Ocena kierowcy - Citroen C5 II Hatchback

W porównaniu jakości, komfortu, kosztów eksploatacji i ceny zakupu, może być tylko doskonale.

Co tutaj można napisać skoro ten silnik już montuje nie tylko Citroen i Peugeot, ale również BMW, Volvo, Mazda, i kto wie gdzie jeszcze. Tak jak o każdy, i o ten silnik trzeba dbać, pilnować okresów przeglądów, stosować oleje spalające się bezpopiołowo (zalecany Total INEO ECS) i można cieszyć się z bezawaryjnej jazdy. Przy zastosowaniu systemu wtrysku firmy Siemens, silnik ten ma największą kulturę pracy ze wszystkich diesli jakimi jeździłem. Nie można zapomnieć o tanim w obsłudze filtrze FAP który łatwo regenerować (usuwanie ceru), a i zakup nowego to 1/10 kosztu filtra DPF występującego w innych markach. Dla mnie ten silnik, to najlepsze rozwiązanie pod każdym względem.

Gładziutko, bez problemów, jestem bardzo zadowolony.

Tutaj podobnie jak w przypadku silnika. To że BENTLEY zakupił od Citroena licencję na stosowanie zawieszenia hydro-pneumatycznego mówi samo za siebie. Większego komfortu nie zapewni żaden samochód z tradycyjnym zawieszeniem na amortyzatorach.

Tutaj tylko uwaga do lusterek, bo mogłyby być większe (wyższe), bo jak dobre do jazdy, to trochę za wysoko do cofania i odwrotnie.

Duuuże, Super wygodne, o bagażniku i dostępie do jego przestrzeni nie wspomnę. Przydałyby się dobre uchwyty na kubki, ten na tunelu jest za płytki i kawa lubi się wywalić.

Wszystko działa super. Denerwuje mnie tylko, że muszę wędrować po menu komputera jak chcę wyłączyć klimatyzację (kompresor). W mieście, na krótkich przejazdach nie ma sensu załączać klimatyzacji.

Tutaj nikomu nie brakuje miejsca.

Nie jest najgorzej, ale mogłoby być lepiej. Silnik dobrze wytłumiony.

W porównaniu do innych silników wypada całkiem dobrze. Miasto 7.2l/100km, na trasie około 5.5l/100km, ale to bardzo zależy od prędkości.

Za lepiej, szybciej, trzeba dopłacić i to DUŻO więcej. Dla mnie rewelacja.

Citroen ma pewne swoje rozwiązania do których trzeba się przyzwyczaić. Problemem mogą być drobiazgi jak schowki w drzwiach, otwierające się przy zamknięciu drzwi, co łatwo usunąć. Podobnie z innymi małymi dolegliwościami o których można poczytać na forum cytrynki, gdzie grono fajnych ludzi zawsze jest chętne pomóc. Mając trochę chęci i Lexię, można w tym samochodzie prawie wszystko zrobić we własnym zakresie i zapomnieć o ASO, a to już duża kasa pozostająca w kieszeni. Dla mnie technicznie na 5.

Nie zanotowano. Acha, to nic poważnego i może stać się w każdym samochodzie - poprzez uszkodzoną osłonę gumową tłoka zacisku hamulcowego dostał się brud na uszczelkę tłoka i lekko ją uszkodził - płyn hamulcowy lekko ciekł z zacisku przy hamowaniu. Sprawę rozwiązał zestaw naprawczy za 45zł. z nowymi uszczelkami i smarem, plus godzinka roboty.