Szukaj

Ocena kierowcy - Citroen C5 I Hatchback

Apentuła Niewdziosek, 10 lat temu
Silnik 2.0i 16V 136KM 100kW
Rok produkcji 2001
Przebieg: 164 tys. km
Okres użytkowania: 4 lata
Citroen C5 I Hatchback 2.0i 16V 136KM 100kW 2000-2004 - Oceń swoje auto
4,23
Podobnie do średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Zawieszenie : Dobre płynące zawieszenie jakie lubię.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Zawieszenie
Silnik
Układ elektryczny
4,0
Całokształt
Auto to z pewnością nie należy najlepszych i najbardziej prestiżowych, nie celuje niezawodnością i koszty usterek są jednak duże (patrz poniżej). Natomiast co chcę tutaj powiedzieć: na naszych drogach jest 10 x za dużo agresji, bezmyślności czy też bezmózgiego chamskiego ryzykanctwa. Osobiście bardzo nie lubię napalonych młokosów albo ciągle śpieszących się odpalających papierosa od papierosa dostawców przylepiających się 2 metry od tylnego zderzaka i co chwila "wyglądających" na lewy pas, żeby za wszelką cenę wyprzedzić gdziekolwiek to jest możliwe czy niemożliwe. Citroen to auto przyjemnie płynące po szosie ale taki przylepiony agresor stwarza masę niepotrzebnego stresu i ryzyka na drodze, bo najczęściej taki tuman nie może się zmieścić i zmusza mnie do hamowania, bo idzie na czołówkę z ruchem z naprzeciwka. Wyprzedzanie w kolumnie na chama oraz z prawej strony to najbardziej chore zjawisko polskich dróg. Połowa chyba kierujących osobników na drodze jest bardzo niedowartościowana, bo ciągle musi drugiemu udowadniać wyższość. A wyższość to w tych czasach pośpiechu i stresu szybkość i wyprzedzenie, bodaj o długość samochodu. Tak się składa, że spędziłem dekadę w Ameryce i dosłownie nigdy nie miałem tam takich sytuacji jakie w Polsce są po kilka na każdej dłuższej trasie - np. chamskie wciskanie się przede mnie, obojętnie z której strony się da. Tam mogłem zaufać ludziom jadącym wokół mnie, że nie będą wyczyniać rożnych głupich i niebezpiecznych manewrów, tutaj - niestety, mam oczy wokół głowy, bo to co wyczyniają kierowcy jadący w kolumnie (prawie standard w dzisiejszych czasach) to istna rzeźnia. Szkoda naprawdę, że nie ma więcej policji na polskich drogach, bo "ludzie" nie mają tutaj żadnego szacunku do siebie, zwykłego międzyludzkiego respektu (chociaż zwracają się do siebie "pan" "pani"), ani też się niczego nie boją - zgroza jaka różnica w kulturze jazdy w Ameryce i w Polsce. Szacunek do prawa i porządku to jedna z podstawowych cech wysoko rozwiniętego społeczeństwa, ale w Polsce kierowcy nie mają szacunku ani do siebie nawzajem, ani do prawa, ani do cudzego i własnego zdrowia i życia. Jedynie co działa na nich to strach przed policją, jeśli zdarzy się, że gdzieś stoi policja to wszyscy grzeczniutko jak dzieci w szkole albo barany pod dozorem psa pasterskiego zwalniają tylko po to, by potem cała kolumna zaczęła się tasować jak GŁUPIA, a z rur tych wszystkich pozarzynanych dieselków aż czarno się robi jak się popatrzy wzdłuż kolumny. Czy to jest mądre i po co to wszystko? Nie lepiej rozkoszować się jazdą, widokami i czuć, że się jest w dobrym towarzystwie a nie w otoczeniu pół-zwierząt i wiejskich gówniarskich "rozparzołków" którzy podbijają tylko statystyki śmierci i kalectwa na polskich drogach. O motocyklistach nie wspomnę, bo to zmora tych dróg. Jeżdżą oni stadami i zawsze muszą jechać razem, jak jeden wyprzedzi to pcha się cała reszta na chama, od pierwszego do ostatniego stwarzając stres i zagrożenie. Choć osobiście bardzo lubię motocykle to nienawidzę motocyklistów na drogach. Policji powinno być wszędzie widocznej 10 razy więcej, w Ameryce na każdym wiekszym skrzyżowaniu, wjeździe i wyjeździe z miasteczka stoi policja a drugie tyle jeździ po cywilnemu po autostradach. Ruch obserwują helikoptery i tutaj też by się przydało zaostrzenie aparatu wymuszenia prawa. Zawsze będę powtarzał, że bydło niepilnowane idzie w szkodę. A jak narobi szkód to jest wina pastucha a nie bydła, bo do bydła trudno jest mieć pretensję że jest bezmyślnym bydłem. To tyle na ten temat i zachęcam wszystkich do myślenia na drodze i byciem człowiekiem w stosunku do innych (i siebie), a nie głupim bydlęciem. Zachowujcie odstęp i dajcie żyć na drodze sobie i innym.
