Ocena kierowcy - Chrysler Stratus I Cabrio

Najpiekniejszy samochod jaki mialem i nie zamienie go na zaden inny. Jest praktycznie bezawaryjny, ekonomiczny, budzi podziw i zainteresowanie na drodze, mozna sciagnac dach, po prostu cos dla milosnikow motoryzacji. DLa ludzi, ktorzy lubia sie wyrozniac i wyrazac sie przez to w czym np jezdza. Jest to samochod wyjatkowy, na polskich drogach jest ich naprawde malo, gwarantuje ci, ze nie zaparkujesz obok drugiego takiego samego.

Silnik elastyczny, cichy, pozwalajacy na oszczedna jazde. Prawdziwa frajde daje po przekroczeniu 3 tys, wtedy uaktywniaja sie jego koniki. Troszke mi szarpie na 2jce, ale to jest raczej jakas mala usterka, niz wrodzona wada silnika.

Wygodna, dobrze umiejscowiona. Biego wchodza gladko i bezproblemowo. Jedynie moglbym sie czepnac do troszke za dlugiej 1edynki, a za krotkiej 2jki. Mimo wszystko odpowiednie manewrowanie ta skrzynia pozwala oszczednie jezdzic.

Amerykanski krazownik, co tu duzo mowic. Jezdzi sie wygodnie, zawieszenie wybiera ladnie wszystkie dziury, wyboje, ktorych jest u nas wyjatkowo duzo. Nie jest za miekkie, ani za twarde. Moim skromnym zdaniem swietne nasze drogi.

Przednia szyba ogromna, lusterka daja duza widocznosc, poza tylnia szyba, a w zasadzie szybka, ktora jest mala. Jedynak po sciagnieciu dachu ten problem znika, i widocznoscia krolujemy na drodze, wtedy widac cale alto i zaparkujemy, gdzie tylko chcemy.

Wszystko jest umiejscowione na swoim miejscu, chyba nie ma sie do czego przyczepic. Mamy wygodny podlokietnik, pokretla przyciski pod reka, switla w kierunkowskazie, nigdzie nie trzeba siegac. Elektryczne przyciski od fota, lusterek w dobrych miejscach, co tu duzo mowic. Wygoda.

Klimatyzacja i ogrzewanie bardzo dobre. Wielu ludzi sie mnie pyta jak to jest w zime, przeciez przy dachu materialowym musi byc w tym aucie po prostu zimno. Blad. Ogrzewanie jest rewelacyjne i naprawde mocne, juz po 20 sek od wlaczenia w aucie jest goraco !

To jest limuzyna w cupe. Znajdzie mi 2gi cabriolet, gdzie z tylu i z przodu bedzie tyle miejsca ! Nogi mozna wyprostowac i jest po prostu wygoda. Auto jest duze i ma duzo przestrzeni w srodku, moga w nim siedziec wygodnie 4 osoby. Co ciekawe, po jakiejs 2h jezdzie Audi a6 przesiadlem sie do Stratusa i doszedlem do wniosku, ze w a6 jest ciasno..a to przeciez jest limuzyna. Pod wzgledem przestrzeni Stratus jest bezkonkurencyjny.

Dach jest materialowy, ale mimo wszystko jest dobrze. Szyby szczelnie dociskaja uszczelek, maska nie jest metalowa, tylko z tworzywa sztucznego, a mimo to w kabinie jest cicho, dzwiek silnika slychac w odpowiedniej glosnosci.

To juz napisalem w rapocie spalania, ale napisze jeszcze raz, bo te informacje sa wyjatkowo wazne dla wszystkich nabywcow stratusow i w dzisiejszych czasach: 6,5 litra na 100 km !! Jazda obwodnica, miasto, 5 min w korku, w drodze powrotnej przewoz jeszcze 3 osob. Tym autem mozna jezdzic naprawde oszczednie. Nie przekraczamy 2 tys obrotow, utrzymujemy stala predkosc, jezdzimy na 5atce i 6,5 litra na 100. Nie wiem jak z innymi amerykanami, ale to jest wyjatkowo oszczedne, szczegolnie, ze jego gabaryty i waga sa calkiem spore. POLECAM !! Jezeli chodzi o czesci zamienne, to ceny nie sa drogie w porownaniu z innymi markami, czesto gorszej klasy, a dostepnosc jest duza. Przykladowo przeguby zewnetrzne 200 zl, dla VW, skody, BMW, 230 zl... Jedynie trzeba unikac serwisu Chryslera, ktory jest po prostu beznadziejny, nie znaja sie na niczym, a kasuja 220 zl za jedna godzine pracy !! Najlepiej znalezc serwis, mechanika gdzie znaja sie na amerykanach

Za male pieniadze, samochod klasy luksusowej, nie kupisz niczego lepszego przy takim stosunku jakosci do ceny, gwarantuje !.

Nic mi do tej pory sie nie zepsulo, poza chyba przepalonym przelacznikiem od podgrzewania tylniej szyby, a samochod ma juz swoje lata. No i pozostaje lekkie szarpanie na 2jce, jest to drobiazg, ale do zrobienia.

Brak powaznych usterek.