Ocena kierowcy - Citroen C4 II Hatchback 5d

Cichy, wygodny wystarczająco żwawy w mieście, w trasie komfortowa prędkość podróżna to 140km/h - dla mnie wystarczy. Kupowałem przesiadając się z legendarnego 1.9 TDI z niewielkim przebiegiem i znajomi pukali się w głowę - po 4 latach nie żałuję. Jedyne pozaeksploatacyjne naprawy przez 4 lata i ponad 50tys km to wymiana fabrycznej chłodnicy klimy - podobno standard w tym modelu. Mam najbogatszą wersję - auto jest bardzo przytjemne w codziennej eksploatacji i mogę je polecić z czystym sumieniem - abspolutne zaprzeczenie opinii o francuskich autach - mechanicy to potwierdzają - cytryna z benzyną to brak problemów.

Brakuje 15 KM do ideału. Litr oleju na 10tys. km - więc raczej w normie - serwis zaleca utrzymywanie wyższego stanu w tym silniku więc warto sprawdzać przed dłuższymi wyjazdami.

Brakuje 6 biegu do utrzymania ekonomii i ciszy powyżej 130km/h, auto samo podpowiada moment zmiany biegu (przynajmniej w mojej wersji). Skrzynia ok, czasem haczy przy zmianie z 1 na wsteczny ale ma tak od początku więc łatwo przywyknąć i wrzucać precyzyjniej.

Pewnie, bezpiecznie, bez uwag, można śmiało bawić się na górskich zakretach. Bardzo sprawne hamulce.

Trochę za szerokie tylne słupki ale mam czujniki i wyświetlacz.

Wszystko ok poza systemem audio/navi - w wersji do liftingu ekran nie jest dotykowy co utrudnia obsługę.

Brak uwag - wszystko ok - mam klimę automatyczną dwustrefową - działa jak powinna.

Dla mnie idealnie do czasu bo mam małe dzieci ale powoli szukam większego auta. Szerokość jak w skodzie superb 1 generacji, z przodu doskonale, z tyłu jeżdzą dzieci więc też ok. Bagażnik ok. 400l - jedna z najwyższych pojemności w segmencie. Walizki na wakacje dla 4 osobowej rodziny wchodzą na styk.

W mieście idealnie (tu spędzam 90% czasu) - w trasie powyżej 130km/h robi się głośno ale granicą komfortu jest 140km/h - zakładając, że C4 jest autem miejskim to trudno uznać za wadę głośny silnik powyżej 140km/h.

Absolutny średniak - ceny części normalne, dostępność duża. Spalanie przy dynamicznej jeździe miejskiej to 8-8,5l/100km

Kompakt z bardzo nowoczesnym wnętrzem (grudzień 2010) i bardzo dobrym wykończeniem - materiały biją VW z tego rocznika na głowę. Auto z 2010 roku wygląda tak samo jak model z 2017, ceny niższe niż toyot i VW a samochód jeździ bezawaryjnie - czego chcieć więcej?

Trzeba często smarować drzwi bo skrzypią zawiasy - chyba smar łatwo wypłukuje woda, padają żarówki halogenów co skutkuje komunikatem "service" a wymiana upierdliwa, nieaktualizowana nawigacja głupieje. Nic z czym nie można żyć lub utrudnia jazdę.

Odpukać ..... brak.