Inne
: Wzór do naśładowania wśród VAN-ów. Wiem obecny Sharan teraz też zrobił drzwi suwane, no ale Voyager je ma od 30 lat ;). Komfort, przestrzeń i spokój.
4,0
Całokształt
jak za cenę używanego posiadam kawał fury, teraz niema problemu co zabrać, początkowo myślałem o Turanie, ale to szmelc nad szmelce, potem
o Sharan-nopodobnym, ale kupić dobrego to tylko VR6, a ja niechcę gazu, tam gdzie jeżdzę i parkuję jest zakaz wjazdu z instalacją LPG! (ale te fotele w Trojaczkach kto ma siłę je targać, a gdzie je trzymać jak je już wytargasz, a wg. tabeli ADAC to jeden huk bo jeden i drugi zajmują ostatnie miejsca w statystyce bezawaryjności - ale wszystkie VAN\'y tam są, może taki ich ciężki los, iż jeżdżą wszyscy aż się coś urwie, nie dbają itd.
Uwaga, masa pojazdów z US to topielce i po dzwonach z ubezpieczalni, chcecie kupić nie oszczędzajcie na wizycie w ASO, sprawdzą Wam je dogłębnie, ponad 75% ofert to trupy. Części są tańsze niż do inych kompaktów, ale też są droższe np. termostat kosztuje ca. 200 pln.
Aha co by niebło CRD to mariaż MB, VM i amerykańskiej myśli.. wiecie co pada w CRD... osprzęt Boscha (czujniki, przekaźniki itp), ach ta niemiecka precyzja. Całe szczęście części również pasują od Opla, Reno i innych typowo europejskich taczek. To samo z pompami, wtryskami czy świecami żarowymi.
Wrażenia
4,0
Silnik
Klekocze jak MB, zresztą produkował (firmował to) Daimler-Chrysler, włoski silnik z górą (głowica) myślę, iż we współpracy z MB - inaczej nie pakowali by się w kichę.
Nie mylić ze starym silnikiem 2,5 TD - dół podobny ale góra to inna bajka.
4,0
Skrzynia biegów
Ma tylko 4 biegi, dlatego brakuje tej 5-tki ;) ale sam automat przełącza biegi sprawnie, redukuje bardzo szybko, ogólnie bardzo wygodny - wymieniam olej i filtr w skrzyni co ca. 30 tyś. km - koszt 240 zł. - czy się to bardziej opłaca od wymiany sprzęgła, docisku i łożyska potem łapy w manualu... nie wiem, ale nie muszę wciskać tego sprzęgła, człowiek z wiekiem staje się bardzo leniwy - chcę poszaleć wskakuje na KTM\' i w las ;).
4,0
Układ jezdny
Z przodu typowy McPherson, z tyłu jak w przyczepce towarowej amortyzator, oś i pióra - w zakrętach prowadzi się jak po sznurku... no ale z racji wysokiego nadwozia wychodzi z tego zakrętu już na dwóch kołach - oczywiście żartuję, to rasowy Van i tzw. mistrz prostej, nie oczekujmy od autobusu wysokości 1,9 m walorów Golfa GTi.
Komfort
5,0
Widoczność
Siedzisz wysoko widzisz wszystko i wszystkich, widok ponad dachami innych osobówek bezcenny, jedynie kierowcy tzw, SUV-ów i innych pseudo terenówek są na twojej wysokości.
5,0
Ergonomia
Choć rozwiązania rodem z marsa (włączanie wycieraczek w kierunkowskazie lub tylnej wycieraczki czy spryskiwacza tylnej szyby nad radiem) to po przyzwyczajeniu się, da się żyć z tymi wynalazkami. Ogólnie wszystko pod ręką.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
W lecie zimno, w zimie przy -21oC po trasie sauna - odparowanie szyb błyskawiczne - czego chcieć więcej. Dogrzewacz daje rade - 15oC i po 5 minutach w środku leci przyjemne ciepełko. To CRD, i mam \"tylko\" 2-strefową klimę (lewo-prawo). Benzyniaki mają 2 i 3 ale rzędową - może tego trochę brakuje - w nowych CRD już pod sztandarami Lanci są również strefowo-rzędowe jak w benzyniakach.
Ale to co jest, daje rade w upalnej Czarnogórze i w zmrożonych Alpach.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Wejdź i przekonaj się sam. Przy 7 osobach zostaje 580 dm3 bagażnika - przy 4 na pokładzie ponad 1400 dm3 - równoroczne Trojaczki z Malagi mogą się schować. Do tego system chowania foteli w podłogę czyli 15 sekund i wszystkie są pod podłogą - i mamy coś koło 3500 dm3 równej podłogi ;) i wtedy mamy 2-osobową ciężarówkę.
Drugi rząd ma regulowane oparcia podłokietniki i suwane siedziska - klasa biznes, trzecia to ławka ale też ma regulacje oparć ;) ale nie jeden dorosły aby nie chuchać kierowcy po imprezie spędził tam po kilkaset km i nie narzekał, a wręcz porównywał komfort do jazdy normalną osobówką.
5,0
Wyciszenie
Jak na klekota, do 160 km/h jest cicho, słychać jedynie szum relingów. Jest ciszej niż w nie jednym nowoczesnym klekocie z pod flagi Toyoty czy Forda.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W mieście smok, w korkach warszwskich potrafi wypić 10,5l ON.
Na trasie przy przelotach jakie robię po autostradzie (bak non-stop) wychodzi 6,9-7l, staram się nie przekraczać 130 km/h po trasie, średnio ustawiam tempomat na 120 km/h wg. GPS\'a. Jeżdząc po Polsce i naszych pięknych krętych drogach (nie używam polskich autostrad bo są drogie i niewarte swej ceny) średnie zużycie paliwa oscyluje między 6,7l, a 8l jadąc dość zdecydowanie. Nie wierzcie że Grand spali mniej, sam waży na sucho ponad 2,1 tony to nie ufo i hiper napęd musi swoje wypić, nie dość, że masa to jeszcze automat weźmie swoje.
4,0
Stosunek jakość/cena
Używany b. dobrze, nowy chyba bym musiał na głowę upaść, choć gdybym lał kasą to w imię powiedzenia \"kto bogatemu zabroni\" - niech kupują wszak bedziemy mieli od kogo je brać za 30% wartości nowego ;).
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Objechałem nim raptem kilkadziesiąt tysięcy km i za wcześnie o czymś mówić i poza przeglądem (taniej niż w Toyocie Corolli) i wymianą jednej żarówki mijania - nic ponad planowego nie robiłem - oby tak dalej!
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
jak narazie nic.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.8 CRD 150KM 110kW
[l/100km]