Ocena kierowcy - Citroen C4 II Hatchback 5d

Najlepsze auto jakie kiedykolwiek kupiłem. W porównaniu z moim poprzednim, megawypasionym, nowym z salonu mondeo za 120 tys. zł to super okazja. Jestem zachwycony, że mam to auto i że pozbyłem się mondeo 2009 r.

Silnik jest mocny na papierze, ale nie bardzo to czuć w normalnej jeździe. Wiele psuje skrzynia biegów, ale to opiszę poniżej:) Wybralem silnik benzynowy 1.6 całkowicie świadomie. Jego kultura pracy jest bardzo wysoka. Na postoju nic nie słychać, nie ma żadnych wibracji. Perfekcyjnie! Z ciężarem auta radzi sobie doskonale, zapakowane auto pod sufit z 4 osobami na pokładzie jest w miarę dynamiczne. Wysoki moment obrotowy niweczy słabo zestrojona skrzynia biegów. Brak 6 biegu = wysokie spalanie w przelotach autostradowych+bardzo głośny silnik = niefajnie:(

Brak 6 biegu to największa wada tej skrzyni. Do diesla jakoś potrafią dać 6 biegów a tu nie ma. Efekt? Bardzo głośne auto na 5 biegu w trasie. Wysokie spalanie powyżej 120 km/h. Tempomat nic tu nie pomaga. Na komputerze można zaobserwować jak gwałtownie rośnie spalanie podczas zwiększania stałej prędkości o 20 km/h. Ale o tym napiszę poniżej w ekonomice auta. Krótkie przełożenia i dłuuuuuuugaśna 5-tka = wachlowanie w kółko biegami. To auto lubi jechać na 1 -2 biegu! Kiedyś jedynki używałem tylko do ruszania a tu czasami trzeba ją wrzucić , bo dwójka nie daje rady! Dziwna skrzynia. Bardzo łatwo "spalić" sprzęgło. Każde C4 ma asystenta ruszania pod górę, brak znajomości jak to działa i 3 razy wietrzyłem auto ze smrodu sprzęgła.

Nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo komfortowe zawieszenie, miękko jak u francuza, ale bezpiecznie. Nic nie buja. To auto ma wyższe zawieszenie niż inne kompakty. Idealne na nasze dziury, krawężniki. Nigdy nie uderzyłem o próg zwalniający a w mondeo często waliłem podwoziem, przy wyjeżdżaniu z garażu. Mam bramkę z progiem i w mondeo musiałem zwalniać do 1 km/h aby nie uderzyć spodem a tu nic! SUPER! Kierownica ma progresywne wspomaganie i to pierwsze moje auto, w którym to czuć! Nie trzeba walczyć z kierownicą na postoju a przy szybkiej jeździe staje się sztywniejsza. Superbezpiecznie. Auto nie myszkuje po koleinach, nie wyrywa kierownicy. Mam 16 calowe felgi, specjalnie taki rozmiar wybrałem, aby opony były ciut wyższe i radziły sobie lepiej z dziurami. Czuć na kierownicy co się dzieje z kolami! Ale uwaga, auto bardzo podatne na silne boczne podmuchy. Jechałem autostradą z Gdańska do Torunia i przy 140 km/h silny wiatr boczny (są znaki na drodze) bardzo nieprzyjemnie uderza w auto. Można się przestraszyć, brrr niefajnie, ale to są wyjątkowe sytuacje. Pewnie dlatego, że auto ma wysokie zawieszenie jak na kompakta. W normalnych warunkach idzie jak czołg. Można puścić kierownicę i jechać kilometr bez korekty:)

Dla mnie bardzo dobrze! nareszcie auto z ogromnymi lusterkami, które automatycznie składają się po zamknięciu auta (pakiet miejski). Wszystko w nich widać. Duże okna, nic nie zasłania widoku, może boczne słupki trochę przeszkadzają. Dodatkowe okienka z przodu za lusterkami też pomagają. W tylnej szybie widać kierowców i to jest PLUS! Mam tez oryginalne czujniki parkowania, które działają bardzo dobrze (sciszają radio jak jest przeszkoda). Lusterko wewnętrzne jest fotochromatyczne, samo się ściemnia, więc nikt Was nie oślepia :)

