Ocena kierowcy - Citroen C3 Picasso

Kiedy kupowałem miałem wybór Skoda Roomster albo C3 Picasso. Wyposażenie niemal to samo, ale design i rabat przy zakupie w salonie przeważył szalę zdecydowanie na rzecz "Cytrynki". Ogólnie autko jest OK. Miałem tylko przygodę z niespodziewanie wczesną koniecznością wymiany przedniej sondy lambda (przy przebiegu zaledwie 36666 km) za 1200 zł. Teraz mam zabawę z używaniem klucza do drzwi kierowcy, bo od jakichś 10 miesięcy zamek nie odpala z pilota. Wg serwisu wymiana zespolonej klamki to co najmniej 1300 zł. odpuściłem. Trochę zbyt szybkie awarie jak na zużycie samochodu (teraz przebieg ledwie niecałe 50 tys.). Widocznie taka uroda pacjenta. Ogólnie kupiłbym ponownie. Żałuję tylko, że było wersji 6-biegowej. Silnik aż się o nią prosi.

Prosi się o 6 bieg, ale nie ma skąd go wziąć. oczywiście przekłada się to na zwiększone spalanie - dziś w cyklu mieszanym ok. 8,8 l.100 km. Ale na trasie spada nawet poniżej 6 l. W razie konieczności redukcja i do przodu!

Kiedy kupowałem auto w salonie wersje 6-biegowe były tylko przy najdroższym dieslu. Szkoda. Słuchając silnika kierowca wie, kiedy chce on 6-tki, a tu nic. Poza tym jest całkiem OK.

Bardzo fajnie się prowadzi. Oczywiście, jako autko dość wysokie, wymaga lekkich kontr przy silnym bocznym wietrze. Jak trzeba zawrotka w miejscu jak najbardziej możliwa. Sprawdziłem.

Autko z fajnym designem wymaga trochę dbałości, aby wciąż się dobrze prezentowało. Ja mam tylko własne rysy spowodowane nieco nieudolnym wymienianiem ramki tylnej rejestracji. Oryginalny patent z salonu jest dość upir..wy w demontażu.

Pod tym względem jest świetnie. Trzeba się lekko przyzwyczaić do dość grubych słupków przednich szyb bocznych trójkątnych, ale sama szyba przednia ogromna. Do tyłu też OK jeśli tylko nie wysuwa się środkowego zagłówka. Lusterko wsteczne automatycznie ściemniane. Lusterka boczne duże i wyraźne.

Nie ma z tym problemu. dla wygody dokupiłem (choć raczej dość drogo 750 zł) oryginalny podłokietnik ze schowankami. Tyle że domontowywany zasłania słupkiem wnękę na kubek pasażerów siedzących z tyłu.

Klima sprawdza się w 100%. Jak ustawisz, tak masz. Wg producenta na ekranikach wyświetla się skala regulacji a nie temperatura. OK. Nastawiam na 19 i mam komfort.

Mam 188 cm. Luz i z przodu i z tyłu. Trzeci, środkowy, pasażer z tyłu musi się trochę pozmagać z patentem na pas bezpieczeństwa, którego podwójna klamra zamontowana jest w podsufitce, ale przecież da się to zrobić.

Być może z powodu braku 6 biegu powyżej 120 km/h już coś słychać - obroty sięgają 3500. Dużo. Ale na światłach na początku kadencji autka zdarzyło mi się ze dwa - trzy razy "ponownie odpalić" z kluczyka, bo mi się zdawało, że silnik zgasł.

Jak dla mnie jedno tankowanie na miesiąc. Gdyby nie przygody z koniecznością serwisu byłoby całkiem OK.

Kupiłbym jeszcze raz. Design robi robotę. To autko naprawdę może się podobać.

Są i owszem. Najbardziej osłabia niekontaktująca na pilota klamka drzwi kierowcy, którą trzeba odpalać mechanicznie z kluczyka.

Wymiana przedbniej lambdy przy przebiegu 36666 km była żenująca. Serwis zdiagnozował prawidłowo usterkę dopiero po podłączeniu komputera online do serwisu centralnego we Francji. Na miejscu wychodził im np. błąd komputera silnika.