Ocena kierowcy - Citroen Berlingo I

Dobrze jak na auto w tym przedziale cenowym. Berlingo to nie Audi (jakość wykonania) czy Toyota (niezawodność). Dlatego też kosztuje znacznie mniej. Mogą zdarzyć się usterki, które w aucie segmentu premium zdarzać się nie powinnny (choć się zdarzają), ale przy prawidłowej eksploatacji może się odwdzięczyć. Polecam do firmy i dla rodziny (wózek mieści się w bagażniku bez składania, wygodne rozsuwane drzwi). Jeśli chcesz poszpanować przed małolatami - kup sobie ciasnego Golfa. Jeśli chcesz mnieć auto niezwykle praktyczne - polecam Berlingo. Siedzi się wysoko, widoczność jest przefajna, bagażnik spory i bardzo dużo miejsca a nogi i nad głową do tego klima, poduchy i elektryka. I co ważne - złodzieje się nim nie interesują.

Obawiałem się, że ta mała ilość koników może nie dać rady. Okazało się, że niepotrzebnie. Wg mnie jeździ lepiej od 2,0 HDI którym jeździłem wcześniej (ale tamten był już nieco \'zmęczony\'). Auto przyspiesza od niskich obrotów i nie trzeba go kręcić (co ma też pozytywny wpływ na spalanie)

Przy 150.000 trzeba było ją \'przesmarować\', bo biegi wchodziły z ogromnym oporem. Ogólnie mogłoby być lepiej - słychać zmianę biegów, czasem bieg nie chce wejść. Do tego częsty problem z linką od sprzęgła (pedał nie cofa się do końca, czasem \'strzeli\').

Dobrze - jak na tego typu auto. Nie słychać dzur w jezdni, kierownica szybko reaguje

Widoczność jest super. Auto bardzo przeszklone, siedz się nieco wyżej niż w osobówce a do tego duże usterka. Czego chcieć więcej?

Wszystko pod ręką. Deska prosta, ale praktyczna.

Nie mam zstrzeżeń. Jak na diesla dość szybko się nagrzewa a wiatraczek daje niezły podmuch :)

Super! Auto jest wysokie, więc nie ma najmniejszych problemów gdy np trzeba na światłach zdjąć kurtkę zimową. Wystarczająco miejsca na nogi z przodu i dużo z tyłu. Do tego drzwi tylne odsuwane - super przy dzieciakach (nigdy nie obstukają twojego lakieru i auta zaparkowanego obok) i przewożeniu pakunków na tylnej kanapie.

Silnik jest cichy, ale słychać nieco tył pojazdu. Taki urok \'półdostawczaka\'.

Jazda mieszana: 5,5l/100km. Może być lepiej? :)

Nie rózni się jakością od np. Golfa IV czy Octavii I i innych aut dużo droższych w podobnym roczniku. A w zamian daje dużo więcej miejsca, niskie spalanie czy dużą praktyczność.

Tu już nie jest tak różowo. To \'tylko\' Citroen i do tego średnich lotów, więc nie ma co oczekiwać cudów. Np. źle zamontowana antena w radiu fabrycznym sprawiała, że praktycznie nie grało (wsadziłem zwykły drut i problem zniknął), klakson działa gdy chce, drzwi boczne rozsuwane czasem nie chcą się od środka otworzyć (załapują za drugim - trzecim razem) itd.

Zawieszenie na naszych tzw drogach nie wytrzymuje za długo a tylna belka nie należy do najtańszych w naprawie (regeneracji). Przy 150.000 wycieka płyn ze wspomagania kierownicy