Wygodne autko do spokojnej jazdy, wysoka pozycja za kierownicą, super widoczność. Bagażnik mógłby być głębszy. Za 50 tysięcy dostałem auto z 16-calowymi alusami i automatyczną klimą. W białym kolorze z czarnymi zderzakami i srebrnymi elementami nadwozia ślicznie się prezentuje. Na razie jeżdżę rok. Przed przeglądem przy 18 tys. km przebiegu padł czujnik temperatury płynu chłodzącego przez co silnik po dłuższym postoju nie zapalał. Czujnik wymieniono w ramach gwarancji. Słyszałem, że to dość częsta przypadłość. Wcześniej jeździłem również przez rok tym autkiem z silnikiem 1,6 HDi 90 KM (dopóki mi go nie ukradli). Kosztował tyle samo ale klima była ręczna, felgi stalowe i udało się go nabyć jako \"poprzedni rocznik\". Nie prezentował się tak atrakcyjnie ale jazda była przyjemniejsza jak dla mnie i spalanie wynosiło 4,4 l/100 km. Super oszczędnie. Z silnikiem benzynowym spalam około 6 litrów jeżdżąc do pracy po pustych drogach z uwagi na nocne godziny pracy. Na autostradzie nie przekraczam 120 km/h bo spalanie rośnie do 8 i więcej i robi się za głośno. Gdyby auto z silnikiem diesla nie kosztowało obecnie ok 7 tysięcy więcej niż za benzynę to wszystkim bym polecił ten motor. Gdyby dać fotele z xsary picasso, którą wcześniej jeździłem i większy bagażnik to autko byłoby dla mnie idealne.