Pochodzenie auta wiele o nim mówi. Kupując samochód z Ameryki trzeba robić to świadomie i z głową. Ogólnie wiadomo, że producenci ze stanów oszczędzają na materiałach używanych do wykończenia wnętrz a spasowanie elementów jest do ćwiartki metra i tutaj nie trzeba "odkrywać Ameryki" Auto nie pali mało, ma pewne wady konstrukcyjne ale naprawdę bardzo miło zaskakuje!
Na polskim rynku jest całe mnóstwo zajechanych egzemplarzy. Przejechałem sporo kilometrów i obejrzałem wiele aut nadających się do kasacji! W zasadzie była ich większość :-( Po zakupie zniszczonego egzemplarza można zrazić się do modelu i marki. Te auta trzeba kupować z głową i rozsądkiem w przeciwnym razie możemy obudzić się z ręką w nocniku...
Wrażenia
4,0
Silnik
Porównując Chryslera do produkcji europejskich, wydaje się być strasznie zacofany technologicznie... Ale co dziwne te właśnie zacofane rozwiązania świetnie się sprawdzają będąc przy tym trwałymi i łatwymi do naprawy. Moc wyciągnięta z motoru 3,3 jest niewielka ale nie ma się wrażenia jej braku... Auto ciągnie płynnie w całym zakresie obrotów. Spalanie przy dość agresywnej jeździe nigdy nie przekroczyło 17l. To nie jest mało ale T&C waży 2t...trzeba mieć to na uwadze.
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia automatyczna z motorkiem 3,3 jeździ całkiem fajnie. Problemy ze skrzynią zazwyczaj spowodowane są złą obsługą. Serwis oraz wszystkie katalogi podają, że do wymiany oleju w skrzyni wystarczy nam 3,8l świeżego oleju. Wg producenta w skrzyni mieści się 9l. Taki serwis nieuchronnie skończy się pokaźnymi wydatkami...
Skrzynia zalana odpowiednim olejem nie sprawia większych problemów...T&C jest konstrukcją rodzinną i szybkość zmiany biegów jest wystarczająca. Jeśli skrzynia szarpie lub jest ospała zazwyczaj wynika to ze złej pracy silnika lub spadku jego mocy.
4,0
Układ jezdny
Konstrukcja wyjęta z wozu drabiniastego, ale świetnie zestrojona i komfortowa (z pewnością nie jest to auto sportowe). Mało podatna na uszkodzenia oraz prosta w naprawach. Auto prowadzi się pewnie w każdych warunkach. Na minus oceniam dość sporą podatność na boczne podmuchy wiatru.
Komfort
5,0
Widoczność
Sztywność jest idealna jak dla mnie. Auto jest zestrojone komfortowo i kropka... brak kompromisów
Fotele bardzo wygodne. ale to bardzo :-) Po całym dniu za kierownicą nie odczuwa się dyskomfortu. Pasażerowie również nie maja prawa narzekać.
3,0
Ergonomia
Brakuje schowków, uchwyty na napoje rozpadają się już przed pierwszym użyciem. Obsługa pojazdu z pozycji kierowcy bardzo przypomina rozwiązaniami Mercedesa. Jedna manetka przy kierownicy, hamulec ręczny w pedale etc.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Zimą na ciepełko trzeba troszkę poczekać... Automat utrzymuje tak niskie obroty silnika, że przyspieszyć ten proces może tylko Webasto.
Klima 3 strefowa bardzo wydajna!
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Wszystko w zasięgu, miejsca tyle co w ciężarówce. Przy maksymalnie odsuniętych fotelach zostaje nam jeszcze do dyspozycji spory bagażnik. To odróżnia wersję Grand,T&C od zwykłego Voyagera.
5,0
Wyciszenie
Jeśli auto nie miało większych przygód to nie można mieć zastrzeżeń
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Mój egzemplarz wyposażony jest w instalację LPG co czyni go bardziej ekonomicznym od diesla... nawet przy relatywnie wysokim spalaniu.
Mechanicy liczą sobie sporo za naprawę ale jeśli mamy młotek, śrubokręt i odrobinę chęci to z większością napraw poradzimy sobie we własnym zakresie. Zazwyczaj psują się pierdoły ale mechanik z pewnością powie,że musiał wymienić pół auta bo to przecież jest "amerykaniec"
3,0
Stosunek jakość/cena
Jeśli szukamy używanego Voyagera to auta z dolnego przedziału cenowego z definicji należy odpuścić. Włożenie równowartości auta w naprawy nie da zadowalającego efektu-rozwiązanie...KASACJA. W Średniej cenowej również zdarzają się pojazdy aspirujące do miana skarbonki ale są również perełki. A te najdroższe nie są warte aż tyle, ile cenią sobie ich właściciele... Aby kupić auto dla siebie trzeba dooooobrze poszukać.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Z zadbanym egzemplarzem nie ma większych problemów...nawet jeśli jest nastoletni.