Karoseria
: Korozja budy i rozszczelnianie elementów budy.
Karoseria
: Korozja WSZYSTKIEGO
4,0
Całokształt
Tak więc, Citroen C15 To doskonałe auto do firmy, jak i dla rodziny, zapewne wielu z Was twierdzi, że dla rodziny się nie nadaje, ja podam pare argumentów za:
-Bardzo mało pali
-Jest bezawaryjny
-Siedzenia z tyłu ma (nawet dla 3 osób)
-Tani w zakupie
-Bardzo tani w utrzymaniu
Wiem, że te argumenty mogą przemawiać też za tym, że jest dobrym autem do frimy, ale jeśli rodzina chciała by w miare świeże auto za małe pieniądze to śmiało mogę polecić, samochód Was nie zawiedzie, a jeżeli będziecie o niego dbać to posłuży spokojnie przez długie lata. Mówiąc dbać, mam na myśli co dwa lata gruntownie zabezpieczać auto przed korozją, a co roku oczyszczać i bitexować bądź bigumować podłogę, dbać o nie dostawanie się wilgosci do środka i wtedy nie będzie mowy o korozji i przy okazji samochód stanie się wieczny. Ja tego nie robiłem i teraz tego bardzo żałuję, samochód służył Mi 9 lat i gdy chciałem się pozbyć rdzy z progów, z drzwi i budy... To przy okazji zajrzałem do podwozia, będąc w kanale, moje przerażenie było tak wielkie, że nie wychodziłem z niego przez cały dzień próbując ratować coś z resztek pozostałych z podłogi... Nagle zorientowałem się, że jadąc, w każdej chwili moge robić za Flinstona, bo pod nogami nie miałem podłogi tylko same kawałki rdzy które nie wiem jakim cudem jeszcze tworzą jakąkolwiek całość, dziury w podłodze próbowałem łatać ocynkowanymi blaszkami nitując je w podłogę i z wielką przykrością stwierdziłem że nie miałem do czego wbić nitów. Działo się tak tylko z przodu auta pod przednimi fotelami i nogami kierowcy jak i pasażera obok, tylko dlatego, że pod nogami były fabryczne takie gumowe zaślepki i woda która prawdopodobnie dawała o sobie znać i z góry i z dołu + sól w zimie zrobiła swoje. Jedynie podłoga z tyłu jeszcze się trzyma, ponieważ jest to prosty kawałek bez żadnych wybrzuszeń z zaślepkami fabrycznymi, i tylko to ją uratowało. Nie wiem jakim cudem ale niektóre dziury udało Mi się załatać i jest Mi teraz bardzo przykro, że będe niedługo musiał się pozbyć tak poczciwego auta które złużyło Mi wiele lat. A to wszytko przez moje niedbalstwo. Silnika szkoda, bo nigdy mnie nie zawiódł, zawieszenie też nie dawało o sobie znać. O tym dużo na tej stronie nie wyczytałem, może niektórze uważają bądź uważali to za atut ale między 1995 a 2001 rokiem ten samochód montowany był w POLSCE! Uwaga prosze tego nie brać za atut, a raczej za przestroge, po 2002 roki w Polsce były sprzedawane egzemplarze z Hiszpanii (Klasa wyżej, ale też mogło by być lepiej), a jeśli udało by się komuś trafić samochód nie z Polski to POLECAM, jeśli jednak wasz patriotyzm zmusza was do tego typu zakupu to się wstrzymajcie i uwiercie... Wiem co mówię. Pozdrawiam i myśle, że moja opinie się komuś przyda.
Wrażenia
5,0
Silnik
Bezawaryjny, bezobsługowy, niezawodzący siliczek!
Kultura pracy jak na diesla przystało nie jest super, ale silnik odwdzięcza się jazdą... jazdą... i jeszcze raz jazdą, przejechałem tym autem już prawie 300 tysięcy kilometrów, a silnik nie zawiódł mnie ani razu! No raz, ale to z mojej winy bo zapomniałem wymienić akumulator...
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia równie dobra, nieważne, że po 10 latach maham nią jak wiosłem bo ma luzy takie, że nie do opisania, ciężko Mi naleźć biegi, ale stwierdziłem, że nie będe pakował w ten samochód pieniędzy... Po mieście na czwórce można sobie jechać spokojnie te 50-60 przy niskim zużyciu paliwa.
4,0
Układ jezdny
Dobrze. Pod jedym warunkiem. Minimum 100kg (oprócz osób oczywiście) na pokładzie, najlepiej na pace z tyłu, wtedy mamy dociśnięte zawieszenie i autko bez żadnych zbędnych niepożądanych ruchów sunie po drodze nieczym sanki na śniegu :P
Komfort
3,0
Widoczność
No średnio, dobrze że lusterka dużo odstają :D
5,0
Ergonomia
Doskonale rozwiązana ergonomia... Tym bardziej, że inżynierowie nie mieli co rozwiązywać, kokpit to żart, a w szczególności sposób jego wykonania i spasowania...
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Dwa nawiewy boczne biorą powietrze bezpośrednio z dworu, tak więc szybkość jego przepustowości jest zależna od naszej szybkości, a co Ci wpadnie do samochodu razem z tym powietrzem? Nigdy nie wiadomo, nie ma żadnych większych zabezpieczeń. Mi kiedyś wpadły pyłki jakieś rośliny to przez 15 minut kichałem jak głupi. Ogrzewanie w miare, w zime po przejechaniu 2km. Do kabiny zaczyna się już dostawać ciepłe powietrze i nawet na nóżki możesz sobie ustawić. Szkoda, że klimy nie ma bo jak ta puszka się w lato nagrzeje a Ty jeszcze siedzisz na tej pseudo skórze... To jest lepiej niż w saunie.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dla dwóch osób z przodu przestrzeni jest nieproporcjonalnie mało patrząc na przestrzeń z tyłu... W samochodach zawsze było tak, że to kierowca i pasażer z przodu mieli więcej miejsca niż Ci z tyłu. Ale nie w Citroenie C15! Tutaj to kierowca ma mieć przechlapane, a ludzie z tyłu siedzą sobie jak na normalniej 3 osobowej kanapie, jeszcze brakuje im do szczęścia telewizorka i miejsca na kubki... W ocenie dałem dobrze... ale zaznaczam... dobrze jak dla kogo.
2,0
Wyciszenie
Co można napisać o wyciszeniu w Tym aucie... Może tylko to, że od silnika jest w miare wyciszony (o dziwo), niestety od podłogi da się słyszeć jak np. w deszcz woda odprowadzana przez opony szumi... I wtedy można się poczuć jak nad morzem, ale tak bez żartów to oprócz wyciszenia silnika jedziemy jak w po prostu... Puszce :)
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
od niecałych 4 litrów w trasie bez obciążenia do 7-7.5 w mieście z obciążeniem niemal pełnym... Nic dodać nić ująć SUPER.
5,0
Stosunek jakość/cena
Jeśli chodzi o cene autka to nowy wcale nie był taki tani, ale teraz patrząc na ceny samochodów używanych moge śmiało stwierdzić że za 8-9 tyś opłaca się kupić 5-6 letni egzamplarz. WARUNEK! Zabezpieczyć przed korozją, a z podłogą robić to rok w rok najlepiej przed zimą.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jeśli chodzi o drobiazgi to nic nic nic nic... i tak w kółko :)
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Zależy co Macie na myśli pisząc niezawodność ;p Korozja Korozja Korozja Korozja i tak w kółko... Niezawodność 5 Korozja 1. 5+1=6:2=3
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 D 69KM 51kW
[l/100km]