Ocena kierowcy - Citroen C4 I Coupe

3,5s do 50km/h, 8,3s do 100km/h. Do uzyskania na wysokich obrotach. Jednak przy przeciętnej jeździe na niższych obrotach, nie czuć bardzo tej mocy. Oczywiście jest lepiej w porónaniu do 1.4 czy 1.6. Proporcjonalnie więcej, jak stosunek 2.0 do 1.6. Czyli tak jakby było ze 140 KM. Moc wynika z przeciągnięcia na wyższe obroty i tutaj jest odczuwalna. Trzeba jednak cisnąć pod odcięcie. Samo odcięcie jest fajnie "zestrojone". Samochód nie zwalnia ani trochę. Przestaje tylko przyspieszać. Wydech działa głośniej niż przy standardowym silniku, ale nic nie wyje. Mi się podoba.

Skrzynia długa, co powoduje, że żeby samochód przyspieszał, konieczna jest redukcja biegu o 1, a nawet 2 biegi. Niestety chyba w wyniku zużycia nie działa redukcja z 2 na 1. Bieg 1 nie chce łatwo wchodzić. Trzeba się prawie zatrzymać. Może pomogłaby regeneracja synchronizatorów, ale chyba to się nie opłaca, bo wiadomo, że jak się robierze, trzeba zrobić wszystko. Czekam aż się zużyje bardziej. Ważne jest to jednak tylko przy sportowej jeźzie. W "normalnej" nie ma potrzeby redukować do 1. Na drugim biegu można jechać od 10 km/h do 110 km/h, więc jest dosyć elastycznie.

Zawieszenie Jest dosyć twarde.

Nie zauważyłęm jeszcze ognisk rdzy. Samochód ma prawie 14 lat.

Widoczność przez tylną szybę słabsza, ale lusterka wystarczają mi w pełni.

Nie mam zastrzeżeń, ale nie mam też dużych wymagań.

Elektronika jest w miarę ok. Niestety w raz zwiekiem spodziewam się awarii, Chodzi wiązki, które potrafią się wyrobić lub czujniki. Na przykład padł czujnik stopu, bo przestał stykać z powodu zaśniedzienia. Podobnie chyba nie działa czujnik sprzęgła. W efekcie nie działa tempomat, o ile to nie jest przepustnica. Niestety wynik zakłuceń w elektronice jest obsługiwany w spoób absurdalny. Na przykład na ustawionym limicie prędkości potrafi mi ściąć moc przy ruszaniu i rzucić błędem "Engine management fault". Pewnie odbiera jakieś błędne sygnały, więc nie korzystam już z limitu jest ok. Przyjrzę się sprawie później. Może to te czujniki. Co gorsze po awarii głupiego czujnika pedału stopu, system sypnął choinką błędów i wyłączył wszystkie systemy bezpieczeństwa: ABS/ESP. Jest to dla mnie absurdalne. Programiści nie wykazali się inteligencją..

Póki co nie ma.