serio bezproblemowy i nie miałem z nich rzadnych kłopotów, jak i inni użytkownicy ,których znam z tym silnikiem. Zresztą można poczytać na temat silnika 2,0 HDI PSA jest dużo artykułów na temat tej jednostki i zbiera same pochwały. Moja ocena 5+

Skrzynia nie sprawia mi problemów. Na zimnym musi jednak troche silnik pochodzić bo biegi wchodza na początku z oporem, tak jak i wsteczny. Mi to nie przeszkadza bo po 10 minutach jazdy jest ok.

Układ jest raczej do spokojnej jazdy, a nie do szaleństwa na zakrętach;) Miękki no i łyka te nasze dziurawe drogi. Chociaż nierówności poprzeczne mógłby lepiej wybierać a jednak je słychać,ale to już jest raczej drobny minusik. W razie wyższych krawężników czy jakichś polnych dróg zawsze można podnieść autko i mamy wyższy prześwit co dla mnie jest bardzo ważne i serio ułatwia życie. Dla mnie bomba!

Tutaj nie będę rozpisywał się za dużo. Bajeczka. Trzeba po prostu samemu się przejechać tym autkiem i wtedy się przekonać czy miałem racje;)

Wszystko jak należy, francuskie autko jest pod tym względem bardzo przemyślane. Każdy przycisk ,wajha i inne *******y są na swoim miejscu , pod ręką. Dla mnie pasuje!

No tutaj mogli się lepiej postarać. Daję ocenę dobrze ponieważ nie ma nic pomiędzy 3+ a 4-, a to za sprawą jednej wady, którą mają akurat te modele cytryn. Mianowicie chodzi o klapę sterowania nawiewem,która jest zamontowana w nagrzewnicy. Wyciera się w nich trzpień i przestaje poprawnie regulować powietrzem na 2 strefy co daje taki efekt,że z prawej leci zimne z klimy, a od kierowcy bucha ciepłym i na odwrót. Wymiana tejże klapy zaczyna się bagatela od 1000 zł przy czym sama część ( wzmocniona już) kosztuje do 50 zł. Jest to chore, ale mnie czeka naprawa tego także warto sprawdzić tą " pierdołę" przed zakupem! Co do nagrzewania w zimie nie mam absolutnie zadnych zastrzezen bo wieje cieplym po doslownie 2 minutach. Ponoc jakies tamgrzałki grzeja zanim silnik sie rozgrzeje. Dobrze odparowuje z szyb, a latem o ile klima sprawna chłodzi tez dobrze,ale nie rewelacyjnie! Te klapy trzeba sprawdzać! i drobna sugestia dla potencjalnych nabywców: Nie zmieniajcie temperatury na skrajne wartosci przy wlaczonej dmuchawie na maksa ponieważ to powoduje wycieranie tej klapy!

Tutaj bez zastrzeżeń! Rewelacja. Tylko fotel pasażera mnie irytuje kiedy łyknę parę wiekszych ( nie ma regulacji góra-dół) pzynajmniej w mojej wersji weekend. Ogółem Tylna kanapa wymiata. Jest dużo miejsca w całym aucie nawet dla 4 pasażerów powyzej 185 cm i jednego z niższej półki hehe:)

Jest rewelacyjnie wytłumiony. Napisąłem o tm wyżej.

Autko nie jest przesadnie drogie w serwisowaniu ponieważ na serio rzadko kiedy odwiedzam warsztat oprócz wymiany płynów filtrów itp.

Stosunek jakości do ceny jest ok. Auto jest super wyposażone w cenie o około 10 tyś taniej niż passaty i te inne przereklamowane badziewia z pekajacymi głowicami itp z tych lat.

Klapy w nagrzewnicy co wyżej opisałem, do tego dochodzą tuleje na tylnich wahaczach,które są z aluminium jest to też mankament tych aut ,który też kosztuje. Same części nie są drogie bo po około 120 złotych na stronę( dobre zamienniki); ( oryginał 210 na stronę) ,ale już sama operacja wymiany znowu kosztuje około 500 zł poniewaz po pierwsze nie kazdy chce sie tego podjac,a po drugie zajmuje 3-4 dni ( trzeba rozebrac cały system hydractiv). Kolejne pierdoły to : zacinająca i sie szybka w klapie ( kombii),która jest otwierana, psujące się " grzanie ****", czujnik cofania i czasami licznik sfiksuje i pokazuje inne wartosci niz sa w rzeczywistosci. Ja tego nie naprawiam bo mi to nie przeszkadza (oprocz licznika)., luzny zamek maski który powoduje ze przy wyzszych predkosciach maska telepie sie jak szalona ( to trzeba wymienic) no i pekajacy zbiornik na spryskiwacze( grosze) Wiecej nie pamietam

Nie było a zrobiłem 70 tyś.