Wrażenia
5,0
Silnik
Miękki i wygodny, to dzisiaj najważniejsze w samochodach. Jak do tej pory nie miałem problemów poza dosyć dużym zużyciem oleju i benzyny, (jakieś 01 l/1000 km) - dużo jak na taką wielkość silnika. Zdaje się że nie tylko ja mam ten problem. Jeżdżę na Castrolu Magnatec, poprzednio Motul i zużycie podobne. Myślę że to specyfika silnika i turbo. Praca silnika bardzo dobra, jest moc i kultura, zużycie około 7-8 litrów trasa w zależności od prędkości , 10 -11 miasto przy dosyć delikatnej, normalnej jeździe. Najlepsza szybkość na autostradzie to około 130 -140 km/h, idzie wtedy około 9 litrów benzyny, potem zużycie rośnie do dosyć niebotycznych rozmiarów.
5,0
Skrzynia biegów
Jak do tej pory zero problemów, praca gładka i bez haczenia. Trochę długie ruchy ale idzie to wytrzymać.
5,0
Układ jezdny
Tutaj jest dobrze - Citroen zawsze miał dopracowany układ jezdny, na niskich oponach jednak auto jest twardawe na dziurach. Autostrada owszem, komfort jest znakomity.
Komfort
4,0
Widoczność
Do tyłu trochę słabo ale czujniki i kamera rozwiązuje ten problem. W dzisiejszych czasach i tak z większości nawet małych traktorków nic do tyłu nie widać.
5,0
Ergonomia
Tutaj jest celująco. Trudno znaleźć inną markę która ma to lepiej rozwiązane. Wszystko "leży w dłoni". Fotele skrojone na miarę, wnętrze dopasowane, dość prosta obsługa bardziej zaawansowanych funkcji.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klima działa niezbyt równomiernie, dmucha zimnym powietrzem na kolana czy ręce. Ogrzewanie perfekt i koło kierownicy to fajna rzecz. Generalnie nie ma tu jednak jakichś wodotrysków.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z tą przestrzenią to zależy dla kogo - osoby normalnego średniego wzrostu mają jej na pewno pod dostatkiem, ale ci wyżsi kierowcy to tak nie do końca - jak na wielkość auta mogłoby jednak być lepiej. Pasażerowie na tylnej kanapie na -5.
3,0
Wyciszenie
Nie da się żadnego samochodu wyciszyć do zera, najwięcej słychać powietrza i kół jeśli nawierzchnia jest szorstka. Ogólnie jednak te wszystkie hałasy są słyszalne ale przeszkadzające w normalnej cichej rozmowie nawet przy jeździe po autostradzie 140 km/h.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Benzyna to najgorszy składnik kosztów bo choć auto nie pali zbyt wiele to jednak sa bardziej ekonomiczne pojazdy. Nie miałem poważniejszych usterek, tylko parę drobiazgów z elektryką, więc daje dobrze. Doskonale by było jakby palił 6 na trasie, ale tego się nie da zrobić
4,0
Stosunek jakość/cena
Jakość wykończenia bardzo dobra, solidne hamulce, silnik świetny poza spalaniem, jednak w tej cenie mogłoby to być nieco lepiej dopracowane.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
usterki są znikome, a jednak to auto ogólnie do super bezusterkowych nie należy, zwłaszcza silnik i przednie zawieszenie lubi płatać psikusy. U mnie nic się nie działo poza pompą paliwa i maglownicą cieknąca olejem.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nie było i oby tak trzymać. Za poważniejszą usterkę można by uznać wtryskiwacz, ale nie biorę go pod uwagę bo parę razy nalałem 95.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0i 16V 136KM 100kW [l/100km]

Średnie zużycie
8,1
Minimalne średnie zużycie paliwa
8,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
9,2
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
7,1
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Citroen C5 I Hatchback