Ocena kierowcy - Citroen Berlingo I

Pojemne, niezawodne, sprawnie jeżdżące auto. Moja wersja z Modutopem jest też dzielnym, funkcjonalnym autem rodzinnym.

Silniczek to jeden z filarów tego auta. Zrywny (jak na 90KM). Bezproblemowo da się wyprzedzać inne auta. Najbardziej lubi obroty 2000-2500. Najmniej pali jak się jedzie granicach 2000 obr/min (5,2-5,5 L/100km). Przy normalnej jeździe "w koło komina" średnia 6-6,5L i mowa o jeździe tak jak sytuacja na drodze wymaga a nie o wyżywaniu się za pieniądze firmowe ;) Czyli jazda z głową a nie bezmyślne pałowanie non stop ;) Można go jeszcze zawirusować ale ja nie widzę większego sensu, częściej będziemy wymieniać sprzęgło.

Zestopniowanie biegów jest OK. Trzy gwiazdki tylko i wyłącznie dlatego, że czasem trochę przyhaczy. Jestem przed wymianą wodzików i może dlatego.

W porównaniu do np. Skody czy VW (mówimy o klasie miejskiej czy kompakt) jest komfortowy mimo, że to auto z założenia dostawcze. Zawieszenie najładniej pracuje przy komplecie pasażerów. Dobrze się prowadzi ale z racji dużej powierzchni bocznej podatny na podmuchy bocznego wiatru. Ładnie tłumi wyboje i przełomy na drodze.

Przestronna i świetnie doświetlona (szyby w dachu). W tej też wersji mnóstwo schowków (cały sufit, podłoga pod nogami pasażerów z tyłu, po siedzeniem pasażera i kierowcy szuflady, Generalnie nie ma problemów z zapakowaniem się na wakacyjny wyjazd. Dorosła osoba może spać w nim w czasie jazdy w poprzek z lekko tylko podkurczonymi nogami nie mówiąc o dzieciach. Podłoga płaska (brak kanału).

Duże szyby, duże lusterka boczne. Jest OK.

Wszystko na swoim miejscu. Podłokietniki świetnie się sprawdzają w długiej podróży. Fotele wygodne, u mnie tapicerka jeszcze welurowa a nie jak teraz z tkaniny zrobionej chyba z przerobionych butelek PET bo takie wrażenia robią na mnie obecne tkaniny. świetna sprawa to stoliczki dla pasażerów z tyłu, składane do oparć foteli przednich. Jest w nich otwór na kubek. Super sprawa. 4 x gniazdo zapalniczki (2 z przodu i dwa z tyłu po jednym na schowek sufitowy.

Ogrzewanie na dłuższej trasie nastawione na MAX można powiedzieć, że parzy rękę podstawioną do nawiewu. Na krótkich odcinkach w zimie nie ma co korzystać z ogrzewania bo duży silnik Diesel'a długo się nagrzewa a korzystając z ogrzewania będzie się nagrzewał jeszcze dłużej więc nie ma to sensu. Klimatyzacja działa bardzo dobrze. Jedynie przy tropikalnych upałach zaczyna nie wyrabiać ale mowa o temp. na zewnątrz w słońcu rzędu 46-50 stC. Wentylacja super. Nawiew sufitowy świetnie rozprowadza powietrze czy to zimny nawiew latem z klimy czy ciepłe powietrze z ogrzewania zimą, specjalnie pytałem dzieci będąc sam sceptycznie nastawione do tego...A JEDNAK :)

Pasażerom i kierowcy nic nie brakuje. Szkoda, że nie było wersji MAX. Osobiście uważam, że podłoga w bagażniku mogłaby być ze 20-25 cm dłuższa. Poza tym super. Wchodzi europaleta a na niej nawet beczka 200L się zmieści do środka oczywiście po złożeniu siedzeń ;)

Poprawiłem fabrykę dodając z tyłu pod wykładzinę bagażnika matę wygłuszającą + mata na nadkola tylne. Zdało to egzamin. Wyciszenie grodzi silnika uważam, że jest OK ale ja mam wersję osobową więc może być tu lepiej niż w blaszakach.

Bezawaryjny, ekonomiczny silnik. Nawet dość trwałe zawieszenie a dojeżdżam do domu drogami w nie najlepszej kondycji.

Za śmieszne pieniądze można mieć auto oferujące tak wiele. Oprócz prestiżu oczywiście.

Właściwie...brak. Jeśli zaś jakieś się pojawią to są to typowe "robótki ręczne"

B R A K