Szukaj

Ocena kierowcy - Citroen C3 Picasso

Piotr, 8 lat temu
Silnik 1.4 95KM 70kW
Rok produkcji 2013
Przebieg: 67 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Citroen C3 Picasso 1.4 95KM 70kW 2008-2015 - Oceń swoje auto
3,85
7% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Karoseria : Super widoczność i ładny design. Doskonałe światła mijania i drogowe. Stosunek jakości do ceny.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ elektryczny : Unieruchomienie auta z powodu wadliwego akumulatora.
Inne : Upierdliwa wymiana wycieraczek.
4,0
Całokształt
Citroen C3 Picasso nie jest autem luksusowym, trudno więc oczekiwać od niego nadzwyczajnych wrażeń. Odnosząc ilość "samochodu" do ceny jaką za niego zapłaciłem zasługuje na ocenę dobrą z małym plusem. Doskonale natomiast pasuje do niego określenie: samochód w rozsądnej cenie. Prosty, komfortowy, tani i praktyczny.
Wrażenia
3,0
Silnik
Wersja 1.4 z silnikiem 95 KM jest zdecydowanie źle zaprojektowana. Silnikowi brakuje elastyczności, mocy i momentu obrotowego dla tak dużej bryły samochodu i jego masy. Negatywnie oceniam też mapowanie pedału gazu - 0-100% mocy przypada na 1/4 zakresu jego wciśnięcia. Można więc delikatnie położyć nogę na pedale a auto szarpnie na światłach, włączając się do ruchu dociskamy go do dechy i kompletnie nic się nie dzieje - to bardzo mylące i frustrujące. Trudno też jechać płynnie bez tempomatu, aby utrzymać stałą prędkość trzeba bez przerwy zerkać na zegary, które przeskakują co 3-4 km, więc jazda ze stałą prędkością jest wręcz niemożliwa.
2,0
Skrzynia biegów
Długie przełożenia w połączeniu z bardzo czułym gazem i sprzęgłem powodują, że auto dodatkowo sprawia wrażenie mułowatego. Bardzo ciężko jest wrzucić płynnie i bez szarpnięcia bieg podczas spokojnej jazdy. Do skrzyni przyzwyczaiłem się dopiero po roku użytkowania (!).
2,0
Układ jezdny
Auto jest bardzo sztywne i zwarte, jednak umieszczone jest na bardzo gumowatym i niepewnym zawieszeniu. Cytryna ma problemy z przejeżdżaniem po koleinach, gdzie telepie nią na boki okropnie. Poza tym przez swoją wysokość kiwa się na wietrze, a w połączeniu z jazdą po długich nierównościach (obniżenia w nawierzchni) nawet przy 90 km/h autem potrafi niebezpiecznie bujnąć. Siedząc dość wysoko (jak to w miniwanie) ma się wrażenie, że auto zaraz się przewróci. Podsumowując - jazda z prędkością powyżej 90 km/h może czasem zaskoczyć. Przy wolniejszej jeździe na wybojach auto spisuje się bardzo dobrze, zawieszenie pracuje cicho i dość komfortowo, dość łatwo jednak uszkodzić oponę lub felgę.
Komfort
5,0
Widoczność
To zdecydowanie najmocniejsza cecha cytrynki. Wysoka pozycja za kierownicą, rozdwojone słupki A, olbrzymie przeszklenia i duże lusterka powodują, że parkowanie i manewrowanie autem jest bezpieczne i pewne. Doskonale łączy się to z krótką maską i pionowym tyłem pojazdu - bardzo szybko można wyczuć auto i parkować w mieście wręcz na lakier.
