Ocena kierowcy - Citroen C4 I Hatchback

Samochód super atrakcyjny wizualnie ale CAŁKOWICIE DO POPRAWKI! Zawiodłem się strasznie! przedtem miałem 3 Renaulty - wszystkie chodziły bez zarzutu. Citroen nauczył mnie jak daleko należy się trzymać od salonu i serwisu! W przyszłości, mimo pochwały dla awangardy wszystkich modeli zwycięży we mnie troska o... Święty spokój!!!

90 koni słabo radzi sobie z przeładowanym nadwoziem, często dławi się przy ruszaniu, elastyczność - jak już jedzie to ok Szkodz, że sprzedawca nie próbował mnie przekonać do wersji 1,6, tyko minimalnie droższej...

Raczej bez niespodzianek, gdyby jeszcze wsteczny chciał wchdzić za każdym razem...

TRAGEDIA! jestem po całkowitej wymianie tylnego zawieszenia które waliło od samego początku - minęło kilka miesięcy i jest to samo!!! Przód klekocze jak w starym wozie drabiniastym, Tarcze hamulcowe wymieniano już...dwa razy - skręcają się od temperatury!!! Ciągle słyszę jakies niezidentyfikowane stuki z tyłu.

Boczne słupki plus niewłaściwie obliczony kąt pracy wycieraczek powodują, że w deszczu widzisz o 30% mniej, kliny braku widoczności powiększają się wraz z prędkością! Najwyższa ich prędkość jest o wiele za mała. Widoczność do tyłu przeciętna za to na boki - tragedia! Szeroki słupek plus zasłaniające siedzenie pasażera w zasadzie uniemożliwiją pewne włączanie się do ruchu

To już kompletna klapa - wstyd dla projektantów, Zaintersowanym mogę przesłać listę błędów, denerwujących ale też i niebezpiecznych dla życia. Wyznaczam nagrodę dla tego, kto będzie umiał zmienić kąt ustawienia fotela pasażera siedząc na miejscu kierowcy! Pas zawija się wokół za długiej i niepotrzebnie odstającej dźwigni regulacji wys siedzenia - w razie wypadku może być niewesoło...Dziwnie malutkie przełączniki sterowania szybami i wyłącznik luster przeskakujący z jednego skrajnego położenia w drugie. Na nadwoziu pełno "eleganckich" listew gumowych, które odłażą i wykrzywiają się z czasem, sugerując, że auto jest złożone po wypadku. Malusieńkie i słabo świecące kontrolki wentylacji obok dużych konkurujących z nimi oznakowań pokręteł - bez problemu włączysz przez przypadek klawisz zamkniętego obwodu wentylacji, ale w jasny dzień nie będziesz widział jego włączonej kontrolki!

Jeden otwór na środku szyby nie radzi sobie z osuszeniem szyby, klima w normie. dźwigienki sterujące kierunkem strumienia powietrza wykonane z chromowanych profili - nie sposób je przesunąć precyzyjnie - są wypukłe! półokrągłe! i po prostu palec się na nich ślizga!

Z przodu jest OK z tyłu zaskakująco dobrze, ale to kosztem za małego bagażnika.

Przeciętne

Koszmar!!!! W mieście nie jestem w stanie zejść poniżej 9l ! mimo, że raczej jeżdzę sam i bardzo spokojnie, dużo dojazdów na "luzie" łagodne przyspieszenia. NA autostradzie - fajna zabawa = zużycie = prędkość podzielona przez 10. Przy 130 pali 13l!

Za te pieniądze mogłem kupic coś mniej wypasionego ale dającego większą przyjemność na codzień! Wyposażenie jest bogate jak na tę klasę, szczególnie chwalę sobie tempomat ale przy całej reszczie wad - dziękuję!

Nie ma tygodnia od samego początku eksploatacji żeby coś nie nawaliło! Może to i drobiazgi ale potwornie utrudniają życie. Auto jest całkowitym eksperymentem i fabryka bezczelnie uczy się na błędach zgłaszanych przez użytkowników! Akcje serwisowe - kilka razy w roku, wymiana oprogramowania poduszek, wymiana zawieszenia, zamków centralnego sterowania, miękkiego jak plastelina haka do holowania, pilota który się rozsypuje już po 6 miesiącach itd itp

Z zawieszeniem walczę bezskutecznie od początku - to znaczy skutecznie bo mi je wymienili ale co z tego jak na takie samo beznadziejne - źle obliczona siła tłumienia amortyzatorów itd. Przód wymaga naprawy - wali coś przy lewym wahaczu, Czy wymiana całego sprzęgła przed upływem roku życia auta to normalne? Awarie zamków centralnych - już drugi raz powodowały, że nie mogłem się wydostać z auta! Samoczynne odblokowywanie się lub głośna sygnalizacja że ktoś się nie zapiął - na siedzeniu, na którym akurat nikt nie siedział itd Dowcip producenta - raczej bezczelny - auto jest wyposażone w dojazdowe koło zapasowe ale... o normalnym wymiarze czyli grube i wysokie tyle, że w innym rozmiarze niż pozostałe koła. Nie ma więc zalet koła dojazdowego - czyli małych gabarytów i masy natomiast nie umożliwia przełożenia za inne koło - jedynie na czas naprawy! na kole naklejka : max 80km/h na zwykłym kole wygląda zabawnie...