Ocena kierowcy - Citroen C3 I Hatchback

Witam zawsze czytam opinie samochodów i sam postanowiłem coś napisać na temat Mojej Cytrynki. Został kupiony jako 7 letni z przebiegiem 87tyś ale okazało się po resecie komputera 110tyś nie wiem po co ktos kręcił ale luz. Zrobiłem nim ponad 100tyś w 3lata co robiłem wymieniłem tłumik 2x rozrząd i co najważniejsze co 10tyś serwis czyli płyny filtry standard. Części tanie zamienniki jeszcze tańsze i jest ich pełno. Byłem nim wielokrotnie nad morzem trasy po 200km standard nawet sie wybrałem na Węgry i Chorwacji. W mieście radzi sobie świtnie na trasie masakra bo do demonów pędkości auto nie należy ale do 110km/h w mieście mało kto ma ochote sie poganiać ale mam ciężką nogę. pół automat z manetkami przy kierownicy.

Miałem ochote na te 90km z 1.4HDi 16V Ale mechanik powiedział 1.4HDi ten silnik jest nie do zajechania i miał racje doje mu w kość a on nawet nie sapie. Jak padnie to używka kosztuje 1500-2000zł czyli pół śmieszne pieniądze. Do miasta idealny silnik

Mam automat czytaj manulna skrzynia ze sterowaniem elektronicznym dlatego partacze mechanicy zalewają olejem do automatów a to zwykły manual. Szybkość przełożeń nie należy do wybitnych ale można sobie manetkami wspomagać i jest ok

Miekki ale spokojnie można wchodzić w zakęty i nie bać się że zrobimy z siebie biedronkę na plecach. Mam wszystkie możliwe systemy wiec jak coś to one wyciągają autko. Końcówki drążków standard do wymiany co 6 miesięcy ale cóż nasze drogi a nie lubie jak coś stuka w aucie

Jestem niski i nie narzekam mam szklany dach wiec też widoki piekne

Mam Exlusive wersje wiec wszystko jest tam gdzie trzeba

Grzeje chłodzi wiec chyba ok nie narzekam

Miejsca tyle co w miejskim samochodzie Welury wygodne siedzienia trzymają oczywiście jak facet ma 185cm to zapomnijmy o tylniej kanapie ale dzieciak z tyłu spokojnie się mieści

No i tu przeciętnie po niestety mam szklany dach i tu powyżej 120km/h zaczyna świstać jak bym w czym problem nie wiem. Diesel wiec no nie ukrywajmy jest głośniejszy ale znośnie to nie Mercedesa S ale też nei ma padaki jak

Pali co kot napłakał wiec na baku moge zrobić 800km myśle że jak żona żacznie nim jeździćczyt. zda prawo jazdy to i 1000km zrobi na baku. Części tanie i mase na rynku zamienników.

Jeśli chodzi o wkład pieniędzy do tych 100tyś kilometrów to wymieniłem tłumik 500zł zamiennik Akumulator i teraz już nie ma szans żeby nie odpalił w zimę. Obszyłem kierownice bo w seriwisie ją potraktowali jakimś środkiem no i padaka.

Błędy na komputerze ale pokasowane. Jakś pierdoła przy rozrządzie koszt 40zł + 150zł robocizna. Końcówki drążków. Jakiś Wąż od turbo 60zł. Skąś mu ciekł olej ale poszły nowe uszczelniacze i jest git

Brak