4,0
Ergonomia
Wnętrze rozplanowane jest dobrze, chociaż idąc w stronę bajerów Citroen totalnie zepsuł zegary. Mamy tu trzy różne wyświetlacze sprawiające wrażenie jakby były wzięte z trzech różnych aut. Prędkościomierz pokazuje odczyt skokowo, co podczas jazdy na trasie bywa niezmiernie irytujące. Brakuje podłokietników, a oparcia na łokcie są twarde, poza tym miejsca na tylnej kanapie przypominają bardziej krzesełko turystyczne niż fotel. Dłuższa podróż na pewno nie będzie komfortowa dla pasażerów z tyłu. Citroen broni się przemyślanym bagażnikiem, gdzie można regulować zarówno wysokość jak i głębokość (kosztem tylnej kanapy), a złożone oparcia dają płaską i łatwo dostępną przestrzeń ładunkową. Wielki minus za klapę bagażnika, o którą wielokrotnie rozbiłem głowę (mam 180 cm wzrostu), oraz idiotyczne mocowanie przednich wycieraczek - nie da się ich wymienić ani umyć bez otwarcia maski. Duży plus za radio - dobrze ustawione gra bardzo przyjemnie i naturalnie. Słucha się go z przyjemnością. Łatwo też obsługuje się je z poziomu kierownicy.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Zdecydowany plus za automatyczny program odmrażania przedniej szyby - taka funkcja powinna być w każdym aucie. Klima działa idealnie - reguluje temperaturę powietrza w kabinie poprzez dobranie odpowiedniej prędkości nawiewu i temperatury nawiewu. Tak samo grzanie - zimą w aucie jest ciepło już po pierwszych 3-4 kilometrach.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu rewelacja, ogromna ilość miejsca nad głową i wokół. Nie ma szans żeby ktoś się nie zmieścił. Siedzenie można dopasować zarówno dla małej kobitki jak i wielkiego faceta. Pasażer z przodu ma do dyspozycji równie komfortowy i miękki fotel, oraz sporo miejsca na nogi. Tylne siedzenia to porażka: krótkie, twarde i niewygodne.
4,0
Wyciszenie
Przy niskich prędkościach auto pracuje bardzo cicho i podróż jest dość komfortowa. Zasługą są tu fabrycznie montowane dobre opony i dobrze zaprojektowane nadwozie. Cały efekt psuje wyjący w niebogłosy silnik, który trzeba żyłować do 5-6 tysięcy żeby cokolwiek bezpiecznie wyprzedzić. Śmiesznie to brzmi na trasie - duże autko toczy się dostojnie, po czym dramatycznie wyje podczas przyspieszania.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Przejechałem tym autem ponad 65.000km, głównie po drogach powiatowych i krajowych. Zawsze jeżdżę sam, bez bagażu, auto w stanie fabrycznym. Przy bardzo oszczędnej jeździe bez klimy i grzecznie w sznurze pojazdów da się zejść na trasie do 6,5 - 6,7 l/100, jednak zwykle na trasie średnia wynosi 7,0 - 7,2 l/100. W mieście jest znacznie gorzej, głównie z powodu mułowatości silnika i skrzyni - tutaj spalanie rośnie nawet przy spokojnej jeździe do 8,5 - 9,0 l/100. Najgorzej cytrynka sprawuje się na autostradzie, gdzie z powodu dużej masy, małego momentu obrotowego i wielkich rozmiarów przy 130 km/h pali przeszło 8-9 l/100km. Chcą pojechać odpowiednio szybciej, np. podczas szybkiej podróży służbowej przez pół Polski musiałem docisnąć do 150 km/h, dzięki czemu pełen bak opróżniłem w niecałe 300 km, spalanie wyniosło ponad 15 l/100 :(
5,0
Stosunek jakość/cena
Stosunek jakości do ceny jest bardzo dobrą cechą tego modelu. Tani w zakupie, tani w utrzymaniu, niewiele stracił na wartości po trzech latach. Bardzo łatwo utrzymać go w dobrym stanie - łatwo się myje, czyści i konserwuje. Radzę unikać serwisów ASO, gdzie zedrą z człowieka zupełnie nierozsądne pieniądze.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Z mniejszych usterek przez trzy lata zdarzyła się tylko jedna - puściła podstawa od filtra oleju. Naprawa kosztowała ok 100 zł. Do kitu wymienia się wycieraczki.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
W cytrynie po roku zmarł akumulator z powodu fabrycznej wady, za który musiałem zapłacić sam. Dopiero po kilku miesiącach Citroen ogłosił akcję serwisową i odzyskałem część kasy (500zł za wymianę!). Mimo to niesmak pozostał, pazerne ASO kazało sobie płacić pomimo naprawy gwarancyjnej.
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Citroen C3 Picasso