Ocena kierowcy - Citroen Berlingo II Combi

Berlingo XTR jest moim służbowym samochodem (budownictwo). Użytkuje je 1,5 roku, przejechałem ponad 84 tys. km przez ten czas. Samochód przestronny, pakowny (bardzo przydatna uchylana tylna szyba, pozwala na zapakowanie na sztywno bagażnik). Jakość wykonania nie porywa, śruba od górnej półki sama się wykręciła, pokrywa bezpieczników na śmieszne blaszki mocowana, tak solidnie to wykonane, że jedna blaszka poluzowała się i zagineła i tak odstaje teraz ta pokrywa, ale to pierdoły. Najbardziej nie podobają mi się w niej przednie fotele, są niewygodne, twarde, trasa do 250 km, jak cię mogę, ale powyżej trzeba co jakiś czas prostować się na parkingu. Do tego twarde zawieszenie. Kolejna rzecz, to jest to niby samochód rodzinny, ale oświetlenia dla 2 rzędu foteli nie przewidziano, znaleźć coś po ciemku tam bez latarki to sztuka. Jak ktoś wcześniej wspomniał, wycieraczki zamontowane dużo niżej niż wylot powietrza na przednią szybę. Na postoju auto nie nagrzeje się (to samo jest w Jumperach), Astre zostawiałem przed biurem na chodzie przez 5 - 10 min i potem wsiadałem do ciepłego, a tu nic. Przy temperaturze otoczenie 0'C przy spokojnej jeździe zaczyna się nagrzewać po ok 8 km. (tyle mam z kwatery na budowę). Serwis to porażka, w szczególności Auto Postek Gdańsk. Na biegu jałowym słychać łożysko - wg serwisu to normalne Wpadające w wibracje koło prawe - wg serwisu nic tam nie ma Uszkodzone odpowietrzenie zbiornika paliwa, najpierw podczas tankowania paliwo wyciekało, serwis zatkał odpowietrzenie. Zbiornik plastikowy, podczas jazdy autostradą, podciśnienie zasysa zbiornik, w pewnym momencie można zaobserwować wzrost poziomu paliwa zamiast jego opadania. Serwis nie umie tego naprawić, sugeruje, że może wymienić odpowietrznik, który jest zespolony z całym bakiem. Czyli trzeba kupić cały zbiornik, jak dobrze pamiętam, krzykneli 3 tys. zł (teraz nie pamiętam czy netto czy brutto za sam zbiornik). Samochód ogólnie sympatyczny, dla rodziny, która jednorazowo robi do 200 km, w sam raz. Jako samochód w długie trasy nie polecam. Osobiście nie kupiłbym tego samochodu, jak już coś z tej kategorii, to mile wspominam Grand Voyagera (co prawda tydzień nim jeździłem, ale wygodny, z automatem, spodobał mi się.)

to jest 1.6 i czuje się to mimo 110KM. 2.0 w odmianie 110 KM wydaje mi się optymalnym rozwiązaniem. Ciągnie od 1800, ale przed tym czuć turbodziure. Optymalna prędkość w trasie 120 - 140 km/h, przy 160 czuć, że jest to dla niego męczące. Na prostej rownej drodze, udawało mi się rozpędzić do max. 180. Parokrotnie holowałem przyczepę, w sumie miała ok. 1,5 t masy, plus załadowany tył samochodu, przy przepisowej jeździe dawał radę.

Na początku fajnie chodziła, biegi z delikatnym oporem wbijały się. Teraz czuć haczenie na jedynce, czasem trzeba dwa razy wysprzęglić, żeby wrzucić wsteczny.

Trochę jak dla mnie za sztywne. Karoseria jest trochę wysoka i w szybko pokonywanych zakrętach odnosi się wrażenie, że może być podsterowny. Wyposażony jest w ESP oraz C-grip (system, który ma zastępować 4x4, jakoś nie specjalnie odczułem, żeby go zastępował, dla mnie po prostu taki bajer do niczego nie przydatny)

Duży plus za duże lusterka. Widoczność ok, mogłby być słupki trochę węższe. Za to słabo widać przód samochodu, otarcia narożników przedniego zderzaka pojawiają się i nawet nie wiadomo kiedy.

Przyciski od el. szyb mogłby być na drzwiach. Brak możliwości włączenia samych świateł przeciwmgielnych tylny (działają tylko z przednimi, a nie zawsze to sprzyja). Brak oświetlenia tylnej kanapy. Plus za manetki od radia i tempomatu przy kierownicy. Ekran seryjnej nawigacji mógłby być zwrócony bardziej w stronę kierowcy i obniżony. Trochę mała wzdłużna regulacja kierownicy (mam prawie 1,9m wzrostu). Przestrzeń nad głową jest.

Zanim zapanuje ciepło w środku to trzeba przejechać z 8 km (przy temperaturze 0'C i poniżej). Samochód wyposażony w 2 strefowy climatronik. W upały dzielnie radzi sobie z chłodzeniem.

Jeśli chodzi o I rząd foteli to są jak dla mnie nie wygodne (zresztą nie tylko dla mnie, ale i pasażerów, którzy podróżowali zarówno z przodu jak i z tyłu, za to chwalone są siedzenia II rzędu)

Do 120 km/h jest ok. powyżej zaczyna hałasować, przy 150 km/h, trzeba mocno podniesionym głosem mówić. Mam BMW e38 i tam przy 210 km/h rozmawia się spokojnie. Tak BTW przy jeździe ze stałą prędkością 160, Berlingo pali tyle samo, co BMW z silnikiem benzynowym 4.4 czyli 12,5l ;)

Na chwilę obecną nie trapią ją jakieś bolączki. Wizyta okresowa w ASO na ogół kończy się fakturą na ok 800 - 1000 zł. (wymiana oleju, filtrów, etc.)

Firma kupiła kilka takich samochodów i podobno zapłaciła za sztukę 50 tys. zł. Za tą kasę wydaje mi się opłacać. Samochód ma na wyposażeniu climatronik, tempomat, wbudowaną nawigację, zestaw głośnomówiący (przydatny bajer), ogólnie jest to bogata wersja. Na stronie citorena, w jego konfiguratorze, w tej specyfikacji samochód wyceniali na 97 tys., na allegro można było spotkać oferty dilerów za 67 tys.

Wycieraczki, kupiłem Boscha (1 szt. 80zł), dobrze zbierały miesiąc może dwa, oryginały z ASO (1 kpl. 160zł w promocji) tyle samo wytrzymały. Ostatnio kupiłem na allegro areo (1 kpl. chyba 60 zł) i jeżdzę na nich 4 miesiąc i też powoli się kończą.

Zbiornik paliwa, kiedyś zbrakło mi paliwa, a wskazówka paliwomierza wskazywała jeszcze 1/3 zbiornika (teraz jeźdzę bez korka od wlewu i przynajmniej zbiornika nie zasysa). Tak na chwilę obecną nic specjalnego się nie działo.