Dalej będę słodzić, bo wszystko jest pod ręką. Mam sterowanie radiem i tempomatem w kierownicy. Wszystkie przełączniki i przyciski są na miejscu. Niczego nie trzeba szukać, przełączać. Idealnie:) Kierownica ustawiana w 2 płaszczyznach wysuwa się dalej niż w mondeo 2009, a ja jestem wysoki 191 cm wzrostu i mogę idealnie dobrać sobie pozycję za kierownicą. W innych autach zawsze brakuje mi 1 cm do kierownicy a tu nie! Nie dość tego fotel pasażera ma regulacje wysokości w standardzie. Oba fotele mają regulację odcinka lędźwiowego, inne droższe auta mają takie bajery tylko za dopłatą. Zagłówki mają regulację konta nachylenia i można sobie podeprzeć głowę podczas dalekich podróży:) Super! Lusterka zewnętrzne wyposażone są w diody led do oświetlania przestrzeni pod stopami przy wysiadaniu, jak w autach luksusowych:) Automatyczne światła (wjedziesz w tunel i same się włączają, robi się ciemno - same się włączają - jasno - wyłączają, oprócz świateł do jazdy dziennej:) Automatyczne wycieraczki, które dobrze działają... Miód malina:)

Mam klimatyzację automatyczną. Można sobie ustawić 3 stopnie automatycznej kontroli temperatury i nawiewu! Auto 1-2-3. Jak jest upał to np auto 3 daje mocny nadmuch a w zimniejsze dnia auto 1 daje lekki nadmuch i przy tej samej, ustawionej temperaturze klimatyzacji np. 21 stopni C inaczej to czuć:) Super! Dlaczego nikt na to nie wpadł wcześniej w tańszych autach? Mam za darmo, bez dopłaty klimatyzowany schowek! W mondeo krzyczeli 400 zł za tą plastikową zasuwkę:( Jestem po mrozach -25 stopni i powiem szczerze, że auto nagrzewa się szybciutko, coś tam musi być zamontowane ekstra w układzie chłodzenia. Klima błyskawicznie odparowuje parę na szybach. Super i tyle.

To jest ogromne (jak na kompakta) auto! W porównaniu z mondeo 2009, jest ciut ciaśniej z tyłu, ale z przodu jest więcej miejsca! Wygodnie, doskonale, szeroko! Nic nie uwiera w kolana, stopy można wepchnąć głęboko. Można je wyprostować podczas jazdy. Ustawić sobie fotele, oparcia. Bardzo szeroki bagażnik, jakieś 5 cm szerszy miedzy kołami od ogromnego mondeo:) Deska rozdzielcza zrobiona jest z bardzo miękkiego materiału, nic nie trzeszczy, nie puka itd.

Największy mankament tego auta:( Brak 6 biegu w skrzyni z silnikiem benzynowym = głośno powyżej 120 km/h. Może nie supergłośno, ale nieprzyjemnie, bo auto ma wysokie obroty. Albo radio mocno podgłaśniasz (lub samo się podgłaśnia wg ustawienia w menu), albo wyłączasz je w ogóle. Niefajnie w tak doskonałym aucie. W sumie tylko w Polsce można jechać na autostradzie 140 km/h, ale w tym aucie nie jest to takie przyjemne. Hałas pochodzi głownie od silnika. Ocena 3 jak na 21 wiek i nowy model citroena. Do niemieckiej (a tak reklamowali nową C4 na początku) ciszy sporo brakuje.

Auto nowe, kosztowało niewiele 58 tys zł z pakietem miejskim i automatycznym, bardzo mocno dopasione:) Spalanie zależy od obrotów silnika - na trasie jak jedziemy poniżej 110 km/h pali nawet 6 l/100 jak już lecimy autostradą stałą prędkością 140 km/h (tempomat) to pali blisko 10 l/100. Średnie zużycie przez 15.000 km to 7,6 l/100 Średnie w mieście to 8,6 l/100. Cen napraw nie znam, bo auto nowe i nic się nie psuje. Przeglądy kosztują tak samo jak wszędzie.

58 tys. zł, ESP, kurtyny, poduszki, automatyczna klima, abs, świetnie grające audio z mp3, komputer pokładowy, elektrycznie składane lusterka, światła do jazdy dziennej, 120 km silnik, czujniki parkowania, które same ściszają radio! i wyświetlają wszystko na monitorku, schładzany schowek, ASYSTENT RUSZANIA POD GÓRĘ (trzyma hamulce 2 sek! w standardzie. Doświetlanie zakrętów, różne bajery ustawienia oświetlenia, wyświetlaczy itp... BLACK PANEL jak w saabach, w nocy jednym guzikiem można wyłączyć wszystkie podświetlenia w aucie - zostaje tylko prędkościomierz i to tylko wskazówka, elektroniczny wyświetlacz się też wyłącza:) Wielkie, obszerne, bardzo komfortowe auto, progresywne wspomaganie, automatyczne światła (same się włączają w tunelu itp mimo świateł dziennych!!!

Przy stanie licznika 18000 km moje auto wymagało dolania 1 litra oleju. Pojawił się komunikat "niski poziom oleju". Po sprawdzeniu na bagnecie było MINIMUM. Dolałem 1 litr plus sprawdzenie w ASO czy wszystko OK = koszt całkowity 72 zł.

Nic. Wszystko działa jak powinno.