To mało popularna wersja, ale cena była tu podstawowym argumentem. W tej klasie za tą cenę można kupić przeciętny wózek klasy D. Wózek kupiono jako nowy, na wyprzedaży za niespełna 2/3 ceny. To najdroższa wersja, więc trzeba ją będzie wyjeździć do oporu, bo sprzedać będzie trudno, ale jak włożyć gaz….
Wrażenia
4,0
Silnik
To nowa konstrukcja. Brzmi przyzwoicie, mimo że nie jest rzędowy. Zachęca do wyższych obrotów i jest mocno wytłumiony. Parametrami nie odstaje od europejskiej reszty. 6 cylindrów zawsze kulturą pracy przewyższy 4.
4,0
Skrzynia biegów
To 6-biegowy automat ostatniej generacji. Ma 4 tryby pracy. Każdy znajdzie to co lubi. Pracuje szybko i dyskretnie w przeciwieństwie do 4 biegowego poprzednika. Tryb ręczny jest trochę za mało czuły. Odbiera nieco mocy silnikowi ale można go z czystym sumieniem polecić zamiast mechanicznego odpowiednika. Pozytywnie odczujemy to stojąc w korku i patrząc jak inni klnąc heblują wajchami.
3,0
Układ jezdny
Zawieszenie ma duży zakres regulacji wysokości, co przydaje się na polskich drogach. Poza tym można je utwardzić, co jest w niewielu pojazdach. W standardowym nastawieniu jest zdecydowanie komfortowe. Zobaczymy jak długo wytrzyma, ale nie liczę na cuda.
Komfort
3,0
Widoczność
Do przody ok jak w każdym inym, ale do tyłu porażka. Niedostatecznie. Biada tym, co mają lakierowane zderzaki. Sytuację ratują czujniki parkowania. Kierownica jest gruba i skórzana z 2-płaszczyznową regulacją. W uchwycie jest raczej przeciętna. Wspomaganie nieco za duże, ale na parkingu nie poskarżymy się na to. Choć trudno wyczuć gabaryty, pojazd ma bardzo dobrą manewrowość (tzn. współpracę skrzyni, pedałów i kierownicy) wspomaganą mnóstwem czujników. Nie obawiajmy się „lekcji rysowania”.
2,0
Ergonomia
To duży pojazd więc i wnętrze jest obszerne. Niestety wiele rzeczy wymaga przyzwyczajenia. Obsługa centralnego panelu wymaga biegłości astronautów z NASA. Mnogość przycisków dezorientuje i wystawia na próbę pamięć szofera. Poza tym mnóstwo pikających z byle powodu brzęczyków. To wózek nafaszerowany elektroniką, co może się mścić później. Na razie jest wygodnie. Tapicerka nieco rozczarowuje bo choć jest dokładnie zmontowana, to wygląda tandetnie. W tej klasie to nie uchodzi. Fotele (elektryczne) są płaskie ale nie śliskie. Bardzo bogate wyposażenie. tempomat, ogranicznik, joystick od radia w kierownicy, bixenony z doświetlaniem, 6 airbag itd.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Komputer pokładowy jest nieprzyjazny użytkownikowi, bo operowanie nim podczas jazdy grozi wypadkiem. Ma wiele funkcji i da się go ustawić wg uznania ale róbmy to na postoju.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
To jedna z niewielu zalet.
3,0
Wyciszenie
Silnik przyjemnie wyje i jest dobrze wytłumiomy.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Nie liczmy na rekordy oszczędności. 220 KM musi z czegoś żyć. Rekompensują nam to dźwiękiem przy wyprzedzaniu i gdy pogonimy je do szybszej roboty. Producent nie przewidział zużycia jednocyfrowego. Chytrusy niech pomyślą o Dieslu i niech zapomną o porównywalnej dynamice. No chyba, że kupią 2,7 V6 HDI za większe pieniądze.
3,0
Stosunek jakość/cena
Za cenę niższą niż u innych nie wymagajmy cudów. Usterki są denerwujące ale przy tym poziomie wykonania nie powinno to zaskakiwać.