Ocena kierowcy - Citroen Berlingo I

auto fanie jak ma mały przebieg , nie przekraczający 100kkm , pózniej to juz róznie moze byc , auto ogólnie słabo wykonane , awarie silnika w postaci uszczelak głowicy , pompa paliwa padnieta , belka tylna w kazdym do wymiany i tutaj kazde berlingo to czeka na naszych drogach , zawieszenie przednie równiez nie na nasze drogii , czesto wybijające sie sworznie , tuleje metalowo-gumowe wachaczy łączniki stabilizatorów , końcówki drązków kierowniczych , te usterki potrafiłys ie pojawiac w autach z przebiegiem 50kkm , skrzynie biegów i padające synchronizatory zwłaszcza trzeciego biegu , zalety ze cichy jest , obszerny w srodku , stylistyka zewnętrzna tez nadaje auto swierzosci , dosc zwawy jak na ten silnik , no i mozna powiedziec ale tylko mozna ze mało pali , no i dosc szybki jak na dostawczaka małego

silnik jest dosc zwawy i w miare ekonomiczy , choc spalanie w trasie raz 6l/100km raz 8l/100 to nie jest jakis szczyt małego spalania , poprostu jest w miare wkonomiczny i co najwazniejsze cichy w kabinie

skrzynie biegów , zwykle w nich padają synchronizatory 3 biegu , miałem 7 sztuk tych aut u siebie w firmie i kazdy miał przypadłosc braku trójki , jezeli ktoś tej awarii nie miał to jeszcze wszystko przed nim

wrecz tragiczny , belka tylna , wada konstrukcyjna , niestety po kilkudziesieciu tysiącach kilometrów moze juz byc wybita i tylko wymiana ja ratuje , zwykle kazde sprzedawane berlingo ma tą wade prowizorycznie ukrytą i tylko do sprzedazy , niech sie drugi martwi , wiem to z tego co w ASO usłyszałem i sam na swoim przykładzie , jeden z siedmiu nie miał z tym problemów do momentu sprzedazy ,a le za to silnik przy 200kkm padł

jak na takie małe auto , ja kazdy mam w wersji blaszak to nie jest zle

tutaj w tych nowszych berlingach lepiej te starsze tak sobie

nie ma co narzekac , naprawde bardzo dobre jedno i drugi z tymze jak padnie uszczelka pod głowicą w zimie odrazu wiadomo co jest grane bo zamiast ciepła leci zimno ;) trzy stuki to miały u mnie a dodam ze kazdy ma nie przekroczone jeszcze 300kkm kilometrów

no tutaj wrecz bardzo dobrze , fajnie sie tym jezdzi bo siedzi sie wysoko i duzo widac , w wersjach osobowych równiez nie ma co narzekac a wiec to na plus samochodu

jak na diesle to bardzo dobre , wrecz bardzo cicho w kabinie jest a wiec kolejny plus

mozna powiedziec ze ekonomiczny choc jak dla mnie jak auto pali 6/100km przy jezdzie 80-90 km.h to jest dobre ale jak przycisnie sie do 100km/h i spalanie wkracza juz w granice 8l/100km to juz nie ciekawie , a wiec ocena na cztery

stosunek ceny do jakosci , auto z 1997-1998 roku mozna kupic juz za 6000zł. w stanie takim nie ciekawym ale za 9000zł. jeszcze warto kupic taki rocznik ale z małym prawdziwym przebiegiem , ogólnie wolał bym jednak kupic jakiegoś VW T4 w tej cenia z lat 94-96 niz berlingo , zostały mi jeszcze cztery sztuki i jak sie je pozbęde to teraz wyprubuje co warte są fiaty dooblo , dodam ze wsztskie berlingo posiadałem w firmie od nowosci i jezdzili nimi pracownicy ale to nie zmienia faktu słabego wykonania tych aut i podatnego na usterki róznego rodzaju

tutaj zbuyt dobrej opini nie moge wygłosic poniewaz auta które mamy w firmie jezdzą po polsce i wiele razy wracały na lawecie z awarią , czasem drobnostki a czasem dosc powazne sprawy jak uszkodzona uszczelka pod głowicą , padnieta pompa wspomagania kierownicy , padnieta pompa paliwa , olej przedostający sie do ukłądu chłodzenia , dodam ze wszystkie to wesje 1.9 diesel

jak wczesniej pisałem w " Niezawodnosc drobiazgi "