Ocena kierowcy - Citroen C-Elysee II Sedan

Auto komfortowe, szybkie i przestronne, idealnie sprawdza się do jazdy na polskich drogach. Polecam każdemu, zwłaszcza w wersji Exclusive. Na uwagę zasługuje uniwersalność pojazdu - niskie spalanie przy rozsądnej jeździe po mieście i poza miastem, frajda z szybkiej jazdy po autostradzie, brak problemów z manewrami parkingowymi, zerowa awaryjność kultowej jednostki 1.6 VTI, odporność na trudne nawierzchnie, płynne zawieszenie, ogromny bagażnik. Jeśli chcesz mieć samochód do 50 000 złotych, którym wyprzedzisz każde auto (świetna relacja mocy do masy), a z racji jego pojemności zabierzesz kosiarkę i lodówkę na weekendowy wypad na działkę, to trafiłeś w 10. Kolejny atut koncernu PSA. Jakby to ujął Will Smith w jednej ze swoich ról: "Good job".

Niezawodna jednostka benzynowa. Silnik wolnossący, klasyczny (jak w latach 90-tych), bez turbosprężarek, które zwykle trzeba regenerować po paru latach (koszt do 8 tysięcy). Jednym słowem, zwykły silnik benzynowy, nie usłyszy go idący chodnikiem pieszy. Nic się w nim nie popsuje jeśli użytkownik dba o regularne przeglądy.

Bez zarzutu.

Wszystko ok. Nic nie szarpie, nic nie szwankuje. Należy pamiętać o tym, że samochód służy do jazdy, więc powinniśmy robić wszystko w sposób płynny i spokojny. Znajdą się zwolennicy dziwnych porównań i wybujałych oczekiwań (którzy będą go porównywać z Bugatti albo Porsche).

Wszystko ok.

Wszystko ok.

Wszystko ok.

Wsiadając do samochodu latem przy upalnej pogodzie, po 5 sekundach jest zimno od klimatyzacji, więc wszystko działa w oczekiwanym porządku. Zimą podgrzewane fotele robią swoje.

Przestrzeni nie brakuje, a pojemność auta i bagażnika zadowoli nawet najbardziej wymagających pasażerów.

Przesiadając się do Citroena z Peugeota to jakby włożyć stopery do uszu na lotnisku.

Koszty eksploatacji tego modelu ograniczają się do wymiany oleju i filtrów, sezonowej wymiany opon i opłaceniu paliwa - przy jeździe pozamiejskiej można zejść do 25 złotych na 100 kilometrów, w mieście zazwyczaj potrzeba przeznaczyć około 40 złotych na 100 kilometrów (dobry wynik jak na limuzynę). Rozrząd można wymienić po 150 000 kilometrów, ale lepiej być przezornym i wymieniać co 120 000.

Stosunek jakości do ceny jest naprawdę dobry.

Nie stwierdzam

Nie stwierdzam